żona zaproponowała mi kochankę

Jesteśmy małżeństwem od ponad 15 lat i pod wzgledem seksualnym nigdy nie byliśmy dopasowani. Ja zawsze chcę, ona prawie nigdy i bardzo często mi odmawia. Ostatnio doszło na tym tle do lekkiego sporu, po którym postanowiłem braćleki obniżające popęd. Gdy żona je zobaczyła, wywiązała sięnowa dyskusja, w której powiedziała mi, że ona woli, bym znalazł sobie panienkę do bzykania niżbrał te leki. Nie bardzo wiem o co jej chodzi. Zastanawiam się czy przypadkiem nie szuka powodu do rozwodu?

Ty cholerny farciarzu! :P Co ja bym dał, żeby moja żona wystąpiła z taką propozycją...

Autorze,no cóż marzenia masz piękne,ale wracaj do rzeczywistości,czyli bierz się za zmywanie.

Ale leki nie wyłączają mnie, tylko sprowadzają do jej poziomu (muszę przynajmniej raz na dwa tygodnie, mogę częściej). Perwersyjny seks nie wchodzi w rachubę, bo ona nawet bardzo niechętnie bierze do ręki moje przyrodzenie, a o lodziku to mogę sobie tylko pomarzyć.

nie myśl że żona mówiła to poważnie

trudna sprawa. widocznie żona Cię kocha i nie chce zebyś faszerował się lekami. dodam, że pewnie to, że nie może podołać Twojemu popendowi sprawia jej niemały zawód, dlatego irytuje się kiedy o tym wspominacie i wybuchają awantury, a w tym niekontrolowane słowa. według mnie ona woła o pomoc, chciałaby pewnie żebyś zapewnił ją, że nie chcesz żadnej kochanki, bo ONA Ci wystarcza. takie są moje przemyślenia :)

ciekawi mnie powód dla jakiego nadal z tobą jest?

Pensja Napalonego, dzieci, a może niespłacony kredyt?

ten sam, dla którego wyszła za mąż za faceta, który jej wogóle nie pociąga seksualnie (możliwe, że jej żaden facet nie pociąga). Chyba jestem niezłym mężem, troskliwym, zaradnym, nieźle zarabiającym i potrafiącym wiele zrobić w domu (od prac budowlanych po gotowanie a nawet szycie).

:D:D ja pierdykam i majac taką świadomosc nadal w tym tkwisz?:O

wiesz co bym takiej zonie odpowiedziała? Kochanie zasponsorowałem studentkę mam z nią boski seks ale do domku przyniose o 2000 mniej...zgoda?

jest z nim, bo go kocha inaczej.....

Bo nie samym seksem człowiek żyje. Ona też ma wiele zalet, tylko ten seks... no i ostatnio ten protest przeciwko mojemu ograniczeniu libido.

stary napalony zgred Bo nie samym seksem człowiek żyje. Ona też ma wiele zalet, tylko ten seks... no i ostatnio ten protest przeciwko mojemu ograniczeniu libido. Masz racje nie samym seksem człowiek zyje pozostaje ci sobie przytrzaskiwac drzwiami :D:D:D:D

No właśnie mam dosyć przytrzaskiwania sobie drzwiami przez 15 lat i oglądania pornosów po kątach. Od trzech miesięcy nie muszę się kryć, że w pracy ktoś zobaczy, że zamiast pracować oglądam panienki

dłuzej sie nie dało?:D

Ale przecież kochanka może więcej zaszkodzić rodzinie niż leki. Bo ja i tak mam wysokią samoocenę i nie muszę się dowartościowywać na obcej doopie. chyba, że ona chce się mnie pozbyćna mój koszt.

Teraz mówi, byś bzyknął sobie jakąś panienkę, a za pół roku wystąpi o rozwód, bo ją zdradzałeś. Przed rodziną i koleżankami będzie mogła wypłakać się jaka to ona biedna, a ty drań. Ot, zwykłe kobiece wyrachowanie.

obleśny dziad z fiutem na wierzchu , człowieku pomyśl jaki jesteś załosny z tym swoim popędem! zasługujesz na obsmianie , nie dziwie sie zonie ze woli zebys ruchał jakies gówno na mieście a jej dał spokój , ohydny jesteś

mała mi, ależ ty pod tą blond peruką to nawet jednej szarej komórki nie masz. Totalnie nie łapiesz mojego problemu, chyba po prostu nie rozumiesz co czytasz. Zapomniałem, że nie masz czym rozumieć. Wyjaśniam: zgodnie ze standardami psychomedycznymi popęd mam jak najbardziej prawidłowy, mam tylko bardzo duży w stosunku do popędu żony, bo cokolwiek podzielone przez zero daje olbrzymią liczbę. Szerokiemu gremium zadałem pytanie, dlaczego ona woli, bym miał kochankę niż łykał leki obniżające popęd do jej poziomu.

moze nie szerokie gremium ale ja ci odpowiem. Bo jestes super męzusiem, który dba o nia i łozy na jej komfort zycia i nie wymaga za wiele w zamian ;) Brakuje ci pewnych waznych elementów kochanka i zapewne ulokowała cię w szufladzie pod napisem "przyjaciel" w tej wersji przyjaźń damsko-meska jest jak najbardziej mozliwa bo oboje cierpia na brak jaj

weź to skróc obierz z gimnazjalnego bełkotu to moze nawet przyznam ci racje koczkodanie Nie znam ani jednej oziebłej kobiety :P sa tylko takie których nudzi nie pociaga partner a nawet jesli jest oziębła to zapewne nie proponuje facetowi w drodze łaski seks z kochanką Jełopowata żmijo:P bo męzczyzna nie plułby tak jadem :D I tyle mam ci do przekazania

ja tez zaproponowalm mezowi zeby znalazl se kochanke... tylko po to zebym sama mogla sie bzykac z innymi ;)

na to pytanie nikt ci tu nie odpowie , ponieważ odpowiedź zna twoja żona i motywy które nią kierują nam znane nie są. może to byc miłośc a może wyrachowanie - tylko ona to wie

Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero... propozycja Twojej małzonki jest dziwna, nietypowa, wrecz podejrzana. Statystyczna kobieta nie lubi sie dzielic swoim samcem... powody sa rózne, jak sie rozsmakuje to odejdzie, a wraz z nim roboty budowlane, wynoszenie smieci, kasa i inne przydatki, a jak nie odejdzie, to cos przyniesie (kiłę, rzeżączke, hiv czy cokolwiek innego). Że już nie wspomnę o zwykłej, ludzkiej zazdrości. Może pochopnie zrozumiałes małżonke i tekst o kochance puściła z ironią?

ja moge sie Toba zaoopiekowac;) u mnie jest odwrotnie;) to ja zawsze chcem a moj maz nigdy,tak sie stalo po slubie:/ przed slubem 3 ray w tygodniu dziki sex BYL...