Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość copocząć?

brak samochodu

Polecane posty

sama kup sobie samochod ,i badz samowystrczalna nie licz na nikogo, tylko na siebie ,moze rodzice ci kupia ,maja kasy dosc by corka jedzila autem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
jest proste rozwiązanie teraz zaczne zbierac na samochód i spoko a on niech wydaje dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
No tak,mieszkacie w innych miastach.......w ogole co na Twoj facet?Juz wiemy,ze mowi,ze Jemu nie jest potrzebne auto ale moze wyciagnij jakies inne ,mocniejsze argumenty....np.ze ma juz swoje lata i inni nie powinni go wozic,ze nie powinien byc na lasce innych......no nie wiem..... @ona@,,, - ma racje....jak go bedziesz wozila to na bank nic nie kupi i rozleniwi sie copocząć? wydaje mi się że on nie chce takiego taniego bo chyba by się wstydził ( tak powiedział) o matko i corko.Ja mam auto za okolo 7 tys.zl.i jest swietne!Zadbane,ladne z wygladu ,oszczedzne itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwxxxswca
Ja mam 20 letni kupiłem go jak miał 13. Zarabiam 1800 zł i na lepszy na razie mnie nie stać, po drugie ten się nie psuje tylko rdzewieje. Ale mam samochód imponuje ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
masz bardzo dobry samochód;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
pogadam z nim o tym nieważne jaki kupi to dla mnie bez znaczenia, byle dojechał nad jeziorko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOO NIE WSPOLNE AUTO;twoje sobie masz kupic, anie od chlopaka chciec, zyjemy w panstwie gdzie kobieta ma prawo zrobic prawko i miec auto!!! TYLKO TY TEGO NIE POTRAFISZ I WYRECZYC CHCESZ SIE CHLOPAKIEM; achopak chetnie pojezdzi jak go powoziszk,co kasy ci szkoda, materialistka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księgowa +++
Ale dlaczego uważasz, że TRZEBA mieć samochód? Ja doskonale rozumiem Twojego chłopaka, ponieważ sama nie chcę mieć samochodu w chwili obecnej (a uwierz mi, stać by mnie było na całkiem fajny egzemplarz). Dopóki mieszkam w Poznaniu, nie mam takiej potrzeby. Wszędzie są tramwaje, autobusy, taksówki. Samochód wbrew pozorom to nie tylko wygoda, ale i obowiązki oraz utrudnienia (musisz pamiętać o przeglądach, naprawić jak się zepsuje, mieć gdzie zaparkować itd. itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
o czym Ty mówisz w ogóle? ja moge sobie kupić bo mam za co sama sporo już oszczędziłam i nie jestem materialista bo mam biednego chłopaka! nie musisz używać caps locka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Księgowa +++ - hehehe cos wiem o tym bo mam auto i to jest duza odpwoiedzialnosc.....jak z dzieckiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
do ksiegowa wiesz ja rozumiem po częsci że on nie chce ale tutaj wchodzi kwestia braku oszczędzania z jego strony i myślę że jak kupi jakieś dobro to mu nie przepadną pieniadze na piwko z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
do glauberska bo chce zeby mój chłopak nauczył się oszczędzac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Autorko - a moze On ma jakies oszczednosci?Pisalas,ze nie masz wgladu w Jego konto...nie wiadomo ile tam ma...oby nie debet:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
mogłabym go podpytac ale nie wiem czy wypada w końcu to jego konto;P oby coś tam miał, przecież nie mało zarabia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
nie wiem czemu Cie to tak boli. Nie chce to nie kupuje. Skoro masz sama prawko to kup wlasne auto i po problemie. Ale nie, co tam lepiej wiercic dziure w brzuchu chlopakowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
najlepiej żeby kobieta wszystko miała kupiła a facet poszedł i wydał na imprezy to co zarobił tak napewno każda by tak chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Oj lidzie....autorce chodzi o to aby ON NAUCZYL SIE OSZCZEDZAC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
najlepiej zebys sie nie wtracala, kiedy i czy ma kupic samochod. Moze nie czuje sie pewnie za kierownice, wie ze obciazy go to finansowo. Ja mam samochod kupiony pół na pół z chłoapkiem. Kto potzrebuje ten korzysta, ale mimo wszystko to skarbonka bez dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
mozna oszczędzać nie mając auta. Wspólne mieszkanie, wakacje. Nie potzreba samochodu do nauki oszczedzania. jestem zdania chcesz auto - kup sama. Przeciez skoro to Twoja bliska osoba, to nie bedzie na tym samochodzie zerowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
do szanse no tak ale wiesz tutaj chodzi o to że chciałam jakiś punkt zaczepny żeby on zaczął oszczędzać i wydawało mi się ze to jest rzecz na którą predzej czy później powinno się oszczędzić jeśli tak będę to tego podchodziła że ja wszystko mam kupić to on spocznie na laurach i nic nie będzie kupował ( w przyszłoścI) tłumacząc że ja kupię... tutaj problem ma większe korzenie a zaczął się na samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Jestescie ze soba 2 lata.....poznajecie sie powoli bo przeciez mieszkacie w innych miastach a co za tym idzie spotykacie sie sporadycznie......moze jak Ty bys kupila auto to On by zobaczyl,ze Jego koenita ma auto a On nie i tez by kupil?No nie wiem,nie wiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pewni by jeżdził ze mną moim i ja bym fundowała benzyne" Tak będzie całe życie. Jak przyjdą dzieci też Ty będziesz wszystko sponsorować. Musisz dobrze się zastanowić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Mozesz tez napomknac,ze bylas ostatnio u znajomych i kupili nowe meble do mieszkania,planuja np.kupic auto i oszczedzaja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
no ale moze nie czuje sie na silach by byc kierowca. I nie wszyscy musza samochod posiadac. Wiadomo, że nie wyobrazam sobie by miec rodzine, dzieci i funkcjonowac bez auta. Ale teraz, gdy nie mieszkacie jeszcze razem, wydaje mi sie ze to glupie by kupil auto jedynie dla twojego kaprysu oszczedzania. No chyba nie trwoni pieniedzy na lewo i prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
ale co to oznacza "sponsorowac"? przeciez jesli sie jest w poważnym związku to funduszami gospodaruje sie wspólnie. Nie wiem na jakich facetów trafiacie, ale nie pwoinno być "moje" "twoje"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wiem na jakich facetów trafiacie, ale nie pwoinno być "moje" "twoje"... " Oczywiście, że masz racje, ale są pewne granice. Kiedy jedna osoba wkłada mieszkanie, samochód w dodatku zarabia dużo więcej to może czuć się wykorzystywana. A jeśli jest to jeszcze kobieta to całkowicie jest tu coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
właśnie nie wiem co z nimi robi.. przypomniało mi się cos:) ja kupiłam sobie nowy rower w zeszłym roku i ostatnio jak bylismy na rowerach razem ( on ma swój ale taki starszy ) to powiedział niby w żartach że czy mógłby go pożyczyć jakby jechał gdzieś z kolegami mój jest fajniejszy.. co o tym myślicie>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copocząć?
do rosalia dziękuję za zrozumienie ja jestem młodsza od niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szans e
jesli dobrze zrozumialam, nie planujecie jeszcze wspólnego mieszkania, więc ja traktuje remont mieszkania jak Twoje prywatne przedsięwzięcie. Może pora się określić "co dalej". 2 lata to sporo czasu jednak. No chyba, ze jesteście związkiem na odległość i spotykacie się w weekendy i każdy sobie rzepkę skrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×