Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magłosia19283

Czy dojrzałym matką wypada się masturbować ?

Polecane posty

Gość podglądywaczka
Późno zaczęłaś, wcześnie skończysz🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 444
Nie tylko matkĄ :)) Takoż samo córkĄ, ciotkĄ, stryjenkĄ, wujenkĄ i babciĄ [a wszystko w błędami, bo końcówka celownika liczby mnogiej to >om

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inz.obserwator37
nie tylko wypada, ale nawet trzeba! dojrzałe matki muszą chodzić usatysfakcjonowane i zaspokojone! a że dokładnie wiedzą co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż pończoszek 39 Rzeszów
W każdym wieku można się masturbować - jak tylko masz ochotę. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gab46
NIE PRZY DZIECIACH !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka-pończoszka
Uważam,że powinno się wyrabia wyobraźnię.Robię sobie i dobrze mi z tym,mój też lubi na mnie patrzeć,jak dochodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gab46
Właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onanizm - zło lekceważone
Onanizm (masturbacja) jest zaspokojeniem popędu, ale prawidłowy popęd zwraca się do osoby płci przeciwnej, tu zaś jest on ciężko wypaczony i nieprawidłowo pobudzany. Z punktu widzenia fizjologii - abstrahując od moralności - ta cała sprawa jest po prostu rodzajem dewiacji, chorobą, która łatwo powstaje i często się utrwala, a przy tym niesie ze sobą niemałe zagrożenia dla przyszłości - dla życia seksualnego i małżeńskiego szczęścia. A to dlatego, że - według tzw. prawa pierwszych połączeń - onanizn "wdrukowuje" w psychikę i w system nerwowy wzór uzyskiwania seksualnej satysfakcji bez partnera i uczucia dla niego. I jeśli taki wypracowany stereotyp się utrwali, może być trudno zmienić go w przyszłości na prawidłowy. Pobłażliwi dla onanizmu seksuolodzy lekceważą to, twierdząc, że nałóg ten często wygasa po przejściu do normalnego współżycia, gdyż daje ono "więcej satysfakcji". Ale to ryzykowne twierdzenie, gdyż bynajmniej nie zawsze tak się dzieje i nawet, gdy onanista zakocha się i ma najlepszą wolę, ten "wdrukowany" w jego nerwy stereotyp może mu w małżeńskim pożyciu wyraźnie przeszkadzać. A jeśli istotną sprawą będzie większa cielesna satysfakcja, to partner może być łatwo sprowadzony do roli narzędzia, które "rywalizując" z onanizmem może być odrzucane i zmieniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka-pończoszka
gab46 wiesz coś o życiu i cieszę się,że mam wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gab46
PAN mu wybaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka-pończoszka
Chyba tak bo on toleruje też głupców.Ludzie ratujcie tych niedorobionych.Nie wiedzą co daje życiową radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onanizm - zło lekceważone
Kokietka-pończoszka uwierz mi, że nałóg samogwałtu (rzeczywiście jest to gwałt zadawany sobie) tak „niewinnie rozpoczynający się w okresie dojrzewania, ma duży wpływ na kształt przyszłego małżeństwa. Przez niego ważna część małżeńskiego życia jaką jest współżycie seksualne, staje się upośledzona, traci bowiem moc wyrażenia i budowania miłości i jedności. OPAMIĘTAJ SIĘ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka-pończoszka
Ja lubię być brana po chamsku i mój to robi,a doprawiam sobie czym kolwiek.Smutne co piszesz.Przedstaw się baranie kim ty jesteś.Może jakiś cichy misjonarz,pedofil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×