Zostanę kawalerem do końca życia. To mój wybór !!!!!!

Czuję, że nie jest mi dane być z kimś. Czasami mam wrażenie, że ktoś stworzył mnie do innych celów. No ale ... natchnienia nie mam więc kościół to nie moja droga. Geniuszem nie jestem więc nauce nic nie dam. Jestem takim zwykłym szarakiem jak połowa społeczeństwa a jedyne co mnie różni to to, że żyję w swoim świecie. Nie umiem z nikim nawiązać dobrego kontaktu. Cześć, narka, do jutra ... tyle rozmowy. Denerwują mnie ludzie a właściwie ich głupota, chamstwo, brak empatii, fałszywość. Mam 26 lat, nigdy z nikim nie byłem. Nie wyglądam źle, głupi też nie jestem ale jestem niezaradny. Taka cipa ze mnie. Niby zodiakalny lew a taki schowany jak mysz pod miotłą. Żałuję tylko tego, że ciągnie mnie do dziewczyn i to strasznie. Pragnę miłości. Męczyłem się z tym wiele lat ale od jakiegoś czasu zacząłem wmawiać sobie, że muszę nauczyć się tak żyć. Jak mam kogoś poznać skoro nawet samym wzrokiem uciekam. Tak więc, podjąłem decyzję. Zostanę singlem na zawsze. Mam pracę , po pracy uprawiam sport, siedzę na kompie. Czas mi zleci. Może ktoś z was ma podobnie. Podtrzymajmy się na duchu ;)

ja kobieta w wolnym zwiazku, zadne sluby, o dupe rozbic

za 1800 razem nie damy rady :(

Chyba nie warto, skoro Cię ciągnie..

Ja i tak się cieszę że chociaż tyle mam. Bezrobocie rośnie a wiele ludzi pracuje za 1300-1500 zł.

ale na nas dwoje to za malo:( dziecko do tego i jak sie utrzymamy?

jesli mieszkadasz u rodzicow to ci wystarczy, faceci maja mniejsze potrzeby

Ciągnie ale tu chodzi o takie moje marzenia. Chciałbym się np. poprzytulać czasem. Pouśmiechać się jedno do drugiego :D Ale przecież to nie o to w związku chodzi. Takie coś to dobre by było 10 lat temu. Teraz gdy mam 26 lat musiałbym założyć rodzinę. To zupełnie inne wyzwanie. Nie nadaję się do tego

Wystarczy mi, nie mówię że nie. Mam na co chcę. Odłożyłem też ponad 10 tysi. Ale jak się jest samotnym to trudno cieszyć się pieniędzmi. Ja wiem, że bieda jest straszna, że młodzi ludzie tuż po ślubie liczą się z każdym groszem itd ... No ale mają siebie. To daje im siłę do walki i prawie zawsze na końcu są szczęśliwi

:(

Magda No właśnie. Jak się za te pieniądze utrzymać ? Co za czasy :(

co za bzdury, widac ze nie byles w zwiazku, my w ogole nie myslimy o slubie, moj partner jest po rozwodzie, ja po kilkuletnim zwiazku, jestesmy sami i jest nam swietnie, planeta jest przeludniona, po co kolejne dzieci na tym nieszczesnym swiecie, jeszcze w Polsce?! Nie zartuj i nie rob glupot!

Na dodatek jeszcze jestem wkurzony bo nie mogę znaleźć tytułu piosenki której chciałbym posłuchać

partnerke znajdz sobie do przytulania, rozmow, radosci i poznawania swiata a nie dzieciorobstwa

Ja tam się nadal lubię przytulać, no to co że niemodne..

Nie no, dziecko musi być. Prędzej czy później ale musi. Nie chcę mówić że miłość z czasem przemija no ale rutyna na pewno się wkrada. Wtedy to właśnie dziecko utrwala związek. Ile można się bawić ? Na pewno nie całe życie. Dziecko zapełnie czas. Staje się wyzwaniem dla rodziców. Wymaga połączenia sił. No a na starość wnuki ... to dopiero jest uciecha.

Madras Kto powiedział że przytulanie się jest niemodne ? Aż mnie zatkao :D

Dziecko to obowiązki i odpowiedzialność. Dopóki nie dojrzejesz, nie myśl o tym.

Madras Kto powiedział że przytulanie się jest niemodne ? Aż mnie zatkao :D

ale nudziarz z ciebie

Nie chodzi o zabawe a ciekawe i madre zycie a nie wiklanie sie w stary sparcialy model zycia, ktory szczescia nie przynosi co widac po ludziach, jak sie kochaja i szanuja. Kazdy ma na siebie jakis sposob, jesli dzieciorobstwo ci odpowiada, nie moge ci tego zakazac. Ja wybieram wedrowke daleja, dzieci by sie tylko meczyly w drodze.

Madras Kto powiedział że przytulanie się jest niemodne ? Aż mnie zatkao :D

rtgre..... jakie jest to mądre życie ? Jak ono u Ciebie wygląda ?

to pewnie często się masturbujesz?

Dziecko to obowiązki i odpowiedzialność. Dopóki nie dojrzejesz, nie myśl o tym.

Teraz się idzie do łóżka na trzeciej randce..

masturbuję się codziennie, czasem po kilka razy.

masturbuję się codziennie, czasem po kilka razy.

masturbuję się codziennie, czasem po kilka razy.

ok, dziękuję za odpowiedź