OC samochodu. czy placi sie jaka kare??? pomocy

Chodzi o to ze wyjezdzam za granice wiec samochod bedzie bezuzyteczny.i mam takie pytanie co sie stanie jak sie zerwie umowe z jednym ubezpieczeniem a nie zawrze z zadnym innym??wie ktos?czy jakas kara jest jak sie nie bedzie mialo ubezpieczenia w zadnym?

wyrejestruj i po kłopocie, nie będziesz musiała mieć oc. Samochód który jeździ musi miec oc. Jeśli jest nieużywany, to nikt cię nie zmusi do płacenia

no ale czy nie placi sie jakas kare bo on jest zarejestrowany i jak wroce to bym chciala nadal go uzywac oczywiscie bym zaplacila oc tylko mi chodzi o ten czas kiedy wyjade

tak, bedzie kara jak ktoś na ciebie doniesie. no bo policja nie sprawdza czy wszystkie samochody mają oc, dopiero jak zatrzymają delikwenta i się okaże że bie ma oc .. zresztą ubezpieczyciel automatycznie przedłuży ci oc chyba że wypowiedź umowę, ale wtedy musisz podać powód - zmiana ubezpieczyciela czy sprzedaż... samochód nawet jak jest trupem i nie jeździ musi miec oc.

to musisz zapłacić oc juz teraz:)

placi sie kare do funduszu gwarancyjnego...ja przez to ze byla sobota i niedziela za przerwe 2 dni w oc musialam zaplacic 400 z...za wiecej dni -wieksza kara

Pierdolicie jak potłuczeni. Od 3 lat w polsce nie ma obowiązku OC. I coraz więcej ludzi tak robi. Wada taka że jak wjedziesz w dupę cysternie to się do końca życia nie wypłacisz. I JEST TO LEGALNE. A nawet wcześniej auto nieurzytkowane nie ma obowiązku OC. Więc mogłeś nie płacić ileś lat. Podobnie nie robić przeglądu. Miałeś tylko obowiązek roziązać umowę oc. Bo jeśli nie złożysz pisma to automatycznie przechodzi na kolejny rok. I po huj się wypowiadacie jak się nie znacie mówię to tu już xxx razy. A teraz jedźcie po mnie bo znowu mam za dużą wiedzę. I pewnie na niczym się nie znam. Nie każdy spędził czas na waleniu konia i czytaniu tematów czy mogę być w ciązy.

moj samochod by stal na podworku i nikt by nim nie jezdzil.a chodzi mi zeby sie wypisac z ubezpieczenia i nie podpisywac zadnej umowy z innym dopiero jak bym wrocila do kraju to wtedy.a czy przez ten czas jest jakas kara?

Miauczydełko ale pierdolisz. Fundusz gwarancyjny jest po to jeśli ktoś nie posiadający oc wjedzie komuś w dupę. Wówczas fundusz pokrywa za niego kasę a potem on musi ją spłacić z odsetkami funduszowi. Skąd wy takie bzdury bierzecie. Może po prostu komuś wjechałaś w dupę i stąd te 400pln? pogooglujcie ludzie trochę. Ostatnio nawet na wp było że obecnie 5% aut nie ma OC. Od kiedy jest to legalne.

Kara która obowiązywała dawniej : 3 tys. zł, jeżeli przerwa w ubezpieczeniu trwa powyżej 14 dni; 1,5 tys. zł, jeżeli przerwa w ubezpieczeniu wynosi od 4 do 14 dni; 600 zł, jeżeli przerwa w ubezpieczeniu wynosi do 3 dni. Obecnie jw

Te kary obowiązują jeśli was capnie policja na drodze :O

No dobrze a zo ze znizkami?bo sie dowiedzialam ze jak nie ma ciaglosci to znizki leca

nie pierdole ...nie chce mi sie szukac pisma..zaplacilam 400...najpierw fundusz dopatrzyl sie tego ze poprzedni wlasciciel nie mial dokumentow przy kontroli policyjnej i oni mnie o to pytali ..dalam umowe kiedy kupilam auto i ze ta sprawa mnie nie dotyczyla,,a potem sie dopatrzyli ze wymowilam umowe i mialam przerwe 2 dniowa w ubezpieczeniu...DLACZEGO MIALABYM KLAMAC ? I WYMYSLAC?

