Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AAA22 :)

komuś sie nudzi tak jak mnie i chce poprostu pogadać? :>

Polecane posty

Gość AAA22 :)
dawno jej nie słuchałam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
i moj wniosek na dziś, randkowanie wcale nie jest takie fajne. JA CHCE STABILIZACJI a nie infantylnego randkowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
niepotrzebnie! i niesłusznie! wina zazwyczaj leży posrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądam na to forum od około pół roku i jak czytam niektóre posty to stwierdzam że internet nie jest dla każdego. fajnie że tu zajrzałam.w końcu ktoś normalny . mam nadzieję że się jeszcze spotkamy ale muszę zmykać bo rano trzeba wstać a ja nienawidzę dźwięku budzika. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
dobranoc jasmin-a . Sa normalni :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
dobranoc niech ci poduszka miękką będzie a budzik cicho dzwoini! :D zaglądaj zaglądaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
AAA22 mam nadzieje, że Ty jeszcze nigdzie nie idziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
co by ci tu poradzic.. wiesz kiedy tak mniej wiecej jak miałam 15-17 lat strasznie miałam kompleksy.. i zawsze zazdrościłam kolezankom ze one maja powodzenie a na mnie nikt nie spojzy i tak bledne koło sie zapykało, doszło do tego ze zazdrosciłam im ze im wieksze biusty urosły (wiem smiesznie to teraz brzmi, ale tak myslałam, miałam 15 lat wiec wiesz..) ale potem jakos powoli zaczełam to olewac i sprawa zaczeła sie zmieniac.. lepiej traktowałam sama siebie w takim sesie że nie uwazałam siebie za najgorsza, za jaka szra myszke, to pomaga, ale nie mylic z narcyzmem czy cos, moze w tym tkwi u ciebie problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
nie nie ide ja jestem nocny marek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
własnie ostatno sytuacja zmieniła się diametralnie. Sporo schudłam i w sumie widze, że facetom sie podobam, usmiechają sie na ulicy i nawet te dwie sprawy pokazuja, że są faceci, ktorzy zwracają uwagę. Tyle, że ja nie umiem /nie chce sie nikim bawic/ niczyimi uczuciami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
ale może dosyc o mnie. co u Ciebie, jakies problemy do obgadania z damskim gronie ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
ale nie mozesz tak absolutnie mysleć! przecież to ze ktos ci sie podoba i chciałabys go poznac to absolutnie nie znaczy ze chcesz sie bawic uczuciami, jestes pewnie fają dziewczyną a widze ze boisz sie pokazac chłopakowi ze chicłabyś go poznac/buc z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
ja lubie gadac o wyszystkim, możemy o ciebie, o chłopakach, mnie to total obojetnie:)) ja czy mam problem hmmm moj problem jest troche dziwny.. znowu o facetach bedzie..;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
mimo wszystko ja wciaz wierze, że faceci to jednak fajni są :P w nimi zle a bez nich jeszcze gorzej :D Teraz Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
tak tak święta prawda, bez nich ani rusz! dobra to teraz ja.. a wiec wspominałam tam wyżej że mam faceta, że dobrze sie dogadujemy i tak dalej, jestesmy w sumie 2,5 roku, i jestem szczesliwa moge to powiedziec, wiadomo raz lepiej raz gorzej, ale jest tak jak chce by yło. Problem tkwi w moim byłym, ale to problem własciwie moj z ktorym sobie juz troche poradziłam, ale no opowiem ci, moj były facet maskra, jego glowna wada to to ze myślał jedno, robił drugie, a mówił trzecie, nie kochałam go ale czułam więx z nim i ciezko mi było zerwac, jak wkoncu zdobyłam sie na odwage to było wzejemne wylewanie zalow itp.. w końcu niby sie pofodzilismy on powiedział że chcił by od czasu do czasu pogadac i.... od 3 lat milczywiele razy pisałam zyczenia itp ale zero odzewu, on juz sobie znalazł dziewczyne ma swoje zycie, ale boli mnie to ze, znowu powiedział jedno i zrobił drugie, wiem ze pomyslisz sobie ze co mnie to obchodzi przeciez mam faceta ktorego kocham.. wiem wiem, ale ja jestyem taka osoba , ze boli mnie jak z kims mimo ze go nie lubie zyje w złości, a wiem z e ja do niego do najwuiekszy wrog mimo ze twierdził ze chiał by byc znajomym.. ehhh taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
a może on Cie jeszcze kocha i kazdy kontakt z Tobą jest dla niego bolesny? Tzn ja nie wierze w przyjazn miedzy facetem a kobietą, wg mnie tak sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
a najgorsze to to ze on taki był wiesz, kazdy go lubił bo do kazdego sie usmiechał, jak zerwaliśmy to najbardziej niezadowolona była moja babcia bo to przeciez "taki dobry chłopak był, a ty wymyslasz" ale dobrze ze juz im mineło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
wiesz tak sobie tez pomyslałam, moze kocha to du zo powiedziane, ale to ja zerwałam a on wciaz kochał teraz moze juz nie, ale dalej cos tam.. nie wiem. ja tez nie wierze w przyjaźń, ale takie wiesz zyczenia dobe słowo.. to miłe i lepiej sie robi od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
wiem, lepiej robi sie na duchu jak wiesz, że masz poukladane i pozamykane sprawy. u mni wlasnie, sytuacja nie została zamknięta i meczy mnie to strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
no no, to jest takie okropne, niedawno spodkałam jego bliskiego kuzyna z zoną i uwierz mi az mnie znomalnie zmroziło, bo jego całej rodziny nie widziała od dawna włacznie znim, i sobie pomyslałam ze chyba bym uciekła jak bym nie daj boze razem z nimi go uwidziała, to jest okropne te niepozamykane sprawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
wiec wiem co czujesz, z jednej strony jestem szczesliwa, a z drugiej wolałabym wszystko sobie poukładac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
faceci to temat rzeka ehh... a moze czym sie interesujesz.? co lubisz robic poza siedzeniem na forum?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
ech, ale to tak latwo sie mowi pozamykac wszystkie sprawy.. czesto po prostu sie nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
własnie..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
ja muszę juz zmykać :). miło sie gadało , dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA22 :)
wszystkie Anie poszły spac.. oj szkoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
zdecydowanie lubie tą piosenkę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinderella 12345
oczywiscie, że przeslucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×