moja mama uwaza, ze moj partner jest zla partia dla mnie

Nie widziala go na zywo, spojrzala na zdjecie i powiedziala: jak moglas sie dac omotac takiemu mezczyznie, jestes piekna i mądra (tralala z ta madroscia kazda matka tak mowi) a on stary i wyglada na zlego czlowieka. Widziala tylko zjd, nie powinnam sie tym przejmowac, ale to jest nie fair z jej strony. Jestem miedzy mlotem a kowadlem. Mieszkam z nim,ale jej tego nie powiedzialam. Chce, zeby sie do niego przekonala, ale ma zakaz wjazdu do mojego domu. Porazka.

Jestem ze swoim facetem ponad 2 lata, a moja mama wciąż powtarza mi że powinnam się 3 razy zastanowić zanim podejmę jakiekolwiek decyzję, że generalnie stać mnie na kogoś dużo lepszego, że K o mnie nie dba itp. Praktycznie wymusza na mnie zmianę partnera, już widzę jak będzie kręcić nosem jak dowie się o ślubie...

luba mojego ojca to zły wybór,,,

ile ty masz lat a ile on?

Ile masz lat ? A ile on?

Darunia - myślimy o tym samym :D :)

Mialam roznych chlopakow, ale ten jej wybitnie nie pasuje. Caly czas mi powtarza, ze mnie skrzywdzi, wykorzysta, ze powinnam miec kogos innego. Nienawidzi go. Byl czas, ze ze mna nawet nie rozmawiala.. Nie wiem jak ja przekonac, choc uwazam ze ja juz nic nie przekona, ma swoje lata. Tylko nie chce, zeby mi takie zle rzeczy o nim mowila, nawet go nie widzac.

ja 23 on 42 o czym ,,razem mysliecie?

Autorko ale on nie musi pasowac Twojej matce bo to nie ona z nim bedzie zyla. Ona juz miala szanse wybrac sobie partnera zyciowego. Teraz Twoja kolej. Nie pozwol jej zyc Twoim zyciem :P

Ja wiem, tylko przez mysl doslownie przez seksudne pomyslalam ze moze powinnam byc z kims innym. Ale mi z nim naprawde dobrze. Wiem, ze mojej mamie pasowalby ladny, mlody etc. Ale nie wiem, czy jej jest trudno zrozumiec, ze jest mi z nim dobrze?

czy jest w ogole sens ja przekonywac do swoich racji, czy zostawic to ot tak, minie albo nie. Trudno. Sama nie wiem juz mam dosc. Bywam rzadko w domu, ale prawie kazdy telefon to jakies zale i dasy.

powiem ci ze uważam teraz tak jak twoja matka! znam takie związki... ona rodzi dzieci wychowuję a on wtedy szuka drugiej młodszej i bez obowiązków... a on ma gdzieś to co z tobą się stanie i z dziećmi!!! taka różnica wieku nie jest normalna! do 10 lat jeszcze bym zrozumiała ale już więcej niestety nie i nie dziw sie ze ma obawy bo pewnie sama slyszala wiele takich historii

AmorousDesire fakt:P

Moja ciotka jak spojrzała na moje zdjęcie gdy była gościnnie to stwierdziła, że wyglądam jak jakiś terrorysta z Pakistanu.

Nie dawno byl tekst na kafeterii dlaczego mlode dziewczyny nie powinny się wiazac z takimi facetami. On za 10lat bedzi prawie dziadkiem a ty dopiero wtedy zrozumiesz co to jest seks, dobra zabawa i rozrywka... A on ma to już za soba. Zastanow się... Ja tez bym takiego "partnera" mojej corki nie chciala poznac. Na starosc bedziesz kolo niego chodzic jak kolo tatusia... Przemysl to... Bo teraz ci się wydaje ze starosci nie ma, ale jest i bywa ona smutna i bolesna...

myślę że tu nie chodzi o wygląd sam ale o różnice wieku niestety

autorko pytania-no dokładnie! zgadzam się on będzie chciał siedzieć w domu przed telewizorem a ty będziesz chciała wyjść jak nie za 10 to za 15 lat albo i gorzej... dopadnie go jakaś choroba i będziesz musiała poświęcić swoją młodość na to żeby mu tyłek podcierać o ile nie będzie tak jak pisałam wcześniej-zrobi 2 dzieci i pójdzie w tany

Jaki topic, możecie podrzucic? Darunia, ja nie wiem czy kazdy scenariusz jest podobny do kafeteryjnego, ze niby kazdy zdradza i szuka mlodszej. Wychodze z zalozenia, ze co ma byc to i tak bedzie z tym czy z innym. Ja dzieci miec nie chce, on tak, ale na to sie nie zgodze bo nie czuje sie gotowa. Nie wiem co bedzie ca lat 10, wychodzic za maz nie chce.

