Nierozumiem czekania z seksem do ślubu, to głupota

Jak ktoś się zniecierpliwi bo przejściowo seksu nie ma - super, odsieje się tych dla których związek to tylko seks - SEKS JEST FIZJOLOGIĄ. nIEKTÓRZY MAJĄ NAPRAWDĘ DUŻE POTRZEBY W TEJ KWESTII. A CO JEŚLI SEKS JEST POTRZEBNY BY NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ?A CO JEŚLI POCIĄG DO UKOCHANEJ OSOBY JEST TAK DUŻY? Relacja damsko męska chwilowo bez seksu, nauczy cię na czym polega związek prócz seksu - NIE UPRAWIA SIĘ SEKSU 24/DOBE JEST ZATEM MNOSTWO CZASU NA POZNANIE DRUGIEJ OSOBY OD INNEJ STRONY. NIE POTRZEBA DO TEGO ZADNEGO POSTU. Kto poczeka do ślubu, masz o wiele większe prawdopodobieństwo, że cię później nie zdradzi. - A NIBY CZEMU?a CO JAK SIĘ POKOCHAJA PO SLUBIE I WYJDZIE,ŻE NIJAK NIE PASUJA DO SIEBIE? ANI TEMPERAMENTEM ANI POTRZEBAMI A NAWET ANATOMICZNIE? WTEDY ZDRADA ALBO ROZWÓD Seks jest czynnikiem bardzo mocno wiążącym dwoje ludzi, ale niestety krótkotrwało. Dlatego brak seksu w narzeczeństwie sprawi że trzeźwiej widzisz kandydata/kę na wpółmałżonka wszystkie jego/jej wady i zalety bez różowych okularów, które nakłada seks. - SEKS I RÓŻOWE OKULARY?:d GDYBY TO BYŁA PRAWDA TO WSZYSCY CI KTÓRZY LICZYLI NA SZYBKI JEDNORAZOWY NUMEREK BYLI BY TERAZ SZALENCZO ZAKOCHANI PO PRZECIEZ SEKS UPIĘKSZA, CHOWA WADY, WYKRZYWIA ZALETY. i PO RAZ DRUGI - NIE UPRAWIASZ SEKSU NON STOP. MASZ MNOSTWO CZASU BY POZNAC OSOBĘ. Czekanie do ślubu sprawia, że NAPRAWDĘ ma się noc poślubną i NAPRAWDĘ ma się "miesiąc miodowy". Dzieki temu ślub staje się prawdziwym wydarzeniem a nie tylko formalnością bez wyrazu. - DLA KOCHAJACYCH SIE LUDZI ŚLUB JEST WYJATKOWY. I WCALE SEKS NIE CZYNI GO JESZCZE LEPSZYM. tO JAKIES TOTALNE BZDURY. sLUB MA BYC MAGICZNY TYLKO DLATEGO ZE BEDZIE NOC POSLUBNA? Po ślubie zaczyna się prawdziwie nowy etap w relacji, co jest niezwykłym plusem bo kazda pozytywna nowość w relacji przedłuża ją, urozmaica i umacnia. - ZWŁASZCZA JAK OKARZE SIĘ ZE W LOZKU KLAPA:D Ludzie którzy czekają do ślubu z seksem statystycznie bardzo rzadko się rozwodzą - bo po prostu są ze sobą szczęśliwi - A TO NIBY CZEMU?SA JAKIES BADANIA NA TEN TEMAT? POWTARZAM,ŻE NIE ZAWSZE LUDZIE PASUJA DO SIEBIE W ŁOZKU. eks po ślubie jest bardziej relaksujący, bo jesli zdarzy się nieplanowane dziecko to nie ma tragedi. Rozluźnienie jest szcególnie ważne dla kobiet mających kłopoty z orgazmem - DLA KOCHAJĄCYCH SIĘ LUDZI DZIECKO NIGDY NIE BEDZIE TRAGEDIA. WSTYDEM. JESLI Z KIM SIĘ KOCHASZ TO WIESZ JAKIE SA KONSEKWENCJE. JAK WIDZISZ PISZESZ BZDURY. NA WSZYSTKO MOZNA ZNALEZC KONTRARGUMENT.

