Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja wczoraj zwr,babie

czy zwracacie uwage na placu zabaw palaczom?

Polecane posty

Gość ja wczoraj zwr,babie

rzucała pety byle gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decydent
kuźwa, no jest problem :( przyjdzie jedna z drugą na plac zabaw, siedzą na ławce koło piaskownicy i palą. I wogóle by mnie to nie ruszało, gdyby nie fakt, że sama siedzę z dzieckiem w piasku i leci na mnie dym!! A nie po to z dzieckiem wychodzę, żeby wąchało czyjeś fajki!! Ale jak tu zwrócić uwagę skoro o sąsiadki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decydent
*skoro to sąsiadki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze się nie spotkałam z osobą palącą na placu zabaw; ) Ale myślę,że jeżeli bym musiała to bym zwróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wczoraj zwr,babie
i co z tego ze sąsiadki ? ja bym zwróciła przeciez nie musisz z ryjem tylko kulturalnie ze bardzo prosisz itp itd przeciez tu chodziz o zdr. twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było podnieść te pety
i jej do gęby wepchać -wstretne babska. Ja nie mam dzieci ale jak ide na plac zabaw z dziecmi mojego rodzenstwa to zawsze zwracam uwagę tym co pala i zucaja pety gdzie popadnie.A najbardziej mnie wkurzaja te baby co przyjda z dziecmi jedna jest starsze i idzie sie bawic a drugie jeszcze takie malutkie i trzyma je na reku i pali fajka i jeszcze dumna z siebie jest ze jest dobra matka bo przeciesz dziecko przebywa na swierzym powietrzu!!!Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decydent
no wiecie to takie sąsiadki co na osiedlu trzymają ze sobą sztamę, a na plac zabaw przychodzą, żeby się ze sobą spotkać i pogadać a nie zajmować dzieciakami - jak zwróce takim uwagę to odbiorę im najwieksza przyjemność - ploteczki, papieroski, ławeczka itd. I nie chodzi tu o "kulturalne" zwrócenie uwagi, bo cokolwiek się im powie to wielce obrazone zaraz paniusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam nicka
ja zwracam uwage bo sama nie pale i moj maz tez nie a takze nie pozwalam bliskim palic przy moim dziecku. moj synek ma roczek i kilka dni temu znalazl w piaskownicy peta:/ zdazylam mu zabrac zanim wlozyl do buzi. to juz jest naprawde bezczelne wrzucac pety do piaskownicy ale wkurza mnie tez to ze w ogrodzonym placu zabaw gdzie zazwyczaj chodzimy jest pelno szkla. margines lazi tam i chleje a pozniej rozbija butelki. tak jak pisalam wyzej synek ma roczek i niedawno nauczyl sie chodzic ale czasem sie przewcaca wiec nie moge puscic go samego na placu zeby cwiczyl chodzenie bo wpadnie w to szklo i skaleczy sie w raczki czy buzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynkowa
A co cie obchodzi taki nikt jak one?! Zwykłe tepaczki, nalezy takim zabronić palenia na placu zabaw i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fertynm
Tak, ale nie reagują. Albo odpyskują, ze na powietrzu nikomu to nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak wakacje u
Uważaj, bo jak zwrócisz im uwagę to jeszcze cię posłuchają :D Widać, że połowa z tych dzieci, co siedzi tutaj na temacie życia nie zna. Cały dzień tam nie siedzą, chodź z dzieckiem na plac zabaw wtedy, jak ich nie ma. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiphvhv
to może by te pety do kubła chociaż wrzucały,a nie obok i nie byłoby syfu,proste??nawet wyjść na plac zabaw z dzieckiem co raczkuje/chodzi na przemian nie można bo wszędzie syfy,a z nocy kapsle od butelek-a dziecko jak dziecko-wszystko zbiera i wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe-dlatego ja nie chodzę na place zabaw przez te głupie szmaciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej irytuje to jak palacze sie oburzaja na tych niepalacych "co niedobrze ci??? co taka delikatna jestes??? gorszymi smieciami sie oddycha..." itp itd. cholercia wkurza mnie to mega ze nikomu nie ma prawa to przeszkadzac bo oni pala i to jest okej, mam sie cieszyc ze smierdze poznie, bo ubranie smierdzi petami, ze przelykam powietrze bo nie moge zlapac odechu przy tym smierdzielstwie, ale dla palaczy jest okej i nie palacy najlepiej powinny stac i im bic brawa za to ze truja innych, bo sa gorsze przeciez rzeczy na swiecie paierosy chyba zabijaja szare komorki odpowiedzialne za myslenie i zabijaja ludzka zwykla empatie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Ja zawsze demonstarcyjnie zaczynam się wachlować i powiem wam, ze na większośc ludzi to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka rocznik 86
Ja należe raczej do ludzi spokojnych i opanowanych, ale wkurza mnie takie chamstwo. Zwrócilam kiedyś uwage ale nie matce tylko raczej babci :classic_cool: - pilnowała ona wnuka stojac przy zjezdżalni i paląc. Gdyby odeszła dalej- na ubocze to nie stała z tym petem bezczelnie, powiedziałam jej to " czy mogłaby pani odejśc dalej palac tego papierosa" babka mnie opierniczyła, ze w ogóle jakim prawem "gówniara" :D zwraca jej uwage, minoł rok a ta kobieta nadal mnie obgaduje do swoich kolezaneczek- nawet babka w sklepie nieodpowiada mi na "dzien dobry" :) nie lubie takich wredot :o powiem wiecej- gdy mój syn wchodzi na drabinki te biegna i zabierja swoje dzieciaki 😠 moge sie tylko domyslać co ona na mnie naopowiadała :P czasem lepiej dac sobie spokój :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×