Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość od lewatywyy

Lewatywa - co robię źle ? Nic nie wypływa ze mnie :(

Polecane posty

Gość od lewatywyy

Wlałam w siebie 1 litr moczu zmieszanego z przegotowaną i ostudzoną wodą, wlewając leżałam na lewym boku, wlewałam powoli, z 15 minut z wlewnika. Ogólnie w wannie leżałam chyba z 20 minut, masowałam brzuch, przewracałam się na boki. Potem drugie z 20 minut poza już łazienką chodziłam, skakałam, robiłam jakieś skłony i ciągle czy to skaczac czy masujac brzuch słyszałam takie burczenie jakby to co wlałam sie przedostawało. O dziwo nie wzieło mnie od razu, lecz właśnie po 40 min albo i dłużej troche i co ?? NIC :( wypłyneła sama brudna woda i 1 "coś" wielkosci tak małej, że niemal niezauważalne. To już któras z rzedu moja lewatywa i ciagle to samo :( czytałam posty i niektórzy maja podobnie, ale dlaczego? Co robię nie tak? Proszę napiszcie i bez podszywów, ja sie nie odzywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.,
może za mało tego wlewasz, ja wlewam 2 l i leci jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od lewatywyy
Już chyba wiem. Podobno to co wlewamy nie może być ciepłe, lecz w temp. pokoju, inaczej te syfy co w nas siedzą wchłaniaja to, rozmiękczaja i do krwi to sie dostaje. Tak było ze mna, ból głowy po tym z godzine lub dłużej.. właściwie to chyba z głodówka jest podobnie, jak sie nie oczyścimy wczesniej lewatywą, to to organizm wchłania i gorzej znosimy początki. Ale jak już wchłonie to w krew, to potem jak to wydala? Powraca gdzie było? ale już chyba w formie płynnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od lewatywyy
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam!
jak ja zrobilam z cieplejsza wodą z cytryną to własnie więcej ze mnie zeszło niż gdy robilam z chłodniejszą wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewatywowmankaaa
NIe w temperaturze pokojowej ale ma być teperaturze naszego ciała. A skoro już wysnuułaś wnioski dlaczego tak sie dzieje to nie wiem po co podnosisz temat, przciez znalazlaś odpowiedz. Mnie nigdy nie bolała głowa po lewatywie, nie zależnie od tego czy woda była zimna czy ciepła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od lewatywyy
Podnoszę, bo wyczytałam, że temperatura ma być pokojowa tzn. gotujemy wodę i kładziemy gdzies w pokoju na noc, by sie ostudziła sama, dodawano także, że ciepła woda nie może być, bo organizm ja wchłonie, rozmiekczy kał i krew krazyc go bedzie a nie wydali, natomiast goraca uszkodzić może jelita. Mi po wodzie z cytryną o temp. pokojowej już po paru minutach troche oczysciło (z 10 takich kawałków :o ). A jak zmierzyc niby czy to temp. ciała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjbchbcv
no termometrem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewatywowmankaaa
Ja nigdy nie mierze żadnymi termometrami. Robię własnie tak jak piszesz, goruję wodę, pózniej ona sobie stoi, jak dojdzie do odpowiedniej temteoratury to ide na szlaństwa do kibleka. Tempertaure określam na oko. Nie wiem gdzie wyczytałaś infomacjie które tutaj podejesz, ale ja wiem z dobrych źródeł, że wykonuje się lewatwy z mocno ciepłej wody, ale jest to eksperyment dla osób które sa juz dobrze zaznajomione z lewatywami. Polecam ci lewatywe z siemienia lnianego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partycjaa
Ja też chcę zrobić sobie lewatywe, ale wsydze sie kupić w aptece zestaw do lewatywy:-( .Jak jest u Was, kupujecie bez oporów? Jak się przełamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partycjaa
"wstydzę się"miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od lewatywyy
Po prostu zdania sa podzielone. W jednym artykule przeczytasz o cieplej wodzie, w innej nawet o takiej 36*, a jeszcze innej o temp. pokojowej. Na pewno nie wlałabym w siebie goracej wody, bez przesady :) a po ciepłej skakałam z 20 minut i nic, sama woda ;/ ostatnio przegotowalem wode i na noc wrzatek do słoików, wystygnał do temp. pokojowej, dodałam z 2 duze łyzki soku z cytryny i różnica była, trzymałam wode w sobie z pare minut i jakies 10 kawałkow ze mnie wyleciało :o myślę, że jakbym dała rade z 30 min przytrzymać to jeszcze skuteczniej oczysciloby mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhgfd
Niby na co to ma pomagać LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhgfd
Wy macie złogi ale w głowie, prawie 10m poskręcanej kiszki chcą przeczyścic lewatywą , dobrze ze samochodu nie myjecie wacikami do twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×