liszajec????

Witam w zeszłym tygodniu w czwartek wiecozrem "pocałował" mnie mój mały sczeniaczek piesek.. Nazajutrz całkiem rano zrobił mi się pęcherzyk w kąciku ust myślałam, że to zajad lub opryszczka więc przez cały dzien smarowałam sonolem. Niestety wokół pęcherzyka robiły się ropne pęcherzyki W sobotę kupiłąm sobie clotrimazolum, ale nie czułam więksszej poprawy... W poniedziałek poszlam do lekarza rodzinnego i pani doktor powwiedziała, ze to jest infekcja bakteryjna ale nie liszajec dodam iż nie przyglądała się temu ;/ Zapisała mi witamine b1 z której mialam robić papke i przykladać na to miejsce plus smarować tribioticem... Ponadto kupiłam sobie zovirax skoro rzekomo nie jest to liszajec... Tribiotic działą na takiej zasadzie, że kiedy nakładam maść ropne pęchcerzyki robią się jasne i nie wygląda to tak strasznie, niestety kiedy budzę się rano i maści na tej infekcji nie ma mój stan pęcherzykó jest taki jak an początku czyli kolor miodowy..poza tym,że tribiotic w jakiś tam sposób mi pomagał przez o, że te pęcherzyki pękały, ale dziś rano zauważyłam, ze tam gdzie pękł mi pęcherzyk pojawił się kolejny ;/ Czytałam w internecie o tym iż lekarze zapisywali duomox na tego typu przypadki.. Tak się sklada ze duomox w mojej apteczce posiadam więc włąśnie połknęlam jedna tabletke i mam zamiar wziąć kollejną po 12 godzinach... Niestty do dermatologa wczesniej nie poszlam bo najblizsza przychodnia jest 30 km od mojego miejsca zamieszkania a lekarz dermatolog przyjmuje raz w miesiacu.. Jutro mam zamair wybrać sie do dermatologa, ale moje pytanie brzmi czy mogę przykryć to makijażem?? strasznie nieestetycznie to wygląda i jetsem przez to załamana baardzo.. Proszę o wypowiedźć i z góry przepraszam za błędy, ale pisze bardzo chaotycznie...pozdrawiam. Klaudia.