Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tym przerażona

czy to mogła być tabletka do wc?

Polecane posty

Gość jestem tym przerażona

Wyjmując coś z szafki nad sedesem coś w padło do muszli. Zauważyłam, że to coś ma podobny kształt do guzika. Za chwilę poczułam chlor, ale nie wiem, czy to od tej dziwnej rzeczy, która wpadła, czy od czegoś innego. Po spuszczeniu wody zapach chloru zniknął. Nie wiem, czym było to coś czarnego, bo niedawno wróciłam z wakacji, więc nie wiem co tata kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
i co w związku z tym? Niezależnie od tego co to było już i tak spłynęło do kanalizy więc po co te rozmyślania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
ale czy to mogło być trujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
No a oddychasz jeszcze? Piszesz więc się nie zatrułaś. :O Idź i powiedz ojcu że coś mu spuściłaś w wc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Zapomniałam dodać, że to coś się nie rozpuściło. A tabletki chyba się rozpuszczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ty zrobiła!
całe miasto zatrułaś to był dwupedrochlorekmetatetylu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Teraz jest w pracy. Poza tym wkurzyłby się, gdybym mu powiedziała, że coś mu spuściłam do muszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto normalny ma powieszoną
szafke nad sedesem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Ja jej nie wieszałam, tylko moi rodzice. Poza tym to nie temat o najlepszym miejscu dla szafki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarrrrrrrrraaaaa
uciekaj z domu i dobrze zatrzyj za sobą ślady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Doceniam Wasze poczucie humoru :) Ale trochę się boję, czy to nie było trujące. I czy to na pewno była tabletka, jeżeli się nie rozpuściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
Przecież nikt ci nie powie co spuściłaś skoro sama nie wiesz. Wyszukaj sobie w google jak wyglądają tabletki do wc to będziesz wiedziała czy to to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
A jeszcze nie napisałam, że to było czarne. Szukałam w google, ale tabletki, ale żadne tabletki nie są czarne, więc już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
A w ogóle można się zatruć, gdy chwilę się wdycha chlor? Jeżeli to było coś z chlorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
nie spotkałam się z czarnymi tabletkami do wc. Chlor jest przecież w domestosie albo tym podobnych więc skoro można tym dezynfekować to nie zatrujesz się od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JUŻ KONIEC
napisałaś już, że to było coś czarnego pewnie to była prostata, twojego taty, który zapomniał ją sobie założyć nie chciałbym być w twojej skórze, gdy wróci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
To znaczy, że jeżeli nie mam objawów to jestem bezpieczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
Proszę bardzo: "Objawy zatrucia chlorem Pieczenie, zaczerwienienie i obrzęk powiek, błony śluzowej, jamy ustnej i dróg oddechowych. W konsekwencji kaszel, duszność, sinica, obrzęk płuc. Przyczyną zgonu najczęściej jest obrzęk płuc lub głośni, później porażenie układu oddechowego lub niewydolność krążenia." A hugo wie coś ty tam wrzuciła. Smród chloru mógł być swoją drogą a to co tam wpadło swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Nie mam takich objawów. A skąd w takim razie mógł pochodzić zapach chloru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imhotep 74
Ile ty masz lat? I czy masz nerwicę? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Mam 20lat. Mam nerwicę, a dlaczego zadajesz to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imhotep 74
chciałem tylko zyskać pewność, czy się nie mylę, bo twoje zachowanie wskazuje na młode lata i nerwicę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
nie wiem, może gdzieś tam pod obrzeżem muszli zostało a gdy chlupnęło to spłynęło do wody. Nie wiem nie analizowałam nigdy takich rzeczy. Jeśli masz nerwicę to nie dziwota że tak drążysz. Idź na spacer się przewietrz a nie siedź tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Jeżeli masz 38lat(jesteś z 1974roku?) to w Twoim wieku już nie wypada śmiać się z nerwicy. Ta choroba nie polega tylko na nerwowym zadawaniu pytań, ale na wielu innych objawach, atakach paniki, różnych lękach. To naprawdę nic przyjemnego ani zabawnego. Może faktycznie zdrowa osoba nie bałaby się, ale ja tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
Jeżeli chciałabym z kimś porozmawiać na temat nerwicy, to założyłabym taki temat, ale ten jest o czymś innym. Nie prosiłam Was o rady dotyczące nerwicy. Spacer w moim wypadku nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
Ja nie wnikam w sedno choroby bo się nie znam. Moja rada ze spacerem nie dotyczyła więc nerwicy ale wspomnianego chloru. Świeże powietrze w takim przypadku jest wskazane. Wyluzuj, bo póki co jako jedyna próbowałam ci pomóc. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tym przerażona
A jeżeli nie pójdę na spacer to się zatruję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
Nie powiedziałam że się zatrujesz, bo jak wyżej pisałam od chwilowego kontaktu z chlorem nikt się nie zatruł. Zresztą o co ci chodzi -sama napisałaś że po spuszczeniu wody zapach zniknął. Ile więc czasu śmierdziało -minutę albo jeszcze mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imhotep 74
Liczba w pseudonimie, nie jest pochodną daty, ale wskazuje na to, że jestem Imhotepem siedemdziesiątym czwartym :classic_cool: Ja przecież się z ciebie nie śmieję, jedynie chciałem potwierdzić wrażenie, jakie odniosłem, czytając to co napisałaś. I niestety, rady w sprawie chloru, niczego nie wniosą w twoje życie, bo chlorem się nie zatrułaś, skoro nie masz tego żadnych objawów. Natomiast drążąc ten banalny temat, jedynie nakręcasz się coraz bardziej. Wiem, że z takiego błędnego koła jest trudno wyjść, ale w tej chwili zajmujesz się rzeczą błahą, która by nie zaprzątała twojej uwagi, gdybyś nie miała nerwicy, lub miała ją mniejszą. Problem więc, nie leży w tym co wpadło do wc, tylko w tym, że dręczy cię nerwica. Nie wiem czy ją leczysz, ale jeśli nie, to warto się tym zainteresować, bo się wykończysz nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×