Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lolllaa

Nadopiekuncza matka

Polecane posty

Nie wiem co mam robić. Liczę, że mi doradzicie. Otóż mam już prawie 19 lat mieszkam juz z chłopakiem od 5 miesięcy w moim domu rodzinnym. Moja matka jest strasznie nadopiekuńcza, nie mogę nigdzie wychodzić. dla niej najlepiej jakbym siedziała cały czas w domu i była na każde jej skinienie palcem(dodam że jest nieuleczanie chora na miażdżycę, a jej noga ma być amputowanie w bliskiej przyszłości). Staram się jak mogę jej pomagać, ale też chcę mieć swoje życie. Obraża się o byle co, o wyjście do koleżanki, spacer czy pójście na koncert który odbywa się w piątek (kamil bednarek:) Nie wiem jak mam wychodzić z domu bez wszczynania kłótni i płaczu z jej strony dodarcie mi coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaa
ciezka sprawa... ale jestes młoda i masz prawo tez do rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaa
ja bym z nia pogadała poprostu ,ze potrzebujesz czasem gdzies wyjsc bo jak siedzisz w domu to zycie Ci ucieka przez palce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem kiedyś to potrafiłam nie wychodzić po pare miesięcy z domu teraz pomału to zmieniam ale te ciagłe kłótnie sprawiają że mi psychika siada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam jej coś podobnego a ona na to ze co to moze jej wina ze nigdzie nie szłam że sama już sobie życie ułożyłam bo mam chłopaka i nie mam teraz wszystkiego na nią zwalać. Ona potrafi wszystko na opak przekręcić, ze zawsze wychodzi bez winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna22.
A powiedz czy Twój tata mieszka z Wami, babcia czy ktoś z rodziny? Chodzi mi o to, czy mama jeśli Ty z chłopakiem wyjdziecie zostaje w domu sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszka z nami tata i brat 40 letni. Tata nie ma nic przeciwko moim wyjściom ale nie chce sie kłócić z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna22.
A więc widzę, że chorą mamą zawsze ma się kto zająć nawet jeśli Ty gdzieś wyjdziesz. W takiej sytuacji tym bardziej nie powinna Cię tak ograniczać... Ciężko cokolwiek poradzić w takiej sytuacji kiedy mama nie słucha Twoich argumentów... Jedno jest pewne, że na Twoim miejscu nie ulegała bym presji matki i nie siedziała bym 24/h w domu mając 19 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jak ją przekonać do tego że potrzebuję trochę luzu? Postanowić na swoim i wyjść bez zadnego słowa nie zważając na krzyk czy prosić ją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna22.
Może powinnaś poprostu zawsze stawiać sprawę prosto. Przed wyjściem poprostu kilka słów : "idę tam czy tam wracam o takiej godzinie" i poprostu wyjść, nie dać się wciągnąć w kłótnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×