Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xoxjdhsbx

Ciężko chory TŻ.

Polecane posty

Gość xoxjdhsbx

Poznałam faceta gdy byłam w dołku. Wyciągnął mnie z niego, pomógł mi, sprawił, że moje życie znów nabrało sensu i byłam w pełni szczęśliwa. Zakochaliśmy się w sobie, mieliśmy wspólne plany na przyszłość, ale on ciężko zachorował. Lekarze mówią, że być może są to jego ostatnie dni. Byłam wczoraj go odwiedzić. Pożegnał się ze mną i prosił żebym go już nie odwiedzała bo nie chce żebym patrzyła na to jak on.. Powiedziałam mu, że jeśli on.. to odejdziemy razem i że będę przy nim cały czas. Za godzinę jadę do szpitala. Tak bardzo się martwię każdą najbliższą sekundą, mam nadzieję, że będzie lepiej. Nie wiem co robić. Czuję, że też umieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxfx12
współczuję, na co zachorował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxjdhsbx
Na raka. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxfx12
żadnych szans na leczenie, nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxjdhsbx
nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalozerca
podszywy w tym temacie sa nie na miejscu. bardzo ci wspolczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×