Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yhdfhdfhdhdhdh

jestem brzydki ale skonczylem lekarski i powiem wam ze warto bylo

Polecane posty

Gość yhdfhdfhdhdhdh

bo wypinaja mi się laski z pielegniarstwa i czasem umowie się z jakas kolezanka że stazu. Jakbym byl golodupcem w takim samym wydaniu fizycznym to moglbym tylko na zdjeciach kobiet szukac. Bez tych studiow jestem zerem a z nimi bogiem. W ciagu 2 lat bylem w 7 zwiazkach i dzwonia do mnie również dziewczyny ( byle znajome z innych uczelni) też chca się umawiac i same zagaduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxbnvc
ja kręce ze studentem z lekarskiego i bardzo mi imponuje ten kierunek studiów. jak on m mnie kręci :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjowarura
faceci lekarze sa mega ciepli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikakki
ten "lekarski" to produkuje dupcyngli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsxwassss
faceci z lekarskiego to zwykle cieple kluchy i kujoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirus ja
Mialam 4 facetow z czego najlepszy w lozku byl facet po medycynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara a gdzie studiowalas?
I co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barana Krowa
Ciekawe co tym kobietom imponuje w lekarzach, wiedza o zaparciach i pasożytach? Bardzo współczuje, jak widać lans na lekarza pomaga tylko na krótko, ciekawe czemu tak szybko kończyły się te twoje związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barana Krowa
a, nie, zapomniałam o kasie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara tzn jacy byli z wygladu
konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy twoim zdaniem medycyna
To wiedza o zaparciach i pasozytach? Akurat o zaparciach to moze 15. Min na farmakologii jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego typu panowie są b.db wykształceni i inteligentni.No niektóre "panie doktorowe"nic sobą nie reprezentuja,ale życie u ich boku mają sielsko-anielskie. Niejedni tej "wiedzy"dot.np. pasożytów nie przekazują w domach,a nóż to nazewnictwo miałoby odbicie u najblizszej osoby...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchacz matejko
do barana krowa- a co Tobie imponuje w facetach? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konkretnie-to nie da się ubrac w słowa.Ten błysk, to spojrzenie i bicie kulturą,ten urok i usmiech.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barana Krowa
lubię gdy facet nie jest zepsuty, ruchaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty, kawa, cisza i ja.
Byłam związana przez krótki czas z "medykiem". Po bliższym poznaniu owego pana i jego znajomych po fachu mogę powiedzieć, że nigdy wcześniej nie spotkałam bardziej zadufanego w sobie towarzystwa, tym ludziom wydawało się, że wiedzą wszystko :D Robili mi. np wykład na temat sztuki, o której nie mięli pojęcia ale mówili z taką wiarą we własne słowa, że pewnie ktoś nie znający tematu uznałby to za prawdę :D Pech chciał, że jestem historykiem sztuki i niestety osobą, która nie boi się powiedzieć "nie masz racji". Ale jeśli chodzi o fizykę kwantową czy topologię też byliby "specjalistami" ;) To nie są osoby kulturalne, a jedynie na takowych pozujące. Uprzejmi? Tylko w kontakcie pacjent-lekarz, poza tym zaburzone wywyższone ego, nowobogactwo i wyliczanie za jaką kwotę coś nabyli. Snobizm. Dziękuję niebiosom, że tak szybko zorientowałam się jakie życie czekałby mnie u boku mężczyzny, dla którego liczy się "ile. za ile, po ile"... Teraz na szczęście jestem z facetem, który nie udaje kulturalnego bo takim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze gada!