to idź do spowiedzi i powiedz księdzu że miałaś orgazm z mężem zobaczymy czy dostaniesz rozgrzeszenie

"Przede wszystkim seks nie przysłania relacji, nie nakłada różowych okularów- skąd Ty to w ogóle wytrzasnąłeś?????" Seks ogromnie zbliża nas do drugiego człowieka, jest czynnikiem, który sprawa, że chce nam się być z tym drugim człowiekiem. Często jest to człowiek, z którym nie pownniśmy mieć wogóle do czynienia. "Nie musisz zrezygnować z seksu, zeby zrozumieć na czym polega związek." Dla wielu matołów związek jest wtedy jak jest seks. "A już argument o seksie po ślubie jako gwarancji większego prawdopodobieństwa na wiernosc jest wyssany z palca " Tyle o nas wiadomo ile nas sprawdzono.

A spróbuj zbić taki argument. Związek gdzie seks jest nieudany prędzej czy pozniej się rozpadnie. Jesli jedno ma duzy temperament a drugie maly. Gdzie partnerzy kompletnie nie pasują do siebie. Problemy w seksie przenoszą się na zycie codzienne. Frustracja, gniew, niepewność. I ciekawa jestem czy wtedy mozna powiedziec ze warto było uprawiac seks dopiero po ślubie. To tak jakby twierdzic ze się kocha ale nie chcec wiedziec o ukochanym wszystkiego.

Dla wielu matołów związek jest wtedy jak jest seks A jak go nie ma to co jest?:D Bierzesz ślub z kimś z kim nawet nie jesteś w związku?:D

Odpowiedź na argumenty, proszę: 3)Relacja damsko męska chwilowo bez seksu, nauczy cię na czym polega związek prócz seksu- zakładam, ze cały czas piszemy o związkach, nie układach opierających się tylko na seksie. Zresztą nie wiem w czym seks ma przeszkadzać- 24 h na dobę go nie uprawiamy. 4)Kto poczeka do ślubu, masz o wiele większe prawdopodobieństwo, że cię później nie zdradzi- argument z d..., co daję Ci niby to większe prawdopodobieństwo? Dodatkowo może wyjść przykra kwestia niedopasowania temperamentów... 5)Seks jest czynnikiem bardzo mocno wiążącym dwoje ludzi, ale niestety krótkotrwało. - Seks jest dopełnieniem miłości, więc o co chodzi z tą "krótkotrwałością"? 6)Czekanie do ślubu sprawia, że NAPRAWDĘ ma się noc poślubną i NAPRAWDĘ ma się "miesiąc miodowy". Dzieki temu ślub staje się prawdziwym wydarzeniem a nie tylko formalnością bez wyrazu.- jeśli ślub przed Bogiem jest dla Ciebie formalnością bez wyrazu... 7)Po ślubie zaczyna się prawdziwie nowy etap w relacji, co jest niezwykłym plusem bo kazda pozytywna nowość w relacji przedłuża ją, urozmaica i umacnia. - gorzej jak ten etap zawali nagła wiadomośc np. że partner jest ogromnym fanem np. seksu analnego, a partnerka go nie uznaje. I zaczynają się lamenty... 8)Ludzie którzy czekają do ślubu z seksem statystycznie bardzo rzadko się rozwodzą - bo po prostu są ze sobą szczęśliwi.- a z jakich statystyk korzystasz? 9) Seks po ślubie jest bardziej relaksujący, bo jesli zdarzy się nieplanowane dziecko to nie ma tragedi. - piszemy o dojrzałych relacjach, więc chyba metody antykoncepcji troszkę już znamy... a zdarzyć to się może katar, a nie dziecko. Rozluźnienie jest szcególnie ważne dla kobiet mających kłopoty z orgazmem.- na każdym etapie związku- jak wrócisz z kościoła z papierem to rozumiem, że z automatu masz w pakiecie rozluźnienie?

buquile Albo jesteś małolatem albo za dużo poradników się naczytałeś. Nie masz pojęcia czym jest seks dla kochających się ludzi.

Polly84 BRAWO!

