Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okolola

wolę facetów jako kumpli

Polecane posty

Gość okolola

Czy ktoś też tak ma? Denerwują mnie inne kobiety. Gadają o jakichś pierdołach. Ale najbardziej mnie wkurza sposób gadania: ojejej moja droga, co się stało / No wiesz mam taki problemik / Ojejej moja słodka nosek do góry bleeee a w rzeczywistości laska sie cieszy ze innej lasce coś nie wyszło faceci gadają inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etteilla
ja kobiet nienawidze- zero kobiecej przyjazni i solidarnosci -nie wiem z praktyki co to plotkowanie przy kawie i wspolne zakupy -juz kolezanki wprzedszkolu wzbudzily we mnie odraze do kobiet- a gdy przeczytalalm ze wiekszosc kobiet nie w yobraza se zycia bez kolezanek, przyjaciolke-to sie rozesmailam -ja zyje cale zycie bez spotkan z kolezankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etteilla
u kobiet drazni mnie ich niewolnicza mentalnosc-tepe intersowanie sie moda i wyznawanie religii, sluchanie kaplanow-tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem facet
i mam podobne nastawienie do kobiet z którymi pracuję. Powiedziałem parę razy coś szczerze, bo mnie pytały i teraz jestem wrogiem. A te laski to kółko wzajemnej adoracji, ciumkają sie nawzajem, poklepują nawet jak racji nie mają. Rzygać mi się chce czasami jak słucham je, zresztą nie tylko kobiety w pracy :) Nie lubię środowisk kobiet po prostu :P, no chyba, że przychodzi do tego, żeby poznać jakąś na coś więcej (na seks najczęściej) no to wiadomo, ale tak dla samego przebywania - to już nie bardzo. Taka jest niestety prawda o większości kobiet choć czasem zdarzają się wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0797
etteilla " wyznawanie religii, sluchanie kaplanow-tfu" Kolejna bezmózga nieudacznica co zwala winę za swój los na religię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atttinimma
o to mi chodzi ze wiekszosc kobiet jest religijna a ja nie-wiec jak tu sie z nimi przyjaznic, kolegowac? ateistek jest jak na lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem facet
Co za idiotka :D A co mają wyznawane religie do kontaktów międzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atttinimma
kobieca solidarnosc hha a-umieram ze smiechu-od bab wole trzymac sie z dalek a-bez potkan z kolezankami naprawde mozna zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A teistka przecież też może
żyć według zasad KK wystarczy dekalog. a poza tym co ma wspólnego wyznanie do przyjaźni? patrzy się na człowieka i czy on nam pasuje a różnice cóż po prostu się akceptuje i drażliwe tematy nie porusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atttinimma
kobiety stanowia wiekszosc osob religijnych i wypelniaajcych swiatynie , uznaja kaplanow za autorytety-bo maja niewolnicza mentalnosc-ja nie -wiec od kobiet stronie -nie potrzebuje przyjazni, awek , wypadów , plotek -to gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atttinimma
religie prpapaguja ciemnote, antynaukowosc-ja wierze w ewolucje -a religijna kretynka w adama i ewe-bo kler zrył jej beret-wiec wole sie trzymac z daleka od kobiet religijnych a ateisttek jest baardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asusennna
a wiele panien mlodych odzie do ołtarza w ciązy -stracily swoj dziewiczy wianek hhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okolola
a o mnie obchodzi twoja antyreligijna obsesja nie o tym był wątek walczące ateistki są rownie pogrzmocone jako mohery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asusennna
o to biegaze wiekszosc kobiet jest religijna czyli ateistka -raczej ma nikle szanse na kobieca przyjazn , spotkania-bo jak tu sie kolegowac z kretynka co za autorytet uwaza ciemnego kapłana ?dla mnie wszyscy kapłani to gówno i skurwiele i jesli jakas baba nie mysli tak smao to jestesmy na antypodach -90% bab mysli inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w klubie koleżanko
nie wiem jak ty ale ja na kobietach się strasznie zawiodłam, faceci może też poplotkują ale nie są tak wobec ciebie zawistni i fałszywi jak inne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asusennna
przyjazn to gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil-student
Znałem kiedys pewne kobiety, wtedy dałbym sobie za nie rękę uciąć... i teraz bym ku*rwa nie miał ręki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asusennna
bez przyajzni mozna zyc-choc ktos anpisal -pieniaze sa rekawiczka a przyjazn jak ręka- pierwsz przydatna druga niezbedna-ja wole kase niz przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×