Zakonczylam ten dziwny uklad/relacje z nim i wiem,ze bedzie mi ciezko

Znamy sie krotko-ok 2 mscy. osoba bardzo towarzyska, szuka 'poklasku' wszedzei(tak to sie nazywa?) wsrod dziewczyn itd ja mam dziecko, nie moge sobie pozwolic sobie na wieczne imprezy i latanie za nim wiem,ze nie ma dla nas szansy wiec zokonczylam to wiadomoscia - niestety nawet nie mamy czasu aby spotkac sie i pogadac o calej sytuacji mimo tego,ze to draniowaty facet ciagnie mnie do niego i wiem,ze ciezko bedzie mi przez jakis czas powiedzcie mi ,ze dobrze zrobilam ..:)

dobrze zrobilas :) tylko trzymaj sie tej decyzji!

dck juz mi lepiej sama nie wiem czemu szukam tu wsparcia ale dzieki:)

Pewnie że dobrze. Widać że masz inne zasady niż on. Więc jeśli teraz na początku Ci nie pasuje to później może być jeszcze gorzej. Trzymaj sie tej decyzji. A jak będzie mu zależało to sam będzie zabiegał.

Dobrze Dobrez to prawda mamy inne priorytety, staram sobie powtarzac ze zbyt bardzo sie roznimy

matko jak aj pisze.. polski mi sie zapomina juz :(

brawo, w koncu babka z jajami :)

zle dziecko zrobilas,oj zle i tak o nim nie zapomnisz.

bad boy - moze wy kolegami jestescie?:) staram sie byc twarda ostatnio heh moze mi sie uda jak on teraz odpusci to juz poszlo, najgorzej jak znowu bedzie mi pisal,ze 'nas zabijam' bez powodu albo pokaze swoja gorsza twarz i zle mnie podsumuje

jak ma jaja to nie odpusci i tak bedziecie w tym tkwic;)

ee pewnie nie ma ;)

Nie wiem czy ktos jeszcze tu jest ale tak jak powiedzialam, wyslalam mu pozegnalna wiadomosc a on odpisal: nie jestesmy rozni, ja chce tego abys Ty chciala sie ze mna zobaczyc ,ja chce Ciebie tez zobaczyc (nawet nie umiem tego ladnei przetlumaczyc ..) co teraz? ja mu nic nie odpisalam, choc mnie korci strasznie

napisz ze Twoja decyzja jest ostateczna i zyczysz mu powodzenia w zyciu...On nie jest Polakiem?

nie, nie jest Polakiem

ja wiem,ze miekne, ale zaczynam myslec a moze mu zalezy? a z drugiej strony wiem,ze znowu wydarzy sie sytuacja po ktorej bede zalowac :/

facetów ocenia się po czynach a nie słowach..takie smsiki każdy potrafi sklecić, mądrości życiowe z dolnej półki!

dzieki numer osiem staram sie 'miec jaja' ;) narazie odpuszcze sobie

dokładnie, daj sobie czas.... nie możesz być uzależniona od nieodpowiedzialnego typa, ktory w każdej chwili może się ulotnić.... musisz być pewna siebie, bo tylko tak zbudujesz dobry świat dla siebie i Twojego dziecka

on od poczatku mowil mi,ze juz chcialby miec dzieci/rodzine ale go nie stac tylko jego zachowanie nie pasuje do faceta pragnacego rodziny, a mimo to ciagnie sie za mna z jakiegos powodu.. jakiego? staram sie zrozumiec bez pytania jego wygadac sie tutaj zeby nie powiedziec za duzo 'tam'

dokładnie, wygadaj się tutaj, może nawet z tej gadaniny wyciągniesz wnioski, gdy przeczytasz swoje słowa, to jak go postrzegasz.... Takie typy akurat świetnie manipulują ludźmi, bo są pewni siebie (tak jak piszesz kobiety raczej go lubią, ale też ogólnie ludzie)...więc wszelakie potyczki słowne wygrywają. Skoro nie stać go na rodzinę to trudno, Ty nie możesz mieć takich wątpliwości czy Cię stać czy nie, bo Ciebie musi byc stać i jeśli z kimś stworzysz związek to ten ktoś musi być podporą, nie drugim dzieckiem, które trzeba pilnować, prosić o coś, albo wychowywać szkoda czasu na takich, bo na serio można przegapić kogoś wartoświowego

tak tez mi sie wydaje,ze albo jest manipulantem potrafi podporzadkowywac sobie ludzi albo jest zakompleksiony ,potrzebuje duzo uwagi , nie radzi sobie sam ze soba albo dostrzegl w koncu to,ze zachowal sie jak idiota ale duma nie pozwala mu sie przyznac i normalnie przeprosic. a ja mam dosc swoich problemow , musze miec wsparcie w partnerze a nie dodatkowe problemy dzieki osiem,ze jestes xx

nie ma za co, pisz jakby co :) jak mówisz, nie warto przejmować się ludźmi z problemami wewnętrznymi, bo Ty na serio musisz zadbać sama o siebie..nie wiem czy mieszkasz w Polsce, czy za granicą...ale tak czy siak zakładam że jesteś osobą ktora w dużej mierze musi polegać wyłącznie na sobie.... On szuka potwierdzenia swojej wartości w ludziach, w ich stosunku do Niego, dlatego póki nie wyleczy się ze swoich kompleksów będzie w dużej częsci nastawiony na siebie, na swoje potrzeby...to że zdecydujesz się z Nim być nie zrobi na Nim wrażenia w sensie "super, stworzymy związek, zaczyna się nasz dobry etap w życiu", ale On to postrzea na zasadzie "jestem boski, Ona mnie chce i nie potrafi żyć beze mnie"

Zgadzam sie z Toba nie, nie mieszkam w Polsce i pewnie tez dlatego z braku rodziny czasami nie umiem odciac sie od toksycznych ludzi bo czegos mi brakuje na poczatku byly mowy -cos tam jest,ale jestesmy wolni, pozniej jednak stwierdzil,ze nie chce byc wolny.. poczekam troche, zobacze jak dlugo bedzie mu zalezec na spotkaniu