OBOWIĄZYWAŁY Obecnie nie masz żadnej kary. I po to powstał fundusz gwarancyjny. Jest ryzyko jest zabawa. Możesz przejeździć do pracy i spowrotem 20 lat i nie mieć słuczki lub mieć drobą i wyjśc na + A możesz przypierdolić w cysternę która skazi grunt i wówczas dostniesz rachuneczek z funduszu na kilka MLN zł. W polsce obecnie jest jedynie obowiązek : a) posiadania gaśnicy (nie ma obowiązku homologacji gaśnicy co ciekawe, więc nie musisz nabijać panom "testującym" gaśnice kieszeni" b) nie ma obowiązku apteczki ale jest obowiązek pierwszej pomocy chore i głupie. c) w tirach obowiązek zestawu żarówek d) kamizelki odblaskowej na autostradach oraz trójkąt e) ważnego przeglądu i prawa jazdy. Oba możesz dowieść w ciągu 15 czy 30 min. I NIE NALEŻY się mandat za brak dokumentów przy sobie. Za brak dokumentów jest jedynie 50 pln. A nie 500.

jak to nie ma obowiązku OC? Tu masz wszystko na ten temat http://tanie-ocac.pl/co-grozi-za-brak-oc-samochodu.html

Tak zniżki zależy jak liczy firma Jedne sprawdzają twoją kartotekę kierowcy i wówczas nie tracisz. Inne konkretny pojazd i ciągłość ubezpieczenia (wszystkie tanie) i wówczas tracisz 10 - 15% za rok. a) bo byłaś głopia i zapłaciłaś za niewiadomo co SSwoją drogą ja spóźniłem się jakieś 2 miesiące temu bo mi się nie chciało. Ubezpieczenie kończyło się w czwartek a byłem zapłacić w środę ( 6dni spóźnienia) I jakoś nie zapłaciłem nic.

Do kontrolowania kierowców pod kątem opłacenia składki OC uprawnione są takie instytucje jak: Policja, organy celne, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, wydziały komunikacji oraz Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Każdy kierowca ma obowiązek zabierania ze sobą dokumentu potwierdzającego opłacenie OC. Za brak tego dokumentu grozi mandat i odholowanie pojazdu, na koszt właściciela auta, na policyjny parking depozytowy.

inzynier....slali mi pisma...straszyli komornikiem to zaplacilam ...myslisz ze nieprawnie?czy mialam pecha ze sie dopatrzyli?

ludzie tu cchodzi o to ze jak samochod stoi w miejscu to nie ma obawy ze zlapie policja no chyba ze ktos podkur... czyli lepiej zaplacic oc niz znizki stracic?

Kobieto pierwszy lepszy link 2009 r http://www.samar.pl/__/3/3.a/51775?locale=pl_PL Już wówczas nie miałaś obowiązku posiadania przy sobie OC. I firmy ubezpieczeniowe zaczęły dawać takie wizytówki. A główny papier w domu. Jak byś miałą rozum i była kontrolowana to wiedziała byś że obecnie jedyne co pokazujesz policjantowi to PRAWO JAZDY I DOWÓD REJESTRACYJNY. I nie ma prawa cię pytać o nic innego. Ma za to nowe prawo zaglądnięcia ci do bagażnika. I dostali latarki. Jedyny obowiązek OC jaki obecnie w polsce istnieje jest dla a) transportu z miejsca zakupu - np z komisu b) aut sprowadzanych z zagranicy c) nowych aut od dealera samochodowego

ale mnie nikt nie zlapal bez dokumentow...to zlapali poprzedniego wlasciciela a do mnie sie dopierdzielili jak sie dopatrzyli tej przerwy

ha no i wyszło miauczydełko o co chodzi :) Poprzedni właściciel nie napisał że rezygnuje z OC. Ani nie podpisał nowej umowy. WÓWCZAS JEST KARA i przecież to wyraźnie napisałem. Nie może być tak że nie przedłużasz umowy potem masz stłuczkę i przypominasz sobie no to pójdę zapłacić. I dostałaś karę za to i wsystko jest ok. Gdyby napisał facet że rezygnuje kary byś nie dostała.

Pomijam fakt że byłaś głupia że to zapłaciłaś. PONIEWAŻ SPRZEDAJĄCY NIE DOTRZYMAŁ OBOWIĄZKU SPRZEDAŻY POJAZDU. KTÓRYM JEST WAŻNE OC NA CZAS TRANSPORTU. Jaki można być kretynem by dać komuś 400pln za darmo? idę z wątku bo wszystko macie wyjaśnione

cholera....i 400 poszlooo.sie..j...

2009 rok Kolejny artykuł http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/nie-bedzie-mandatow-za-brak-polisy-oc,1271547,3328

a czy ktos odpowie na moje ostatnie pytanie?

na jaki czas transportu .....jak kupilam auto od niego to bylo jeszcze ubezpieczone przez miesiac...

coś ściemniasz miauczydełko raz piszesz że u poprzedniego właściciela się dopatrzyli Raz że sprzedał ci z oc to w końcu jak?? Bo nie piszesz że ty się spóźniłaś z wpłatą. Więc nawet jak by było tak że facet rok przed sprzedażą spóźnił się z wpłatą i potem sprzedał tobie to co do huja ma jego spóźnienie się do ciebie ?? Czy lepiej zapłacić oc niż stracić zniżki... zależy jaki kierowca i ile zniżek. Jak masz 60% i stracić na 50 to nie problem bo stracisz jakieś 50-100pln. Jak jesteś młodocianym i masz

ucieło mi nie wiem czemu. W kazdym badz razie jak jesteś młodocianym i masz zwyżki to się nie opłaci.

mam znizki 60% bo to na mojego ojca.wiec lepiej placic oc?