widzieliście Madonna poparła

Obamę !

I cóż w tym dziwnego? Kretynka poparła dyletanta.

tylko nie wiem czemu , ale teraz mi się wydaje , że wygra Mitt Roomney :)

różnica?

dla Polski żadna , ale głośno o tym jest wszędzie

Czemu? To oczywiste. Obama jest liberałem w zakresie obyczajowości, więc takiej libertyńskiej Madonnie on odpowiada. Przecież konserwatywny republikanin, stoi po drugiej stronie tego, co reprezentuje sobą Madonna. Poza tym środowiska artystyczne i w ogóle szołbiznesu, są generalnie bliskie lewicy, więc masowo popierają Obamę i temu podobnych lewicowców.

Właśnie dla Polski jest to ogromna różnica, przynajmniej znacząca. Obama jest zupełnie wyprany ze zrozumienia relacji pomiędzy USA i Europą. On nie wie o co w tym chodzi, nie rozumie Rosji i przez to jest wobec niej ustępliwy. Romney, to mniej więcej stara szkoła rozumienia spraw na linii Waszyngton - Moskwa. Im bardziej bezwzględna wobec Moskwy administracja w Waszyngtonie, tym lepiej dla Polski.