Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Damski Krawiec

Seks Nocy Letniej

Polecane posty

Gość Damski Krawiec

...parafraza Wiliama S. to albo smak letniej przygody i miłosne uniesienia które się pamięta przez długie lata, albo porażka czy też jakaś afera o której lepiej szybko zapomnieć - ale przed tym może warto coś klepnąć na forum ku przestrodze? Lato się kończy więc proszę chwalić się, zalić się, ostrzegać innych i wspominać niegdysiejsze letnie noce - te gorące i te całkiem zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujo Ujo
Oj pamiętam jedną akcję - właśnie pod koniec lata, za wczesnego Gierka. Chałturzyłem w studenckich czasach nad Bałtykiem i chłodnym już wieczorem zobaczyłem zaorzyjaźnioną kelnereczkę z ośrodka wczasowego w lekkim płaszczyku. Koniec lata, pomyślałem. Sam wyjeżdżałem za parę dni. Gadka szmatka, okazało się że koleżanki z pokoju wyjechały do domu i jest gdzie się pożegnać. Do dzieła - wzięłem ciężki jak cholera magnetofon szpulowy, flaszkę winka i drugą jakiejś słodkiej wódki i ostatnim autobusem pojechaliśmy do tego ośrodka. Taśma gra, flaszki pustoszeją, żali mi się że z chłopakiem nie może zajść... Jak mówię że nie mam gumki to chyba się ucieszyła. W ostatniej chwili zdecydowałem, ze nie powierzę swojego DNA tej wieśniarze. Dużo mi się nazbierało - ona mokra, pościel mokra... Wycieramy a ty puk puk... jedna koleżanka wruciła. Powiedziała, żeby sobie nie przeszkadzać - kątem oka widziałem, że robi sobie dobrze rączką jak wzięliśmy się za powtórkę. Potem zasnąłem. ale dziewczyna powiedziała, że przyniesie mi śniadanie. Niestety - koleżanka naplotkowała i zjawił się też jakiś kierownik. Afera, straszenie milicją... Skończyło się na tym, że kazał mi zapłacić za śniadanie. Zapłaciłem mówiąc mu że było smaczne, ubrałem się, zabrałem sprzęt i... pora było wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie lato to seks na plaży pod gwiazdami i na łodzi w dzień i w nocy.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od przybytku głowa nie boli
...ale ptaszor niestety tak. W zeszłym roku czytałem na forum wyznania nastolatka, który trafił na "Przystanku" czy innym festiwalu na grupe niezbyt pieknych dwudziestoparolatek, koleżanek z małego miasta. Panny go wyhaczyły, spoiły i kazały sie po kolei... zaspokajać, zupełnie się soba nie krepując. Trwało to pare dni, do końca impry. Dawały mu jeść i pić a on musiał się wykazywać. Niestety, nie bardzo miały czas zadbać... o higienę osobistą i intymną. Pisał, że w namiocie był "nieświeży zapach". Na koniec musiał leczyć bolesne zapalenie cewki moczowej. Ponoc bolało go okropnie. Chyba miał dosyc na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×