Mnie się przypomina taki zwiazek dwóch, przesadnie religijnych osób. Dziewczyna nawet nie chciała sie przytulać do swojego chłopaka, bo mieli po 22lata, 7lat razem i facet, jak ja dotykał, to szalał. W końcu wzięli ślub- jak mieli 23lata, facet już tak naciskał, tylko po to, zeby sobie ulżyć (bo inaczej tego nie nazwe), a onanizm to też był grzech. Męczą się ze soba do dzisiaj, mają czwórkę dzieci- i są bardzo nieszczęśliwi. Jej wystarczy seks w celu spłodzenia dzieci, on kiedyś cholernie ją kochał i pożądał- teraz już mu minęło... Gdyby w końcu trafili do tego łózka nie zmarnowali by sobie życia. Strasznie mi zapdał w pamieć ich historia= bo była to wielka miłosć od podstawówki,a skończyli jako zgorzkniali ludzie...

mireczkowata Znam podobną parę. Też czekali do slubu. Ona chciała. A po slubie wyszło,że mają zupełnie inne potrzeby. Ona tak jak pisałaś - tylko po to by mieć dzieci. A on w końcu nie wytrzymał i ją zdradził. Zdowy chłop w sile wieku a ona kategorycznie odmawiała mu seksu. RAz po pijaku wykrzyczał że ostatni raz uprawiał seks 3 lata 8 miesięcy i 2 dni temu:D I że więcej nie bedzie prosił o seks bo czuje się poniżony. Wniósł o rozwód.

Kk zrył im beret- a jak ona sie boi kolejnej ciązy -to raczje dmonem namietnosci nie bedzie -bo pewnie metody naturaln e stosuja - a mzoe on stosuje gumke i wtedy tylko on ma grzech a ta dwotka nie

Wiele osób nadinterpretuje to co nakazuje religia. Ja uprawiałam seks przed slubem. I nie wpłynęło to ani na szczerość mojej przysięgi małżeńskiej ani na uczucie. A noc poslubna i miesiąc miodowy i tak był super:) Przynajmniej miałam pewność że wiem o mężu wszystko:)

to że uprawiasz seks z facetem nie znaczy że wiesz o nim wszystko

Oto co robi kościół katolicki z mózgami innych. Grube klechy nie mogą więc wymyślają bajki o tym jaki to jest zły. W sumie niech sobie klecha co chce myśli ale najgorsze jest to, że nakazuje tak myśleć innym bo jak nie to wieczne potępienie. A durni ludzie głownie z małych miasteczek w to wierzą i tak postępują. Dlaczego jeśli się ma potrzebę bliskości to jej sobie odmawiać bo ktoś tak twierdzi? Ważne co te 2 osoby myślą. Nie rozumiem tego.

Ja jestem z moim facetem 7 lat od 6 sie bzykamy, o ślubie myslimy. i co ja tez nie pójde za to do nieba? ciekawe jak wytrzymuja te niewiasty ktore nie otwierały nóg do nocy poślubnej. ale mnie to chore. potem dopiero są rozwody bo np on ma ptaka wielkości kciuka. a jak taka panna nigdynie szalala to jej taki nie wystarczy i pojdzie do innego.

a ja w ogóle nie mam ślubu- więc patrząc na te argumenty od dziesięciu lat powinnam żyć w "czystości" :) Ja akurat nie patrzę przez pryzmat "sprawdzenia"- wychodzę z załozenia, ze jak sie człowiek kocha to zawsze sie dogada. Z temperamentem ciężej- to warto sprawdzić zanim się zdecyduje na bycie razem "na zawsze", ale reszta? Do dogadania :) Natomiast uważam, ze nie ma prawdziwej miłosci bez seksu. I tyle.

