boję się iść do ginekologa po 4 letniej przerwie, pomóżcie!!!

byłam pierwszy i ostatni raz u ginekologa 4 lata temu, miałam 16 lat, stwierdziła nadżerkę wypisała leki i nie wspominala nic o nastepnej wizycie, do tego od paru lat mam uplawy i po prostu drugi raz juz nie poszlam bylo to dla mnie tak stresujace ze nie odwazylam sie drugi raz ale teraz wiem ze musze co mam jej powiedziec jak tam zajde? ze czemu tak to zaniedbalam? pomozcie bardzo sie boje a chcialabym w nastepnym tygodniu pojsc zeby miec to juz za soba

?

Idź do innego ginekologa.

do innych sa kolejki zreszta ta ginekolog jest mila i sympatyczna inna przyjmuje prywatnie a ja nie chce prywatnie. a do faceta nie pojde

faceci są o niego lepsi od kobiet.

wyjdźz założenia, że nie poszłaś i chuj, twoja sprawa nie jej. nie musisz się tłumaczyć a lekarki to wcale nie interesuje. ona ma pracować ze stanem obecnym. rozumiem cię dobrze, bo sama dość ostro zaniedbałam zęby i wstydziłam się iść do dentysty, zastosowałam powyższe myślenie i mam już wszystko wyleczone :)

Nie masz się czego bać. Przez 4 lata na pewno ci nie zarosła ;)