czy on miał prawo sie zdenerwowac?

moj chlopak pol dnia sie nie odzywal do mnie,nie pisal nie przyszedl ani nic z tego powodu ze brat kolezanki odwziozl mnie i inne kolezanki do domu z tegopowodu ze nam ostatni autobus uciekl.czyon mial prawo az tak sie zdenerwowac tylko o to ze inny chlopak mnie podwiozl w nocy pod dom?chcial zebym szla na inny przystanek 15min w nocy sama,bo kolezanki chcialy autem wrocic z bratem kolezanki

Było wziąć taksówkę.

Nie każdego stać na taksówkę. Jak dla mnie to nic takiego, a już zwłaszcza, że jechałaś razem z koleżankami, a nie sama z tym chłopakiem.

Która była godzina?

ok 24.30 nas odwiozl.. probowlaysmy zalatwic taxi po znajomosci ale akurat nie dalo rady a tak na zwykla nie mialysmy tyle kasy bo daleko kolezanka mieszka

Widzisz, już kręcisz. Nie ma 24:30 ! :D

ojj 00:30 :P

To bardzo póżno. I co takiego nawet jeśli jechałaby tylko z tym chłopakiem? Gdyby był normalny to cieszyłby się że bezpiecznie wróciłaś do domu.

Nie, no jakiś przewrażliwiony. Ale licho wie co tam w brata głowie siedzi :D

no wlasnie on jest bardzo zazdrosny... pytal sie czy inni kolesie tam byli a ja mu na to nie bylo przeciez ci mowilam ze babski a on: nie ufam ci a ja czemu przeciez nigdy nie sklamalam z takim czys ani ni? a on: no bo mialas wrocic po 23 a na autobus nie zdazylyscie,sprawdzalem ci autobusy to mialas ostatni jeszcze to ci sie isc na niego nie chcialas i wkoncu z fagasem pojechalas... a ja mu na to: no ale nic nie ukrywalam o wszystkim na biezaco wiedziales wiec jak mozesz mi nie ufac i myslec z etam kolesie byli u kolezanki

czemu sam po ciebie nie przyjechal? Tez mi powod do wkurzenia sie. Palant

jej brat ma dziewczyne juz 4lata sa razem i znam go od malego wiec jakby mialo cos byc to by byo dawno temu a nic nie bylo

nie mial

bo juz sie piwa napil... chcial przyjechac ale ok 22.30 a ja nie chcialam skoro mialam miec bus o 23.. a to byly urodziny wiec chcialam byc dluzej

Jak w przedszkolu :) W naszym mieście o 23 to się dopiero zaczyna zabawa :D

do 23 tylko bo nie mialysmy podwozki zalatwionej hehe a potem wyszlo ze mamy jej brata to wie posiedzialo dluzej

chcial loda za droge, ale na szczescie tamte mu zrobily

chcial loda za droge, ale na szczescie tamte mu zrobily

kto sie podszywa z tym tekstem chcial loda za droge, ale na szczescie tamte mu zrobily