Jak obliczyć długość cyklu miesiączkowego?

Miesiączki praktycznie nie mam, a jeśli już się pokaże to jakieś lekkie dwudniowe plamienia, albo i nie. Czy jest możliwe u mnie obliczenie cyklu? Nie znam się na tym zupełnie, a to chyba najwyższy czas, żeby się dowiedzieć. ps. kiedyś się leczyłam, brałam leki na wywołanie, a teraz lekarz powiedział, że na siłę nie ma co wywoływać @. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc??

NIkt nie wie??

cykl się liczy od pierwszego dnia krwawienia do ostatniego dnia przed kolejnym krwawieniem. A jakieś badania miałaś robione skoro nie masz krwawienia tylko plamienie? Poziom hormonów, tarczyca itp?

"Czy ktoś jest w stanie mi pomóc??" Dobry lekarz. Jeśli chodzisz na NFZ to poproś lekarza rodzinnego o wystawienie skierowania do ginekologa-endokrynologa. Powinnaś mieć zrobione badania hormonalne. Miałaś kiedykolwiek robione usg transvaginalne?

poziom hormonów miałam robiony. wcześniej chodziłam prywatnie do pani ginekolog to tylko brała kasę za kolejne wizyty i nic konkretnego się nie dowiedziałam. Ostatnim razem byłam u najlepszego lekarza w mieście, tylko że cieżko coś od niego wydobyć, bo jest małomówny. JAk zapytałam co z okresem stwierdził, że na siłę nie trzeba go wywoływać, bo kobieta wcale nie musi krwawić, u mnie to wszystko dzieje się wewnątrz, stwierdził tak po ciąży, którą straciłam. Tak miałam robione usg transwaginalne. Czyli jeśli ja praktycznie nie mam krwawienia to znaczy, że nie da się ustalić tego cyklu? Dodam, że jeśli plamienie się pojawi to jest to bardzo nieregularne, czasami 2 razy w tygodniu, raz na dwa tygodnie, albo raz na parę miesięcy.

"JAk zapytałam co z okresem stwierdził, że na siłę nie trzeba go wywoływać, bo kobieta wcale nie musi krwawić" Zmień lekarza. :o Hormony masz wszystkie w normie? Jakie miałaś badane? Obraz usg w porządku?

Jedyne co u mnie stwierdzono to za niski poziom progesteronu. A lekarz podobno najlepszy, on już na początku ciąży stwierdził, że mogę jej nie donosić. Dlatego zmieniłam na innego (jak się okazało najgorszy w mieście), cały czas powtarzał, że wszystko jest w porządku, powiedział, że nie muszę brać leków na podtrzymanie ciąży. I jak się okazało był w błędzie. Dlatego wierze temu pierwszemu.

a i jeszcze stwierdzono u mnie niedorozwój macicy, babka powiedziała, że jest wielkości jak u trzynastoletniej dziewczynki i z góry założyła, że nie będę mogła mieć dzieci. I też sie myliła, bo jednak udało mi się zajść.

Ale donosić już nie, więc jednak coś jest nie tak. Znajdź dobrego lekarza. Niekoniecznie prywatnie.

To ja już nie wiem co zrobić, bo ten na każdym możliwym forum i nie tylko miał opinię najlepszego lekarza. U niego w kolejce siedziało się po kilka godzin i to prywatnie, a u innych prawie wcale ludzi nie było. Czyli co na podstawie obserwacji śluzu (bez krwawienia) nie jestem w stanie obliczyć cyklu?

Co według Ciebie oznacza cykl i po co chcesz to obliczać? Cykl to tak jak ktoś wyżej napisał czas od pierwszego dnia miesiączki do ostatniego dnia przed kolejną miesiączką. Póki nie będziesz miała hormonów w porządku to raczej w ciążę nie zajdziesz jeśli taki jest Twój cel. Bardzo prawdopodobne jest to, że nie miewasz owulacji, a nawet jeśli miewasz to rzadko. Jeśli chcesz zajść w ciążę to pewnie przydałby się monitoring cyklu.

Chce zacząć zażywać olejek z wiesiołka, ale robi się to w konkretnych dniach cyklu. A jak wezme na chybił trafił to i tak pewnie nic z tego nie będzie.

Liczbowo jest określone, w którym dniu cyklu? Czy w konkretnej fazie cyklu? Na przykład po owulacji? Jeśli masz zaburzenia hormonalne to obserwacja śluzu i mierzenie temperatury ponoć nic sensownego nie dają. Jedynie monitoring cyklu pozwala określić moment owulacji.

tak liczbowo jest podane. W którymś tam dniu cyklu zaczyna się to brać i w którymś się przestanie. Podejrzewam, że jak sama sobie wyznaczę czas brania to nici z tego będą.

Znajdź lekarza, który postawi diagnozę i będzie Cię leczyć, a potem możesz się wspierać wiesiołkiem i innymi cudami.

Lekarz na końcu.

przecie ten do którego chodzisz to jest jakiś kretyn !!!!Jak sie ma za mało progesteronu to normalne ze będzie coś nie tak z miesiączką ! i będa cholernie rozregulowane. powinnaś brać duphaston albo luteine. Do tego poronienie wiadomo - pewnie z braku progesteronu. Jeszcze pewnie masz coś z tarczycą, badałas tsh? Co ile dni masz miesiaczke? jeśli dłużej niz 30 to zapomnij ze masz owulacje A olejek z wiesiołka bierze się codziennie i nie słuchaj pierdół o jakiś dniach cyklu - tak to tylko nawiedzone laski co chcą na siłę zaciążyć gadają !

Powinnaś udać się do lekarza. A jeśli chcesz obserwować fazy swojego cyklu to polecam mikroskop owulacyjny. Ja mam afrodytę i jestem zadowolona