tesknie za kolega/czy to normalne?

od kilku miesiecy znam fajnego chlopaka, spotkalismy sie na luzie 3 razy i bylo swietnie. Oczywiscie do niczego nie doszlo, takie luzne rozmowy. Teraz, gdy wczoraj wyjechal na dwa tygodnie z kolegami na wakacje za granice, strasznie mi go brakuje i tesknie za nim. Czy to normalne zebym poczula do niego cos wiecej?? Bo nie rozumiem tej tesknoty.... On jest wesoly, ciepły, taki misiakowaty. Nie jest zbyt urodziwy ale nawet mi to nie przeszkadza. Co myslicie?

nie to nienormalne.

dlaczego?

idź w pisssdum i zobacz czy się zabrałeś!

wzielo cie i tyle;-)

tak to normalne

podbijam temacik, i dodaje ze ten kolega wlasnie byl teraz na wakacjach dwa tygodnie i raz tylko do mnie napisal ze sle pozdrowienia i oczywiscie w tresci wiaodmosci buziaki i jak wracal z wakacji tez do mnie napisal co slychac i ze on wlasnie wraca... nie wiem czy w ogole mu na mnie chociaz troche zalezy czy po prostu jestem dla niego zwykla kolezanka...... jak piszemy ze soba to mowi do mnie ksiezniczko i sle wiele buziakow, gdy sie spotykamy jest naprawde super, wesolo, milo, zawsze mnie odwozi do domu ale nie ma zadnego buziaka ani przytulaka na pozegnanie :/ Raz ja go przytulilam na pozegnanie a on mnie w ogole. Prosze wypisujcie swoje opinie :D

Opinie ? Ok. Myślę, że to się wcale nie nadaje na serial a już na pewno na kafetemat.

bo?

Żartowałem. To co napisałaś jest piękne :)

lepiej byłoby gdybyś umiał obronić swoje zdanie :D No ale nie musisz jak nie chcesz.