Ile pójdzie/poszlo wam kasy na wyprowadzke na studia?

O i pamiętam że na początku nie miałam swojej kołdry, potem dokupiłam. No ale na mieszkaniu to raczej oczywiste że trzeba ją mieć i swoją poduszkę, poszewkę itd...

a ja zapytałam poważnie. Może w domu macie jeden komputer i będziesz potrzebowała kupić laptopa dla siebie...to duży wydatek.

posciel tez macie jedna czy musisz sobie kupic? jak jakas porzadna to spory wydatek nie wiem jak z garnkami, zelazkiem, ubraniami zmiescilas sie w granicach 500 zl

Nie, rodzice piszą z własnego telewizora :) więc nie ma co sie martwić.

(produkcji rumuńskiej :P) - 18 złotych

emaliowany

no ale autorka nie chciala badziewia wiec nie sadze by kupowala garnki za 18 zl

garnek jak garnek, tyle, że bez pokrywki, ale to chyba żaden problem jakąś skombinować?

Nie chcialam badziewnej parasolki bo szybko by sie popsuła, te druciki mogą sie połamac przez silny wiatr. A garnek sie raczej nie złamie wiec można wziasc tańszy ;)

WZIAC studentko :o moze sie latwiej przypalac, raczki moga odpadac z reszta czesciej korzysta sie z garnka niz parasolki, wiec lepiej kupic lepszy garnek niz co miesiac kupowac nowy

mnie sie nic nie przypala, a chujowo gotuję

Garnek jest nie od smażenia a od gotowania wiec nic sie nie przypali. A rączki trzeba wybrać dobre (nie montowane czy klejone) to nic nie odpadnie. :)

rączki też się nie łamią

Ha, to zależy. Zazwyczaj takie rzeczy jak garnki, żelazko, lampkę masz w wynajmowanym mieszkanku. Spokojnie. Gdy wyprowadzałam się do Krakowa, kosztowało mnie to jedną pesyjkę ze sklepu. Jakieś 1500 zł. Z kaucją i pierwszą ratą za wynajem. Ale raczej po to, by pokój mój wypieścić. Kupić jakieś drobiazgi w Ikeii itd. :)