Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość theoneilove

Co robić co wybrać

Polecane posty

Gość theoneilove

Wiem, że ludzie na forum tutaj potrafią być niemili i w ogóle... ale postanowiłam tutaj napisać. Czemu? Nie wiem... Może dlatego, że tu nikt nie pozna o kogo chodzi... Może po prostu chcę się wygadać ludziom na necie, którzy nie będą aż tak dociekliwi.. Nie wiem.. Nie mieszkam w Polsce... choć jestem tu na wakacjach obecnie. Powiem tak... Mieszkam w jednym z tych popularnych i rozwiniętych technologicznie państw Azji. Żyje mi się tam dobrze, kocham to miejsce i nie zamierzam się z tamtąd wyprowadzać. Jest tylko jedno "ale"... nie jest to wielki minus, dlatego postanowiłam się wygadać tu na forum żeby nie wyładowywać się niepotrzebnie wśród bliskich... Otóż mam faceta. Jesteśmy ze sobą 2 lata. Pochodzi tamtego kraju. Jest cudownym, przemiłym, przezabawnym, zaradnym, przystojnym i po prostu super facetem... Owszem ma swoje wady i muszę liczyć się z tym, że pochodzi z kraju o innej kulturze, gdzie rodzina męża jest bardzo ważna. Akceptuję to... Ostatnio tylko zaczęła mnie irytować jedna rzecz. Nie możemy pokazywać się publicznie na randkach. Nie wychodzimy w tłum za bardzo. Nie dlatego, że ja jestem europejką a on azjatą, ale dlatego, że jest sławny. Jeśli byłaby to Polska albo powiedzmy USA... nie byłoby to poblemem... Jednak w jego kraju byłoby to niezbyt dla niego dobre, bo jest idolem. Jeszcze jakby był typowo aktorem... Eh. No nic... chodzi o to, że nasi najbliżsi znajomi o nas wiedzą, jego wytwórnia również. Możemy być ze sobą jednak musimy się ukrywać. Na początku wszystko było fajnie. Nasze randki były proste, może nie jakieś nadzwyczajne, ale było miło. Jazda samochodem a w nim jedzenie i rozmawianie, odwiedzanie siebie albo randki w kawiarniach/restauracjach jego znajomych.. gdzie nikt nie widział, że jesteśmy tam. Nie przeszkadzało mi to. w sumie lubiłam tę naszą prywatność, bo wiem co przechodzi na codzień. Raz przyjechał z poszarpanymi ciuchami, bo go fanki na lotnisku dorwały. Co mnie zaczyna irytować? To, że kiedy poznaję nowych ludzi to mówię, że albo jestem sama i jednocześnie odmawiam wszelkim randkom czy zalotom.. Albo mówię, że mam kogoś, ale nie ma go w kraju. Takie kłamstwa mi zaczęły łatwo przychodzić.. Ale to nie jest najgorsze... Powoli zaczynam sobie zdawać sprawę, że nasz związek jest na tyle poważny, że chcemy ze sobą spędzić resztę życia.... tyle że wszystko musi być odłożone na czas dość odległy bądź być w związku małżeńskim w ukryciu... A obydwie rzeczy są trochę przerażające.. bo jeśli wybierzemy pierwszą opcję to będę musiała czekać jeszcze dobre 8-10 lat aby coś się ruszyło. A w tym momencie mam lat 25. Mój chłopak bardzo chce mieć dzieci, cały czas mówi jak to marzy o 2 bądź 3 dzieci.. i wtedy ja się zastanawiam... kiedy? Jeśli wybierzemy drugą opcję... to może zaważyć na jego przyszłości... Jeśli to się wyda... jest skończony, bo będzie, że publikę okłamywał na tak poważny temat.. Rozmawiałam z partnerem o tym. Powiedziałam mu, że jego kariera jest dla niego ważna i nie chcę aby cierpiał tylko dlatego, że ja jestem obok. Jestem wyrozumiała.. tylko, że nie wiem już co mam zrobić.. co wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaaa
Opowieść jak z Bravo :D Temperuj kredki dziecino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theoneilove
Czytałam kiedyś Bravo. Fakt brzmi jak taka opowieść z bravo. Sama zaśmiałabym w sumie czytając to. Trudne do uwierzenia. Rozumiem. Po prostu chciałam się wygadać. Nie musicie brać tego tematu na poważnie. Może w sumie to i lepiej. W sumie. Lepiej nie brać go na poważnie... Wygadałam się i jest mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
nie rozumiem, jaki jest dokladny powod ukrywania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oejciec
Właśnie..ja też nie rozumiem z jakich powodów się ukrywacie. Przecież ludzie sławni mają parterów, zawierają związki małżeńskie, więc wytłumacz dlaczego w Waszym przypadku jest to niemożliwe i musicie się ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theoneilove
Tak jak pisałam, gdyby to była Polska czy USA nie byłoby problemów z ukrywaniem się czy zakładaniem rodziny. Jednak mieszkamy w azjatyckim kraju, gdzie idole (dziewczyny i chłopacy idealni i "dla wszystkich") mają świecić przykładem, być idealni i być jakby takimi wyimaginowanymi chłopakami/dziewczynami dla fanek/fanów. Jeśli wyda się, że on kogoś ma to: 1) on straci na popularności, a co za tym idzie lukratywne projekty przepadną. 2) wiele fanek zamiast być fankami staną się antyfankami przez co jego zespół straci na popularności 3) jego agencja może go wepchnąć w projekty, które nie będą mu odpowiadać Wiem, że on kocha to co robi i mimo że fanki są często niemożliwe (to co one wyprawiają to paparazzi wymiękają) to i je lubi, bo jakby nie było dzięki nim zyskał sławę. eh. ale już się wygadałam już mi lepiej. Rozumiem, że tak już jest. Muszę to zaakceptować i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×