Wypada złożyć niezapowiedzianą wizytę po latach?

Witam, mam dylemat i proszę o pomoc zastanawiam się, czy i w jaki sposób odnowić dawno temu zerwany kontakt z bliskim niegdyś przyjacielem (mieszkamy w innych miastach, ale ja niedługo przeprowadzam się tam, gdzie mieszka on) Jako, że portale społeczne odpadają (on nie ma kont na tychże) i nie mam już jego nr, myślę, czy nie odwiedzić go po prostu w domu - doszłam do wniosku, że pisanie listów, polowanie na niego pod blokiem i tym podobne szczeniackie akcje odpadają, poza tym nie mamy takich wspólnych znajomych, których mogłabym prosić o pomoc w zaaranżowaniu spotkania. Pytanie moje brzmi - czy takie bezceremonialne zjawienie się u czyichś drzwi po latach nie będzie źle widziane? (chociaż w sumie nic innego mi nie pozostaje, zależy mi na tej znajomości, no i oczywiście - nie zamierzam mu się wpraszać do domu, a raczej zaprosić np. na spacerek po mieście...) To banalne, ale nawet nie wiem, co powiedzieć, gdy już staniemy twarzą w twarz.. proszę o pomoc

up, up ;)

A myślałaś co będzie jak otworzy np. jego dziewczyna?

w ogole nie wypada skladac, bez wzgledu na to jak dawno sie widzialo dana osobe! To objaw calkowitego brak kultury.

Nie wiem dlaczego chcesz odnowic ta znajomosc ? Jezeli to byl twoj ex chlopak , to moze lepiej zebys sie dowiedziala ,czy jest z kims zwiazany i raczej w tym przypadku z odwiedzinami powinnas sie wstrzymac . Jezeli to byl dobry znajomy , to nic nie stoi na przeszkodzie ,zeby zapukac do jego mieszkania i przypomniec mu sie . Przedstaw mu sie i zapytaj sie czy cie pamieta , a nastepnie oznajmnij ,ze przeprowadzilas sie do jego miasta i czujesz sie troche zagubiona , a dalsza rozmowa juz potoczy sie swoim biegiem .

może najpierw napisz list, albo zdobądź nr elefonu. Jesli znasz dokladny adres to podadza ci na biurze nuemrow danej sieci.

nie, nie wypada nikomu i nigdy poza tym - on już cię nie kocha ;)

to zależy w jakich stosunkach zerwał się wam kontakt. jeżeli w dobrych to możesz zaryzykować

Bez znaczenia sa okolicznosci. Niezapowiedzianych wizyt sie nie sklada! Kto Was wychowywal? :O

nie,nigdy nie zapowiedziana wizyta

niewypada, tym bardziej ty jesteś kobieta a on facetem gdyby do mojego męża przyszła przyjaciółka z dawnych lat bo ogarnęły ja sentymenty to przegoniłabym ja w pisdu , bezczelność

To nie był mój chłopak, a b. dobry znajomy. Małe szanse, że jakakolwiek panna otworzy mi drzwi, bo on mieszka (jeszcze, z tego, co mi wiadomo) z rodzicami Nie sądziłam, że to może być odebrane jako przejaw braku kultury... ja osobiście ucieszyłabym się z takiej wizyty (gdyby ktoś dawno niewidziany, a przeze mnie lubiany, stanął w moich drzwiach)

mowienie "ja osobiscie" jest bledem jezykowym ;)

skoro mieszka z rodzicami to pewnie jeszcze mają tel stacjonarny- mozesz zdobyc numer jesli znasz adres. No i zadzown najpierw po prostu.A swoja droga to skad wiesz ze nadal mieszka z rodzicami skoro nie macie wspolnych znajomych i nie masz od kogo zdobyc numeru??? to sie kupy nie trzyma

ja bym się wkurwiła gdybyś przyszła do mnie bez zapowiedzi