Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piłeczka7890

KOCHAM INNEGO............a układam sobie życie z innym....

Polecane posty

Gość mata12
Nina to chyba już nie jest zbieg okoliczności :D a rozmawialiście czy nie?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Loda mu nie zrobiłam. Robiłam go po raz pierwszy w tym roku byłemu chłopakowi, no i obecnemu teraz:) W zasadzie to moja wina. Pierwszy raz się upiłam, tzn. bardziej niż zwykle, no i gdy się całowaliśmy złapałam go "tam". Jeny on to chyba wtedy podchwycił bo potem tak się łasił, a ja głupia po 5 min. a ja głupia nie pamiętałam że takie coś zrobiłam. Potem poszedł za mną do łazienki, zamknął nas i wrzeszczałam żeby mnie wypuścił, bo ja nie chce i już i tak nadawałam że mnie wypuścił a potem biedak szukał sposobu żeby mnie przeprosić, wtedy po raz pierwszy poczułam, może nawet zobaczyłam że jest bardzo wrażliwy, gdy tak żałował, widziałam to po nim, w jego oczach. Nie żałuję. :) Miło wspominam ten czas. Ostatnio często o nim myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Ja z X nawet na pierwszym spotkaniu się nie całowałam xd no bo jak wcześniej pisałam nie chciałam go :P nie wiem skąd taka zmiana u mnie.. że teraz nie mogę o Nim zapomnieć ;> Ja X długo trzymałam z seksem... jakoś cały czas zostawiałam to na dalszy plan :P Po prostu nie chciałam. On nie nalegał... szczerze nie pamiętam kiedy pierwszy raz uprawialiśmy seks:D ale żeby nie było że święta jestem... pamiętam jak na sylwestra uprawialiśmy seks , akurat koleżanka robiła u siebie w domu sylwestra, a my poszliśmy na górę :P strasznie był podniecony , pamiętam :P ale z Moim obecnym już było inaczej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Ja tam lubię seks. To fajna sprawa. Z innej beczki, to X wpuściłam do głowy:D haha ale nie tak jak zawsze. Po prostu myślałam o nim bardziej niż zwykle, czasami faktycznie tęsknię za nim, ale już nie tak. Marzy mi się z nim pogadać tak szczerze, żeby wyrzucić z siebie wszystko, uścisnąć sobie dłoń i tyle. Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Ja to jak tak głębiej się zastanawiam nad X, to sama nie wiem... różnie jest, czasami chciałabym żeby był moim zwykłym kumplem ;) aby pogadać tak normalnie, później aby był moim przyjacielem abym miała w Nim wsparcie. A później żeby w ogóle nie istniał. Aby był kiedyś moim mężem to chyba zdecydowanie odpada :D Piłeczko ja też lubię seks , chyba nie ma osoby która tego nie lubi. Chociaż przy tabletkach spadło mi libido trochę, nie powiem, że nie :P bo jeszcze przed ciąża z moim obecnym mogliśmy się kochać nawet po 5 razy dziennie, 7 to chyba maksymalnie. A teraz... no można liczyć jeden seks na jeden dzień :P Mój wiadomo, że chciałby więcej... ale dla mnie jest to wystarczająco, bo zaraz wszystko mnie boli :P i wgl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Ja nie uprawiałam seksu 2 tygodnie:( Jeny masakra taka chcica, a dopiero jutro się odprężę. Co do X...przynajmniej wiem że nie jest tak źle, nigdy chyba już nie będę z nim gadać tak jakbym chciała. Jego chyba od tamtego czasu nie było, bo ma wciąż ten sam opis a z tego co wiem to zmienia. Teraz to musi być dla niego okropny czas - Wszystkich Świętych...ten wypadek sprzed roku i w ogóle. Koleżanka mi mówiła, że on wciąż to przeżywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
no na pewno przeżywa. Ale zostało tylko mu modlić się za Nią. Piłeczko nie ma co się przejmować, jej jest tam na pewno lepiej niż tutaj :) wiem, bo jakby było źle to moja mała by mi się skarżyła :* po prostu tak musiało być. wszystko było zapisane i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Ja wiem ale tu chodzi o niego...przecież to w nim teraz siedzi. Nie wyobrażam sobie nawet jak on to przeżywał, jak jego to bolało...taka presja, strach przed opinią ludzi i wyrzuty sumienia, jeny jak ja się wtedy o niego bałam. A teraz? On nawet nie wie, że tak siedzi w mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Piłeczko wiadomo, każdy z nas by się tym przejmował. Ja sama do tej pory mam wyrzuty, że była dla mnie ważniejsza szkoła niż moja mała. Ale czasem nie da się uniknąć tego. Po takim czasie już na pewno choć trochę się pozbierał. Widzisz, Ty martwiłaś się o Niego, a on tego zwyczajnie w świecie nie potrzebował. Więc świetnie dawał sobie radę sam. Albo potrzebował ciszy,uspokojenia... No nikt nie wie co mu wtedy siedziało w głowie. Młoda dziewczyna, mogła żyć... ale czasem tak bywa. Zobacz, niedawno koło mnie był wypadek, jechała dziewczyna może 22 lata... na skrzyżowaniu, miała zielone światło mogła jechać.. tir nie wyhamował ... i co? zginęła na miejscu. I wcale to nie było z jej winy. Po prostu znalazła się w nieodpowiednim miejscu i nie odpowiednim czasie. Tak czasem bywa. Wiadomo, szkoda dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