Poza tym kładzie się taki nacisk na całkowite poznanie partnera przed ślubem- jasne: charakter, czy jest zaradny, miły, jakim będzie ojcem, czy zadba o rodzinę. A mam śmiałą teorię- może przesadzam, ale seks jest tak samo ważny. I jeśli nie wiadomo, jakie oczekiwania, upodobania ma druga strona to można się niemiło rozczarować. A zresztą- dlaczego rozpada się większość związków? Zdrada. Z czego wynika zdrada?

seks jak seks. a co jak dziecko przyjdzie na świat a tu slubu brak. ja znam takie przypadki( glownie na wsi), ze jak dziewczyna w ciazy to szybko ślub zeby sie nie wydalo ze dziecko kurewka jest. to pol swiata by kurwami nazywano albo i wiecej

w sreniowiczu malzonkoewie -mieli nosic wlosiennice, samo sie biczowac i i wychwalano tzw malzenstwo Józefowe -czyli białe

SEKS JEST FIZJOLOGIĄ. nIEKTÓRZY MAJĄ NAPRAWDĘ DUŻE POTRZEBY W TEJ KWESTII. A CO JEŚLI SEKS JEST POTRZEBNY BY NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ?A CO JEŚLI POCIĄG DO UKOCHANEJ OSOBY JEST TAK DUŻY? Gdyby seks był tylko fizjologią wystarczyłoby strzepać sobie konia i pomiciać tzipke. NIE UPRAWIA SIĘ SEKSU 24/DOBE JEST ZATEM MNOSTWO CZASU NA POZNANIE DRUGIEJ OSOBY OD INNEJ STRONY. NIE POTRZEBA DO TEGO ZADNEGO POSTU. Czego nie zrobisz w narzeczeństwie - napewno nie zrobisz po ślubie. Małżeństwa się rozpadają bo ludzie nie potrafią dbać o związek. Ciekawe dlaczego sie tego nie nauczyli przed ślubem. A NIBY CZEMU?a CO JAK SIĘ POKOCHAJA PO SLUBIE I WYJDZIE,ŻE NIJAK NIE PASUJA DO SIEBIE? ANI TEMPERAMENTEM ANI POTRZEBAMI A NAWET ANATOMICZNIE? WTEDY ZDRADA ALBO ROZWÓD Anatomicznie? - Nawet dzieci wiedzą ż epuzle z wypustką i wpustką do siebei pasują. "Dopasowywanie i sprawdzannie się" napisałem przy okazji mitów. SEKS I RÓŻOWE OKULARY?:d GDYBY TO BYŁA PRAWDA TO WSZYSCY CI KTÓRZY LICZYLI NA SZYBKI JEDNORAZOWY NUMEREK BYLI BY TERAZ SZALENCZO ZAKOCHANI PO PRZECIEZ SEKS UPIĘKSZA, CHOWA WADY, WYKRZYWIA ZALETY. i PO RAZ DRUGI - NIE UPRAWIASZ SEKSU NON STOP. MASZ MNOSTWO CZASU BY POZNAC OSOBĘ. - Mowa o prawdziowych relacjach a nie o dyskotekowych cichodajkach i wizytach w burdelach. DLA KOCHAJACYCH SIE LUDZI ŚLUB JEST WYJATKOWY. I WCALE SEKS NIE CZYNI GO JESZCZE LEPSZYM. tO JAKIES TOTALNE BZDURY. sLUB MA BYC MAGICZNY TYLKO DLATEGO ZE BEDZIE NOC POSLUBNA? Co się zmienie po ślubie osób już wczesniej wpółżyjących ze sobą i mieszkających? Nic. ZWŁASZCZA JAK OKARZE SIĘ ZE W LOZKU KLAPA To prawda, bez miłości by kogos zadowolić musisz być bardzo sprawny technicznie-seksualnie, bo tylko to się liczy. A TO NIBY CZEMU?SA JAKIES BADANIA NA TEN TEMAT? POWTARZAM,ŻE NIE ZAWSZE LUDZIE PASUJA DO SIEBIE W ŁOZKU. Nigdy nie wiesz czy nie ma kogoś jeszcze lepszego niz twój współmalżonek. Zdradze ci sekret: jest miliony równie dobrych i tysiące o niebo lepszych w łóżku od niej/niego DLA KOCHAJĄCYCH SIĘ LUDZI DZIECKO NIGDY NIE BEDZIE TRAGEDIA. WSTYDEM. JESLI Z KIM SIĘ KOCHASZ TO WIESZ JAKIE SA KONSEKWENCJE. Powiedz to ludziom którzy mówią że gdyby nie wpadka to nigdyby by za tą osobę nie wyszli. JAK WIDZISZ PISZESZ BZDURY. NA WSZYSTKO MOZNA ZNALEZC KONTRARGUMENT By usprawiedliwić siebie i to co się robi.

