Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uważam, że

Nie ma takiej kobiety, której nie da się zbajerować.

Polecane posty

Gość Całkiem zwykły pan
Znajdź se, Wiesz co?, jakiegoś fajnego pana. Daj się skutecznie zbzykać wielokrotnie. Trójeczka dzieci skutecznie odwiedzie Cię od depresyjnych stanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
zbzykać - tak zbajerwoać - nie Mysle, że trójeczka dzieci spowodowałaby, w krótkim czasie, że nie tylko stanu depresyjnego bym się nabawiła, ale i nerwic wszelkiego typu i prostą drogą w kierunku wariatkowa by mnie zaprowadziła. x x Jednak lepszą terapią jest to bzzzzzzz. Przemyślę to. Oczywiście, nie odbieram tej pomocnej rady, w kategorii propozycji ze strony Pana Z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Przy trójeczce dzieci normalna kobieta na pierdoły nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Czasem ta tórjeczka dzieci jest przyczyną tego, że kobieta zaczyna myśleć o pierdołach i robi głupoty, których nigdy w życiu by nie zrobiła. Taka odskocznia od mętnej rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Weź się za robotę, Wiesz co? Zrób coś pożytecznego dla ludzkości, a choćby i dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Mam dziś ołowiane serce, które swym ciężarem trzyma mnie mocno w miejscu i nie pozwala na jakiekolwiek działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
W takim razie siedź i nie działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Co niniejszym czynię. Tylko, wiesz co? Dochodzę do fundamentalnych wniosków - od siedzenia nic się nie zmienia. Niesamowite przemyślenia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Możesz, na koniec, Wiesz co?, zatłuc się jeszcze własną pięścią. Tak oto kończą zarozumiałe baby, którym się we łbach poprzewracało. Z dyplomami, parytetami, wykształceniami i nowoczesnościami. Doprawdy, czasów doczekaliśmy się schyłkowych. Siedzi takie cóś i nic mu nie odpowiada: ani zbajerowanie, ani zbzykanie ze skutkiem progenituralnym, ani nawet waleriana na eterze. Skrajny, babski nihilizm. A było siedzieć cicho i korzystać z przywileju bycia kobietą. Nie, zachciało się awansów. No to sobie teraz macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Do zarozumiałych niesłusznie zostałam zakwalifikowana. Sprawy zawodowe dobrze się mają. Cierpię właśnie przez bycie kobietą, wrażliwą, ciepłą, wyrozumiałą istota społeczną. Kto ma miękkie serce powinien mieć twardą dupkę. Kolejna prawda życiowa zaserwowana tu dzisiaj przez mię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
To jednak daj się zbajerować jakiemuś obywatelowi. Popadniesz amok, czyli miłą nierzeczywistość. Wprawdzie tzw. życie wystawi rachunek, za który trzeba będzie zapłacić, ale kilka miesięcy upłynie w słodkim odurzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Falling_from_an_aching_heart Nie ma takiego faceta, którego nie da się zrobić w ch*ja. I to tyle w tym temacie. " - świetne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
I tutaj dochodzimy do sedna problemu, mianowicie rachunki okazały się być fakturami, a stawka doliczonego podatku też nie jest tą najniższą, tak więc płacę wysoką cenę za chwilę słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Przede wszystkim, Jolcia, brzydkie i wulgarne. Zupełnie nieźle, jak na kobietę. Kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Z ekonomicznego punktu widzenia, Wiesz co?, czym się różni faktura od rachunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Co zaś się tyczy meritumu, koleżanko, wiedziałem, że Ci się nie dogodzi. Najwyraźniej koleżanka zalicza się do gatunku, któremu nigdy i w żaden sposób dogodzić się nie da. Jakby nie było dobrze, to i tak zawsze będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Faktura od rachunku różni się tym, że rachunek jest zawsze bez podatku. Natomiast faktura zawsze zawiera jakąś stawkę podaku (23% 8%, 5%, 0%, st.zwoln.) Tak więc na rachunku nie ma uwzględnionego podatku VAT. Tak więc cena, którą zapłaciłam była ceną brutto (netto + VAT o najwyższej 23% stawce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Niuans, koleżanko. To, w najgorszym razie, jedynie o 23% więcej. Czy z papierkiem, czy bez - płacić i tak trzeba. Albo ogłosić niewypłacalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam zaraz płacić :P Odliczać ile się da, a jak nie da rady całości to chociaż proporcją ;) Miłego bajerowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
Boska widzę, że wiesz o czym mówię ;) Ale proporcję też trzeba potem zweryfikować ;) I być może dopłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ?? Nie wątpię w Twoją inteligencję i nie sadzę byś akurat była z tych co muszą dopłacać ;) Wszystko to kwestia odpowiedniego uzasadnienia ;) A wiem z doświadczenia, że męskiej kontroli wiele można wmówić, nawet to, że są "arcymistrzami bajeru" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom_Ar
Wracamy do tematu po krótkiej przerwie. Dzień dobry. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stockholm stad
wiesz co-podziwiam Twoją cierpliwość i opanowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stockholm stad
A nasz autor bajeruje już 18 stron i nic z tego nie wynika, pewnie i następne 18 niewiele wniesie do tematu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
No to świętujemy 18-nastę! :D Sto lat! Toż to dorosły topik już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co???
stockholm, Luiza, Wzorrowa i inne niezbajerowane! Wzniesmy toast :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic albo nic
Nie, koleżanka Sztokcholm nie ma racji. Wynika sporo a nawet bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresowana na Maksa
Taki jesteś mądry, to zbajeruj mnie a najlepiej uwiedź, byle skutecznie, żebym miała pewność, że na świecie jest choć jeden mężczyzna, który to potrafi zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupczee
niewątpliwie trafiasz na takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×