11 lukasz, tak jasne nie o sam wyglad, tylko o roznice wieku i ojego przeszlosc- tak juz sie mozecie domyslac jest po rozwodzie 5 lat. Czy naprawde, nic nie opowiada sie wg osob 3 za takim zwiazkiem? Dlaczego kazdy, ale to kazdy spisuje to na straty. Dobrze nam razem, a co bedzie dalej-czas pokarze i tyle. Jak z wszystkim, czas wszystko weryfikuje.

jest wam dobrze? on akceptuje twoich znajomych? akceptuje jak np chcesz wyjść do pubu czy na dyske? da ci rękę idąc na ulicy razem? okazuję ci uczucia przy innych-nie przy kumplach którym chce się tobą pochwalić? wiesz dlaczego się rozwiódł i to z pewnego źródła nie od niego tylko?

jest wam dobrze? on akceptuje twoich znajomych? akceptuje jak np chcesz wyjść do pubu czy na dyske? da ci rękę idąc na ulicy razem? okazuję ci uczucia przy innych-nie przy kumplach którym chce się tobą pochwalić? wiesz dlaczego się rozwiódł i to z pewnego źródła nie od niego tylko? Jest nam dobrze, akcpetuje moich znajomych, wychodze do clubu, na spotkania z kolezankami (ja jego wyjscia i wyjazdy tez)chodzimy po ulicy trzymajac sie za reke, uczucia mi okazuje roznie- zalezy czasem tak czasem nie, ale tez nie wymagam ciaglego dowodu milosci w postaci buziaczkow, wiem ze bylo kiepsko i tylko jego wersje znam, ale nie mowi zle o zonie o nikim zle nie mowi. Nikogo nie obgaduje itp

Zostawie to po prostu jak ma byc i tyle.

jestes mloda i glupia. 22 lata to zaden wiek i doswiadczenie masz zerowe, chociaz pewnie ci sie wydaje ze jestes dojrzala kobieta bo staruchowi dajesz. W sumie ten facet moglby byc Twoim ojcem. Jak Ty bedziesz miala 30lat i dopiero zrozumiesz swoja kobiecosc on bedzie facetem po 50tce i powoli zacznie sie sypac. zawsze mnie zastanawia co mlode dziewczyny widza w starych facetach... ojca nie masz??? nikt wiecej cie nie chcial??? czy o co chodzi???

Co widze? Ujął mnie swoja delikatnościa, brakiem nachalnosci. Powoli tak naturalnie Bez ojca sie wychowalam to fakt i nie mamm 22 tylko 23 lata. Prawie 24

Ja miałam faceta 23 lata starszego. Starszy od mojej mamy... Miał dużo pieniędzy, reputacje, firmę... Miałam wtedy 19 lat. Mój były wszystko zepsuł, a R zabiegał o mnie lecz miał też swój honor i tak Go straciłam. Żałuję do dziś choć minęło 6 lat. I nie chodziło o kasę, po prostu dobrze się z Nim czułam, był mi bliski... Nie chciałam nic od niego choć wiele rzeczy chciał mi kupić. Tęsknię za Nim do dziś ;(

kobieta nie z kobieta to ja autorka znam wiele dziewczyn w zwiazkach ze starszym facetem zyja, maja sie dobrze, sa szczesliwiwi

że ty mieszkasz z tym facetem w SWOIM mieszkaniu i zabraniasz mamie tam przyjść? Przyjęłaś do siebie starego faceta, którego "skrzywdziła" była żona :D Dzieci też ma jakieś? Pewnie tak.. i dlatego nie chesz, zeby mama osobiście go poznała. Ty dopiero wchodzisz w życie, on z przeszłością. Być może ty też niebawem będziesz jego przeszłością. Bo w winę wyłacznie żony nie bardzo wierzę. Nie kochał jej i odszedł? Z tobą pewnie zrobi to samo. Nie stac cię na faceta wolnego? Przecież młodzi ludzie w twoim wieku jeszcze nie są żonaci.. Musi być ktoś taki jak obecny??? Jakiś pasztet z ciebie że nikt inny cię nie chcę? Ja doskonale rozumiem twoją mamę, która na pewno chce dla ciebie jak najlepiej. Poza tym z boku lepiej widać niż tak bezpośrednio. A skoro tylko fotkę pokazujesz zamiast poznać ich ze sobą, to na pewno jeszcze coś masz do ukrycia przed światem. Zastanów się, czy na pewno to ty masz rację a nie mama przypadkiem :)

Zle zrozumialas. Mieszkam w innym miescie, do domu rodzinnego moja mama sobie nie zyczy bym go zaprosila. Czytac ze zrozumieniem prosze.

napisałaś - Chce, zeby sie do niego przekonala, ale ma zakaz wjazdu do mojego domu. Porazka. więc dopytałam czy to mama ma zakaz wjazdu, bo z tego da się dwojako zrozumieć :) Na ogół problemu ze zrozumieniem czytanego tekstu nie mam :)

skoro on ma zakaz wjazdu, to zaproś mamę do was. :) No bo jakoś musicie się chyba poznać :) Długo to już trwa?