POROZNOSILAM CURRICULUM PO SKLEPACH

i teraz czekam az ktos do mnie zadzwoni...bede sie modlic

hahahahahahaha ale czasy sobie polactwo zgotowalo , ze cv by subiektem w dyskoncie z pietruszka zostac- trza

a co w tym dziwnego ,czym wyjątkowym jest CV?? pracodawca chce wiedzieć czy masz jakieś doświadczenie jako sprzedawca

JAk to mówią "kto jest do wszystkiego ten jest do niczego" - czasem lepiej nie mieć doświadczenia niż mieć kilkanaście nic nie znaczących posad.

a w jakim miescie szukasz pracy?

właśnie to jest dziwne, bo każdy jełop potrafi sprzedać pietruszkę, a w Polsze trzeba modlić się żeby Pan Pracodawca raczył rzucić swoim wielkodusznym okiem na pokaźne doświadczenie w Curriculum Vitae

Poza tym - ludzie praca sprzedawcy to nie czarna magia:D nie róbmy z obsługi kasy fiskalnej czegoś niesamowitego:D Moja kolezanka zatrudnia i kobiety z doświadczeniem i bez - rozmawia i w rozmowie wychodzi czy dziewczyna jest bystra, inteligentna i uczciwa.

ambasadorka a kto mówi że jest tylko taki wybór - albo bez doświadczenia albo kilka byle jakich posad? właśnie po to się CV zanosi, żeby to zweryfikować, poza tym jak sie roznosi CV to się niekoniecznie akurat spotka właściciela na miejscu i CV też temu służy, żeby zostawić ślad po sobie i kontakt, co miałaby karteczkę wyrwaną z zeszytu zostawiać z napisem Asia tel.123456 ? starcie się nad tym CV jakby to było nie wiadomo co

ale to nie chodzi o te doswiadczenie czy wyksztalcenie. w polsce po prostu jest tak malo pracy, ze ludzie po studiach rzucaja sie na sprzedawce do sklepu za 1100zł netto. mam kolezanke, ktora pracuje w plazie w lublinie. podobno codziennie kierowniczka wywala do smietnika po 100 cv bo nawet nie nadaza tego przegladac. a prace dosatje dziewczyna polecona przez innego pracownika. takie realia.

ja pracowała przez 5 lat na stacji benzynowej or.....n jako kasjerka- sprubuj tam-do końca zycia znienawidzisz ludzi

z kolei kiedy mieszkalam w warszawie kolezanki pracowaly w roznych sklepach odziezowych. w zasadzie prace dostawaly od zaraz. przycodzily pytaly sie, kierowniczka od razu dawala ja na dzien probny, jezeli sie sprawdzila i jej sie podobalo to zostawala. tylko, ze tam rynek pracy jest duzo chlonniejszy. w mniejszych miastach niestety straszna bida.

ebrebrebet Po co głupio się pytasz - CV to podstawowy dokument który mówi o Twoim wykształceniu, doświadczeniu i o Tobie. Teraz CV to podstawa.

zaraz po szkole urząd pracy wysłał mnie na staż do urzedu gminy wiecie co robiałam zamias chociazby kserowac papiery?-dali mi szmate , miotłe i miałam sprzątać

głupio się pytam, bo tak głupio sugerujesz swoją wypowiedzią

kura znosząca srebrne jajka jeśli się na to godziłaś to możesz mieć pretensje tylko do siebie, bo to jest bezprawne

ja tez , caly czas sie modlę ........................ ale zara oszaleje z czekania ........................juz tydzien minął i żadnej odpowiedzi , firma jest z W-wy , to nawet nie mam jak podejśc do sklepu .................i zapytać czy mnie przyjma czy nie , mozna oszaleść z czekania

jakby ci pani sekretarz urzędu gminy powiedziała-jak sie nie podoba to zgłaszamy,że niechce pani wykonywac obowiazków-wtedy zabieraja staz i trzeba oddać dotychczasowe wypłaty-to ciekawe co byś zrobiła

no jeszcze raz powtarzam, jeśli się ugięłaś to miej pretensje do siebie. staż miałaś odbywać na stanowisku sprzątaczka? jeśli nie to Pani ci mogła naskoczyć

ebrebrebet ???????? Dobra mniejsza z tym

zatrudniając cię na staż na pewno wymienili twoje obowiązki w urzedzie pracy tak? o to przecież nic nie było o sprzątaniu więc to nie są twoje obowiązki, nie mogliby cie zwolnić a oprzynajmniej nie oddawałabyś wypłat

owszem,a czy "naskoczyć" uwzględnia tzw. układy-to ,że pani sekretarz współpracowała w zatrudnianiu stażystów z panią zajmującą się tymi sprawami w urzedzie pracy-pania ,która jest jej prywatna, osobista synową? radzę sie obudzić i wyjść na ulice i popatrzeć na świat jaki jest naprawdę

a waszym zdaniem jak zwykła 20letnia stazystka zarabiająca na stażu 560zł miałaby udowodnić,że jeździła na szmacie zamiast robić cos innego? jak zwykła stażystka miałaby walczyć z popeerelowską kadrą urzedu?

kura tobie radzę się obudzić, własnie przez takie zakompleksione osóbki świat jest taki a nie inny, ludzie sobie pozwalają na przegięcia bo sądzą że nikt tego nie zgłosi, ale pani z urzędu miasta też ma kogoś nad sobą i pani która rozdziela staże również i ich układzik mógł łatwo runąć. ty sie zgodziłaś i to tylko twoja broszka. ja bym sie nie zgodziła, zgłosiła przełożonemu jednej i drugiej a w razie czego postraszyła sądem i nagłośnieniem sprawy w lokalnych mediach. wierz mi, że prezydentowi miasta czy dyrektorowi PUP wcale nie zależy na tym byś sprzatała, a za to zależy im na opinii i braku afer wokół siebie

nie każdemu zależy na robieniu afer-ale na chlebie zalezy każdemu-należy tylko dobrze wybrać

..............................^^^^......*................. .............. ......................*.......^^^^....................... ...*........... ........*.....................^^^^....................... ............... ..............................^^^^...................*... ............... ................*.............^^^^....................... ............... ..............................^^^^.......*............... ............... ...*..........................^^^^ ..............................*...... .........^^^^^^^^^^^^^^^^^XX^^^^^^^^^^^^^^^^^^........... .....* .........^^^^^^^^^^^^^^^^^XX^^^^^^^^^^^^^^^^^^........... ...... ..............................^^^^....................... ................ ..............................^^^^....................... *............... .........*....................^^^^....................... ................ ..............................^^^^....................... ........*....... ..............*...............^^^^..........*............ ............... .*............................^^^^....................... ............... ......................*.......^^^^.......Z Panem Bogiem!!!.... ..............................^^^^....................... ............... .........*....................^^^^....................... ..*............ ..............................^^^^...........*........... .........*..... KRZYŻ JEST MÓJ!!!! xD w obronie krzyża!

kura tak samo, jak oni mieliby udowodnić że nie chciałaś wypełniać obowiazków, dyktafon to nie jest obecnie kosztowny wydatek. też miałam 20 lat jak szłam na staż ale o swoje potrafiłam sie upomnieć i żadna paniusia z pupu nie śmiałą mną pomiatać bo jej pokazywałam że jestem tyle warta co ona, jak nie więcej

pomodlę się za twoja prace,bo za swoja tez sie modle;p