Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nsdkjnsdn

Czy zauważyliście, że jeśli dzielicie się czymś z kimś innym np mowicie znajomym

Polecane posty

Gość nsdkjnsdn

o rozmowie kwalifikacyjnej, albo egzaminie na prawo jazdy to wtedy to się nie udaje. Może lepiej zatrzymać wszystko dla siebie i się nie dzielić to wtedy jest większa szansa, że się uda...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie dziele ale nie dlat
ego, zeby nie zapeszac itp., ale ogolnie nie skarze sie i nie informuje innych ludzi o porazkach. Po co maja wiedziec, ze mi cos nie wyszlo? to moja sprawa, chwalic sie nie ma czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsdkjnsdn
Ale tu nie chodzi o mowienie o porazkach tylko dzielenie sie typu: idę na ważne spotkanie...i wynik tego raczej nie zalezy od tego czy sie komus powie czy nie (moze nie ma takiej presji, nie wiem..)...a kwestia zapeszenia... hmm...moze cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
A jaki to ma wpływ że o tym powiesz?wierzysz w jakieś czary czy co?:)że oni ci żle życzą i ci się nie uda?A co do drugiej wypowiedzi to też nie rozumiem,wiadomo jakiejś znajomej nie trzeba mówić o porażkach ale przyjaciołom ,bliskim dlaczego nie?W takich sytuacjach powinni wspierać od tego są,nie ukrywam że lubię się komuś wygadać jak mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem za tym bo
rozmowa kwalifikacyjna to jest jedynie podjęcie próby zdobycia pracy i jeszcze nie znalezienie pracy, takich rozmów zazwyczaj trzeba odbyć wiele zanim się dostanie prace więc po co inni mają być na bieżąco z moimi wysiłkami Egzamin na prawko jeszcze gorzej bo mówiąc o tym że podchodzę do egzaminu sama się narażam niepotrzebnie na większy stres bo oprócz stresu samego w sobie to jeszcze dodatkowo mam presję żeby nie zawieść rodziny a przed znajomymi nie wyjść na nieudacznika, szczególnie jak się podchodzi do egzaminu parę razy z rzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
a ja uwazam, ze cos w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do..
też nie lubie zapeszać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
to fajnych macie przyjaciół i rodzinę jak w razie porażki was wyśmieją albo uznają za nieudacznika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za kazdym razem jak ide na egzamin z prawka to nie zdaje. i za kazdym razem sie chwalilam ze ide na studia to tez mi nie wychodzily. a bylam na studiach dwa razy i mi nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
poza tym jak można wierzyć w jakieś głupie przesądy,tak jak z czarnym kotem,albo swędzącym uchem:D naiwni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama w sukni1992
autorko zgadzam sie z Toba, ja też wolę nie zapeszaać ważnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×