Koniec z tabletkami a ciaza i owulacja!

Witam wszystkie przyszle jak i terazniejsze mamcie Mam pewien problem i bardzo chcialabym popisac o tym z kims kto przeszedl, badz przechodzi to co ja. Przestalam brac tabletki antykoncepcyjne na poczatku czerwca (Marvelon) jakos tak. Mialam straszne hustawki nastroju i ogolnie po 2 latach chcialam zakonczyc moja przygode z tabsami. Miesiaczki mialam zawsze regularnie,moj cykl trwal 27/28 dni... do czasu. Pierwszy okres,ten po odstawieniu dostalam 28smego czerwa i to byl ostatni..Trwal o dziwo tylko 5 dni i nic a nic nie bolal. Spozniajacy sie okres narobil mi nie lada nerwow, zrobilam juz chyba milion testow. Najpierw wspolzylam z partnerem zabezpieczajac sie. Potem juz nie, bo chcemy miec dziecko. 3 tygodnie temu zrobilam test z samego rana i wyszedl Pozytywnie, w ten sam dzien udalam sie do lekarza ktory zrobil kolejny i tez wyszedl pozytywny. Przepisal mi odrazu kwas foliowy po czym 2 dni pozniej mialam badanie krwi. Niestety okazalo sie ze ciazy nie ma. Od tamtego czasu juz pare razy wspolzylam z partnerem bez zabezpieczenia i teraz strasznie nie moge doczekac sie liczby kreseczek na tescie. Obliczylam sobie dni plodne, chociaz nie wiem czy to w ogole mozliwe w moim przypadku, owulacja to zapewne jeden wielki balagan na dzien dzisiejszy i nie wiem czy moje dni plodne i nieplodne sa zgodne z tym co obliczylam. Dziewczyny, czy bylyscie kiedys w takiej sytuacji? A moze teraz jestescie? Piszcie jak najwiecej o swoich przypadkach... Pozdrawiam i Was i Wasze maluchy!

Obliczanie dni płodnych i niepłodnych nie ma sensu "normalnie", a już tym bardziej po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych.

chyba za szybko sie nakręcasz, poczekaj trochę i zobacz najpierw czy twój organizm działa w miarę sprawnie po odstawieniu tabsów. Najczęściej spoźniające sie miesiączki wtedy świadcza o rozregulowaniu cyklu a nie o ciąży, chociaz dziewczynom, które odstawiły tabsy wydaje sie ze w ciąże zachodzi sie od razu jak sex jest bez zabezpieczeń a przeciez przy zdrowych partnerach i sexie w dni płodne to wziąć jedynie 25 % szans. Także na twoim mijescu nie robiłabym bezsensoownie tesów tylko na początek sie poobserwowała czy masz w ogóle owulację. Dopiero od owulacji jeśli okres nie przychodzi po 14-16 dniach można podejrzewać ciążę. Natomiast takie bezowulacyjne cykle moga się ciągnąc i ciąnąc i niewiele mają wspólnego z ciążą.

Dni płodnych się nie oblicza a określa pamiętaj. Metoda kalendarzowa jest nieskuteczna. Najlepsza jest metoda objawowo-termiczna. Ja taką stosuję używam cyclotestu. Ale są też testy owulacyjne, może spróbuj?