koleżanki cnoty do ślubu co jednego kutasa na oczy widziały, nie są szcześliwe, albo sie rozwodzą bo im się zachciało zobaczyć" jak to jest z innym" facet prawiczek i żona cnota= 100%nieudanego pożycia sexualnego, nie ma bata. Sex ma przynosić przyjemność i radość a nie jakiś kościelny obowiązek, jedna moja koleżank musiała siewyspowiadać, że loda mężowi zrobiła - bo on kościelny prawiczek jej tak kazał - szaleństwo jakieś, a o minecie to Ona może tylko pomarzyc, a wiem że marzy i pewnie wcześniej czy później go zrobi w trąbe i tyle

jest tu taka jakas cnotka na forum??? niech sie wypowie czy jej kutasa nie brakuje do tej pory?

coz Kk jesyw mrokach sredniowicza- juz sama nazwa czystosc przeslubna sugeruje ze seks jest nieczysty

"A spróbuj zbić taki argument. Związek gdzie seks jest nieudany prędzej czy pozniej się rozpadnie. Jesli jedno ma duzy temperament a drugie maly. Gdzie partnerzy kompletnie nie pasują do siebie. Problemy w seksie przenoszą się na zycie codzienne. Frustracja, gniew, niepewność. I ciekawa jestem czy wtedy mozna powiedziec ze warto było uprawiac seks dopiero po ślubie. To tak jakby twierdzic ze się kocha ale nie chcec wiedziec o ukochanym wszystkiego." Nie znam żadnego związku, gdzie rozpadł się bo ktoś miał za małego, lub lezała jak kłoda. Znam za to wiele związków które rozpadły się - bo ktoś za mało kochał.

bzdury opowiadasz. Nawet jak wspołżyłaś przed ślubem a chcesz wziąć ślub i zejść na drogę cnoty to ksiądz ci da rozgrzeszenie za fakt postanowienia poprawy

Miałam na myśli to ze jej moze taki nie wystarczyc i skoczy w bok. bo bedzie chcialo zobaczyc jak to jest z innym

czystość przedślubna to jest czystość w rozumieniu choroby wenerycznej dla ateisty. Wolałabyś mieć faceta który miał 20 kobiet i nie wiadomo co złapał?

Na szczęście kościół traci wpływy i ludzie zaczynają poznawać co to jest seks i jak z niego czerpać przyjemność. Wasze babcie nie wiedziały nawet, że seks może być przyjemny bo tak miały wyprane mózgi. Teraz na szczęście jest to przyjemność nad którą pracuje oboje ludzi. Poza tym widać na przykładzie forumowych prawików co brak seksu robi z mózgiem. Ja bym się bał takiej osoby bo może być psychiczna. Do ślubu nie będzie uprawiać seksu a w domu będzie konia walił do filmów z dziećmi.

buquile Dobra dzieciaku daj spokój. Nie wiesz,że pary mogą nie pasować anatomicznie? Akurat coś o tym wiem bo pracuję w gabinecie ginekologicznym. Zdarza się,że kobieta nie czuje partnera albo odwrotnie - on nie może wejść bo ma za duże przyrodzenie. Tak tak dla większości mity. Ciekawa jestem kto to wymyśla? Co się zmienie po ślubie osób już wczesniej wpółżyjących ze sobą i mieszkających? Nic. - SLUB JEST UWIEŃCZENIEM MIŁOŚCI - WYRAZEM CAŁKOWITEGO ODDANIA. WG CIEBIE SEKS=MAŁZENSTWO. pO SLUBIE NIC MA SIE NIE ZMIENIAC. LUDZIE DALJE POWINNI SIE KOCHAC A NIE BEDA JESLI SEKS IM NIE WYJDZIE. NIE MA PRAWDZIWEJ MILOSCI BEZ SEKSU.

para moze razem 10 alt przed slubem zyc-ale weglug Kk to grzech - a mąz katolik co bije i gwąłci zone zadnego grzechu nie ma