Zmienił się po urodzeniu dziecka!

Witam, chodzi dokladnie o jego podejscie do wspolnych wyjsc tylko we dwoje, bez dziecka. Nasz synek skonczyl juz 4 miesiace, a moj narzeczony nie chce nigdzie wychodzic! to nie to, ze przestalam o siebie dbac, bo nawet teraz potrafie zrobic z siebie seksbombe mimo ze waze pare kilo wiecej niz przed ciaza. Jestesmy mlodzi ( po studiach) i potrzebuje oddechu od rzeczywistosci, on na pewno tez! ale kiedy chce wyciagnac go na sobotnia impreze ( mowie o wyjsciu przynajmniej na dwa miesiace, niech strace) to on nie chce o tym slyszec,mowi ze chce sie wysypiac. Nie pomagaja rozmowy ani nic.Co mam zrobic :(

zacznij wychodzić z koleżankami... ciężki temat bo miałam to samo, dla mojego męża istnieje teraz tylko życie rodzinne i koledzy a my jako para... różnie...

To znowu ja. Bylam w sobote na imprezie z jego siostra i kolezankami. I co sie okazuje? on ma ochote wyjsc w ta sobote z kolegami w to samo miejsce! niby normalne, ale dlaczego nie chce wyjsc razem ze mna tylko osobno?

wspolczuje ci LaMani, no po prostu czuje ze u mnie bedzie tak samo, to jakis horror jest