mam syf w domu, bo nie mam kobiety...

naczynia nie zmywane o 4 dni, brudny dywan, podłogi, jedynie śmieci wyrzucam regularnie. wyraźnie brakuje mi kobiety. z nią byloby inaczej.

Nie. Bo jestes syfiarzem....

nie uważam sie za takiego.

chyba glupia bedzie za toba sprzatac

Tak,tak jesteś bałaganiarzem.Normalny facet dba o swój kat.

lenistwo..... na to kobieta nie pomoze

może i trochę bałaganię ale naprawdę faceci nie są stworzeni do utrzymywania czystości w domu.

Kobiety tez nie sa stworzone do utrzymywania czystosci. Do tego stworzona jest miotla, mydlo, szmaty etc, wiec bierz sie lepiej za nie

rownouprawnienie hehe jakby nie bylo to mezczyni by pracowali kobiety nie i wtedy by ci posprzatala w domu mam rade do kobiet - wpadnijcie z niezapowiedziana wizyta do faceta i sprawdzcie jak umie dbac o dom, jak nie umie to uciekajcie jak najdalej bo z leniem ciezkie zycie

Co Ty kolego piertolisz sam jetem mężczyzna i chooj by mnie strzelił jakbym miał syf.Musi być posprzątane,wyprane i wyprasowane.Wez się za dupę ogarnij chatę raz,a porządnie to potem już z górki pójdzie.

nie jestem jakąś prefekcyjną panią domu, ludzie :P

pracoholik buhahhahahh

Masz syf w domu, bo mamusia cie niczego nie nauczyła a nie od braku kobiety. Jak cie ciągle nie ma w domu to skąd bałagan?? Sam się robi?

siedzę dłogo w pracy, wieczorami nie mam już siły na porządki. tylko śmieci wyrzucę. przez to zbiera mi się brud

Najlepiej-zamknąć babę w domu, niech sprząta, pierze, gotuje i nogi na zawołanie rozkłada!!! Do tego ma być miła, uśmiechnięta, nie przeszkadzać podczas oglądania telewizji czy siedzenia przed laptopem!!! Ideał kobiety-co??? Człowieku na jakim ty świecie żyjesz! Kobieta to nie robot wykonujący zachcianki i polecenia faceta, tylko taki sam czlowiek jak i ty!!! Leń jesteś i tyle! A najłatwiej kobiete zagonić a samemu do góry jajcami leżeć!!! Żałośni jesteście w tych waszych poglądach!!! Weź lepiej odejdź od tego komputera i ogarnij mieszkanie, a jak nie to zamów sobie sprzątaczkę a nie szukaj darmowej służącej w postaci zony czy kobiety!!!!

Czarne_Czerwone, nic dodać nic ująć

do mnie przychodzi babka, ma 40 lat i lata ze ścierą aż miło, a że niezłą ma figurę, to miło się też na nią patrzy jak myje podłoge (powiedziałem, że mop tylko rozciera brud). Bywa u mnie zawsze przed weekendem a czasami 2 razy w tygodniu. Miesięcznie wydaje na to 200 a chata czysta, wyprasowane i wyprane. Jak będę mógł sobie na więcej pozwolić, to moze przychodzic nawet codziennie i mi gotować, bo dosyć mam żarcia na mieście.

sam weź się za sprzątanie

Calluna 79 - dokladnie tak.

bierz się do pracy, bo robale się zalęgną.

sponsorowany, dodaj, ze ma ci sprzatac ;) moze jakas zdesperowana 30stka sie zgodzi.

Gorzej jak będzie chciała zamieszkać:(

A ile masz lat ?

sam brud się zbiera? co ty pleciesz? kurz owszem wlatuje choćby zza okna ale dywan co? sam się zakleptał? a jednego garka, patelni, kubka i talerza też nie jesteś w stanie umyć na bieżąco? SYFIARZ Z CIEBIE I SIĘ GŁUPIO NIE TŁUMACZ BO ZROZUMIE TWOJE POGLĄDY TYLKO DRUGI TAKI SAM SYFIARZ JAK TY

A mi przydałby się jakiś chłop, bo tak zasyfiłam mieszkanie, że teraz aż brzydzę się go posprzątać. Chłopy są mniej wrażliwe, więc ogarnął by to jakoś. :O