Kocham zajętego

Facet, którego kocham, jest z inną :( Najgorsze jest to, że on jest wysoki i przystojny, a jest z jakąś karłowatą szarą myszą. Wyglądam przy niej jak milion dolarów, a i tak on nie zwraca na mnie uwagi. Nie wiem, dlaczego z nią jest?! Pospolite mysie włosy, blady ryj, do tego tak śmiesznie się ubiera. W ogóle nie jest sexy :/ Myślicie, że jest szansa go odbić? Co powinnam robić?

A może z nią jest mu na prawdę dobrze w życiu, a z Tobą życie będzie jedynie pasmem udręk.

po czym to stwierdzasz? jestem od niej we wszystkim lepsza. już pomijam, że ciche to to i się w towarzystwie odezwać nie umie

no wlasnie...to sie nazywa ''milosc'' slowo ktorego ty pewnie ni znasz

znam, bo kocham właśnie jego.

no ale Ty według swojej opinii jesteś od niej lepsza. Możesz przecież spróbować jeśli Ci się uda to Twoje, jeśli nie to zobaczysz, że Twoje bycie lepszym w kontekście tej sprawy to nie jest warte funta kłaków.

no właśnie nie umiem tego zrozumieć!! czemu wybrał ją, a nie mnie, skoro ona wygląda, jak wygląda - jaka jest? ciężko powiedzieć, bo się dziewczyna nie odzywa ;/ w ogóle do siebie nie pasują. powinien być z jakąś fajną laską, a nie taką myszą

http://m.ocdn.eu/_m/42b715f93bcf6a798a0a5b33823b86e2,33,29,43-25-396-223-0.jpg Poza tym jeśli Twoja dupa, jak na tym zdjęciu, nie przechodzi w wąską talię, to wszystko i tak na nic.

Skąd Ty wiesz, co on powinien ?

miłość nie wybiera.... jemu się ona podoba i to jest najważniejsze

a to widzisz, ja jestem od niej zgrabniejsza. szczupła, ale z biustem. a ona jest płaska i z wielką dupą...

Ale wybrał ją. Widocznie jets taka jakiej chce,

no nie mogę tego zrozumieć, że może takiej chcieć, skoro jest straszna :/

Takiego faceta to ze świecą szukać... Łaszą się do niego inne panienki, a on ze swoją kobietą, którą kocha... No! Przywróciłaś mi wiarę w mężczyzn, autorko!

:D:D:D Jak ja lubię te argumenty odnośnie wyglądu. Żenada dziewczyno. Widocznie nie jesteś zbytnio interesująca i Cię nie chce. Wygląd nie ma nic do tego, bo ten i tak za jakiś czas się zmieni.

oczywiście, że ze świecą takich jak on szukać. jest cudowny, kocham go :( jest w ogóle szansa go odbić? może też powinnam się na taką mysze zrobić

Wiesz co powinnaś? Dać ludziom spokój i nie rozwalać z zazdrości szczęśliwych, udanych związków.

no ale to jest nie fair :( kocham go. mam wszystko, czego ona nie ma... oprócz jego. tylko jego mi do szczęścia brakuje.

Z tego co piszesz wynika, że do zaoferowania masz jedynie wygląd. Jeżeli facet jest inteligentny, liczy się dla niego coś więcej, czego Ty niesety nie posiadasz. PS. Widocznie nie jesteś lepsza od jego dziewczyny.

autorko jesteś żenująca swoimi poglądami, sądząc po Twoich wypowiedziach to nie dziwię się dlaczego z nią jest a nie z Tobą, po prostu wredna suka z Ciebie i złorzecząca innym, jeśli tak na prawdę Go kochasz to powinnaś cieszyć się jego szczęściem a nie złorzeczyć i wyzywać jego kobietę bo nie jest zapatrzona w siebie jak ty :o

skąd wiecie, że nie posiadam! na pewno mam w sobie więcej, niż szara mysza, która się nie odzywa : /

Autorko. Ile masz lat?

24 a co?

a skąd możesz wiedzieć czy masz więcej zalet niż ona, skoro z nią nie rozmawiasz i jej nawet nie znasz? jesteś pusta i tyle.

poznałam ją..

ale skoro z nią tak na prawdę nie rozmawiałaś bo jest skryta to tak na prawdę jej nie znasz, nie wiesz jakie ma zalety, pierwszy rzut oka się nie liczy dziewczyno, zamiast wpieprzać się komuś w udany związek to znajdź sobie jakiegoś wolnego faceta a nie szukasz pomysłu jakby go odbić, nie tędy droga, trzeba być pierwszą lepszą by odbijać komuś partnera, iść po trupach, jesteś nią, nie masz do siebie szacunku?

autorko jaka ty jestes glupia brak slow :/ myslisz ze wszystko opiera sie na wygladzie ? jak sie kogos kocha szczerze to sie inaczej patrzy poza tym ona pewnie mu sie podoba taka jaka jest , a ty jestes poprostu desperatka , daj im spokoj , kurde ludzie sie kochaja sa szczesliwi a ta chce macic , mysle ze i tak nie masz szans , gdyby cie chcial to by z toba byl , nic dodac nic ujac , i radze nie bazowac w zyciu tylko na urodzie bo cie to zgubi

no oczywiście, że nie można tylko na urodzie bazować, ale to też jest ważne, nie? a ona nie jest w ogóle sexy, wygląda jak niedorobiony dzieciak. oni chyba w ogóle seksu nie uprawiają ;/ przecież musi nas ta druga osoba pociągać

tak musi sie podobac ale moze ona wlasnie mu sie podoba ? ja mam mlodszego faceta super przystojnego poprostu wyglada jak marzenie kazdej dziewczyny , a ja jestem normalna zadbana ale przecietna i co ? tez cie to dziwi ? dziwne masz spojrzenie na uczucia i zwiazki

po prostu uważam, że zasługuje na coś lepszego