Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ruda Misia

mam wszystko ale nie mam najważniejszego - miłości..

Polecane posty

witam. może ktoś będzie potrafił mi wytłumaczyć, dlaczego kobiety 30+ inteligentne, niezależne, mają taką trudność w poznaniu kogoś odpowiedniego? i nie mam na myśli sponsora, tylko zwyczajnego faceta z krwi i kości, przy którym będą czuły się kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjdksadkjads
wiesz, takich nie ma po prostu, a jeśli się juz jakiś znajdzie to rozchodzi się jak świeże bułeczki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatunek
wymierający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie takie mam wnioski z mojego doświadczenia z facetami 30+... albo zajęty, albo leń, pijak... itd.... smutny wniosek ale może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak że wrzucam wszystkich do jednego worka.. ale mężczyzna w wieku 30+ to ma już swoją przeszłość, przyzwyczajenia, "fisie" itd... ciężko spotkać kogoś komu można zaufać w 100%.. ale to dotyczy również kobiet.. niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość barowy
A ja się nadam? Jestem 30+, samotny, wysoki, nie brzydki, syn 10+,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojęcia - musiałabym Cię poznać :-) nie chodzi o poznanie kogoś, kto się tu zgłosi- choć może i to jest jakieś wyjście :-) bardziej o poznanie opinii innych, samotnych po trzydziestce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sąsiedzi
A ja od zawsze wiedziałam, ze odpowiedniego partnera nie znajdę będąc w liceum czy na studiach. Chciałam związać sie z kimś inteligentnym, ambitnym, realizującym sie w każdym aspekcie. Łatwiej ocenić podejście do życia kogoś starszego niż nastolatka. I nie pomylilam sie. Dopiero teraz spotkałam Tego Jedynego. Miał podobne podejście, nie spieszył sie do ozenku z osoba, której nie był pewny, nie robił nic na sile (np dziecko, bo to ten wiek i już wypada) itp. Uwierzcie, jest mnóstwo facetów 30+, którzy są wolni, przynajmniej w moim kręgu znajomych, w pracy. Nie rozumiem, dlaczego jest takie parcie na bycie w związku, zamazpojscie. Lepiej jest być razem, to oczywiste. Ale tez lepiej być samemu niż związać sie z nieodpowiednia osoba. A do tego czasu warto postawić na swój rozwój, niż wypatrywac z utęsknieniem miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się w 100% z przedmówczynią :-) Sąsiedzi :-) ale doszłam do tego dopiero po rozstaniu - rozwodzie - z osobą, z którą związałam się pod koniec liceum... wtedy nie zastanawiałam się nad naszym - raczej jego - wykształceniem, pracą, mieszkaniem.. ogólnie życiem razem po tym, jak minie cudowny czas zauroczenia... i to był największy błąd.. bo to jest równie ważne.... I dlatego teraz - pełna niestety bolesnych konsekwencji tego postępowania - zawieram bliższe znajomości z konkretnymi panami, a raczej tak sobie założyłam.. najpierw weryfikacja a potem szał poznania.. i tego z pewnością nie zmienię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć facet to nie jakieś stworzenie nie z tej ziemi, jest ludkiem jak i Kobieta, potrafi się zmieniać, to zależy od charakteru, i kobiety i mężczyźni są różni, jedne Osoby się zmieniają inne nie. A poznać ciężko dlatego, że jedna i druga strona miała jakieś przejścia i boją się popełnić drugi raz ten sam błąd, są dojrzałe i dlatego ostrożne, znają życie, co z tego jak pilnuję pracy, zajmuję się obowiązkami domowymi i innymi sprawami rodzinnymi, wtedy znajdzie się coś innego, potrzebne jest w związku wyrozumiałość, a najważniejsze umieć się dogadać analizować razem wszystkie problemy i zwłaszcza umieć przebaczać każdy ma prawo popełniać w życiu błędy, podejmować złe decyzje, ogólnie życie jest bardzo trudne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie jest inne ile poświęcisz dla miłości? Czy rzuciszwszystko co masz do czego doszłaś aby znów się zakochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weryfikacja plany itd to miłość to nie praca nie ułożysz harmonogramu i nie wpiszesz nic do kalendarza a jak coś nie wyjdzie to zabierzesz komuś premię miłość to spontan i zauroczenie nawet po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym sie rozni milosc od zakochania? :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość takie tam przemyslenia
zakochanie gwałtowne uczucie jesteś w stanie zrobić wszystko tak naprawde nie zastanawiając sie długo czy to co robisz twoje decyzje sa dobre, miłośc uczucie bardziej dojrzałe jestes bardziej świadomy swojego uczucia decyzji podejmowanych zachowanie jest bardzije racjonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, czemu jak idę do lasu w grudniu, to nie mogę tam znaleźć ani borowików, ani nawet jagód? Odpowiedź na powyższe pytanie da odpowiedź autorce wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 29 lat i z chęcią bym poznal kobiete dojrzałą ktora wie czego chce, jestem w związku ale nie jestem szczesliwy chcialbym poznac kobiete inteligetna zabawna i taka która lubi posiedzieć w weekend przed telewizorem jak i wyskoczyć na miasto i razem sie pobawić. Ale tak jak autorka tematu wiem ze takich kobiet nie ma albo sa zajete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×