On potrzebował wszystkich tylko nie mnie. Wszyscy przy nim siedzieli, kupa ludzi, podobno przez ten czas się nie odzywał. Nawet Y u niego był, potem pisałam do niego czy już z X ok, jak się czuje. Nie chciał mnie. Pamiętam jego sms: Daj mi spokój, CHOCIAŻ TY, cześć. Potem pisaliśmy nawet chwile, a potem już dostałam opieprz, że jak sobie poukłada to się spotkamy pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
no to może nie potrzebował tych wszystkich ludzi, nikogo nie potrzebował. Hm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Mnóstwo znajomych, mnóstwo ludzi się o niego bało, czatowali na zmianę, wymieniali się. Ja jedyna nie mogłam tam być, przytulić go, tak tego nie możliwie chciałam, być tam, płakałam za niego...pamiętam jak w nocy leżałam zalana łzami prosząc Boga o to by zesłał na mnie chociaż połowę tego cierpienia, prosiłam Go, mówiłam że nigdy więcej nie wspomną o nim jeśli tylko on z tego wyjdzie, niech znajdzie sobie dziewczyne i będzie szczęśliwy, byle tylko się to na nim nie odbiło. Miesiąc później było już dobrze, wychodził ze znajomymi, a ja dopytywałam: jak się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Piłeczko masz dobre serduszko :* modliłaś się za Niego, a on taki jest niemiły dla Ciebie. Może Bóg kiedyś otworzy mu oczy, bo widocznie jest ślepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Może otworzy mu, gdy będzie już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
właśnie tak. Oj piłeczko a tak swoją drogą jak z Twoim obecnym ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Nijak. Przestał często dzwonić, wiecznie ma urwanie głowy, wiecznie zapomina. Mam tego dość, jeżeli się nie poprawi...zresztą. On mnie traci, nie zdaje sobie z tego sprawy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Ile wy już jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Spotykamy się już 5 mies. Myślałam że mnie chce, wcześniej chciał. Teraz przestaje. Tak nagle. Nie wiem o co mu chodzi, starać się nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Ja lece mata. Będę jutro papa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Też nie rozumiem. Przechodzicie kryzys w związku i temu chyba bardziej myślisz o X, tzn. częściej . No uciekaj, papa;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
hejka dziewczyny. ja tak samo jak wy uwielbiam seks. ale ten z x byl calkiem inny niz z mezem. z X byl codziennie nawet wiecej niz raz w przeroznych dziwnych miejscach heee. wspominam bardzo dobrze spedzony czas z nim. tez czasami bnym chciala aby byl moim kumplem przyjacielem. no wlasnie pileczko porozmawiac szczerze i uscisnac dlon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
raczej nie zbieg okolicznosci, nie nie rozmawialismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Nina dobrze,że odzywasz się do nas częściej :) więc na to wychodzi, że przywołujesz go myślami :D a jak ja mam porównać seks .- lepiej z Obecnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
staram sie odzywac jak tylko moge :) dzisiaj siedze caly dzien w domu wiec jestem pewna ze nie wpadne na niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Hehe, może on wpadnie do Ciebie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
oj marzenia ;p;p hehe snij mi sie w nocy, bylam u niego rozmawialam z nim i on mnie przycisnal do sciany i zaczal calowac i wtedy sie zerwalam jak opentana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
czesc dziewczyny jak u was u mnie nie ciekawie :( smutno jakos tak dzisiaj. ciagle mysle jak to sie z nim spotkac, nie moge napisac sms ani zadzwonic bo ktos inny moze odebrac albo on moze komus powiedziec. musze wpasc na niego ale gdy wpadam to on nie jest sam albo ja nie jestem. myslalyscie juz o prezentach choince sniegu? lubicie zime swieta? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Oj Ninka , słoneczko :* a on ma żonę ? jakieś dzieci? Hmmmm ja lubię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
tak ma zone i dziecko, ale tyle czasu zdradzal ją ze mna.... dlaczego ja pozwolilam mu odejsc :( tak zaluje tego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłeczka7890
Hej laski co u was? Ktoś tu ma zły humor co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×