Polać jej! To zadufanie moim zdaniem wynika z zakompleksienia lekarzy. Bądź co bądź muszą wkuwac masę rzeczy, którymi trudno się pochwalić i zabłysnąć w towarzystwie, jak kosteczki i mięśnie po łacinie... Zawód lekarza jest mało tworczy i oni zdają sobie z tego sprawę, bo na tych studiach rozwija sie jedynie umiejetność wkuwania, nie ma czegoś takiego jak samodzielną twórczość i pomysłowość... A jeśli chodzi o sztukę, to facet widocznie uznał, że sztuka jest też wkuwaniem tego co ktoś powiedział o jakichś tam obrazkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszowy rumcjas
A ja jestem po medycynie i nie rozmawiamy o sztuce tylko o dupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktem jest
wiele "zadufanych"... Fakt tez,ze do studiowania medycyny nie tylko urody nie potrzeba,ale specjalnej inteligencji tez nie.Trzeba umiec"wkuwac"... A historyjek lekarz-pielegniarka bez liku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty, kawa, cisza i ja.
"Fakt tez,ze do studiowania medycyny nie tylko urody nie potrzeba,ale specjalnej inteligencji tez nie.Trzeba umiec"wkuwac"..." Osobiście rozgraniczyłabym lekarzy na 2 kategorie: Tych którzy wybrali ten zawód ze względu na nacisk ze strony rodziców-lekarzy. Ci mają większą ogładę z racji tego, że w większości ich rodzice są bardziej kulturalni (kiedyś dostanie się na medycynę wymagało większej wiedzy, podobnie jak na inne kierunki obecnie niestety mamy tak spopularyzowane studia, że praktycznie każdy jest wielkim panem/panią mgr). Oraz tych którzy wybrali medycynę, bo to "przyszłościowy zawód" a wywodzą się z rodzin o niskim statusie społecznym a mają aspirację by zostać członkiem "wyższej" grupy społecznej. Ci są skupieni właśnie na "wkuwaniu". A jak już stanął się "panem doktorem" to dotyka ich pewna przypadłość "pana na włościach"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innymi slowy wspierasz
Kumoterstwo i ziomkostwo? Wg tego co piszesz do studiowania takiego kierunku maja prawo tylko pociotki lekarzy. Wtedy to się nazywa "ci wlasciwi ludzie na wlasciwym miejscu" ale ten sam klient bez plecow jest ble "jest pewnie jakims debilem ktory probuje się dosyac tam gdzie nie jego miejsce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty, kawa, cisza i ja.
innymi slowy wspierasz Nie, nie wspieram ale rozgraniczam. Nie mówię, że ludzie z typowo lekarskich rodzin są lepszymi lekarzami. Miałam na myśli to, że takie osoby są zazwyczaj przyzwyczajone i do wyższego poziomy życia, mają więcej ogłady w stosunkach interpersonalnych. Nie występuje u nich zjawisko "wyrwania" z dotychczasowego życia i rzadziej występuje u nich ten syndrom monopoly na wiedzę o wszystkim. Rozgraniczyłam tylko te dwie grupy między którymi widzę wyraźne różnice. Nie wspominam tu o ludziach z grupy średniej, ale tych które w stosunku do siebie są kontrastowymi. Mówię na podstawie osób, które znam. Chodzi mi o kontrast "jestem lekarzem ale to zawód jak każdy inny" a "o łał! jestem lekarzem, mam teraz kasę i jestem lepszy od Was szaraczków".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowe Audi a1
to takie łał babranie się czyiś flakach? już wole te księgowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam nic
a co was upoważnia od bycia lepszymi od normalnych nas ??? Bo co ? Bo lekarze ???? Bo z nas macie kasę ? Porażka ! A kim Wy ? A niby czemu ? Kurw...rze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam nic
cwaniaczku ,skończyłam też medycynę ,no i ? właśnie wróciłam po dyżurze ze szpitala , po specjalizacji w tym roku , ciężka praca ,ryłam jak idiotka ,dla siebie , dla Taty który nie żyje i wykładał na uczelni i chałturzył muzyką dodatkowo, żebym mogła studiować , i mieć kasę ?Może byłeś jego uczniem , skąd wiesz czy nie ? Więc daruj sobie komentarze , co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoży doktorzy
Nie rokujesz najlepiej jako doktorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×