Od dzisiaj wieżę w wróżki !

Nigdy nie wierzyłem w te wszystkie wróżki i przepowiednie ale dzisiaj diametralnie się to zmieniło.Moja babcia pół roku temu zgubiła na jej nie szczęście złoty kolczyk jedyną pamiątkę po zmarłym dziadku.Naszukała się go wszędzie przez pół roku i dała sobie spokój, kolczyk wsiąknął gdzieś i nie słuch po nim zaginął.Z czystej zjebki babcia zadzwoniła do wróżki która powiedziała jej że kolczyk znajdzie się w najbliższym czasie i stanie się to w pochmurny zimny deszczowy w dodatku pechowy i nerwowy dzień.I co z tego wszystkiego wyszło ?! Dzisiaj moja prababcia od rana marudziła babci żeby kupiła jej nowe łóżko bo na tym starym nie da się już spać, babcia z mamą i tatą pojechali rano do miasta i zakupili wersalkę.Po powrocie razem z tatą wzięliśmy się za rozbiórkę starego łóżka i tutaj pod nim owinięty nicią zaraz koło stopki od łóżka leżał ten kolczyk !!! Byliśmy w szoku, co najlepsze dzisiaj pada, jest zimno i pochmurno od samego ranka w dodatku mamy 13tego.Po prostu wszyscy jesteśmy w szoku !