Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skara Brae

Pomóżcie! On chce kojec dla niemowlaka!

Polecane posty

Gość Skara Brae

Spodziewamy się malucha. Na początku chcieliśmy kupić koszyk mojżeszowy i łóżeczko drewniane z możliwością rozłożenia na małe łóżko dla starszego malucha. Ale w końcu zrezygnowaliśmy z koszyka i zaplanowaliśmy samo łóżeczko. Niestety, po kilku wycieczkach po sklepach i po jego rozmowie z bardzo 'rozeznaną' koleżanką która ma już 4 letnie dziecko on stwierdził że kojec, czyli takie łóżeczko turystyczne będzie lepsze! Coś takiego wymyślił http://boboraj.pl/lozeczka-turystyczne-c-6.html?gclid=CMXyqv7ftbICFYXMtAod8nMAbA Oczywiście regulowane i tak dalej. Dziewczyny, co zrobić, jakich argumentów użyć!? Przecież ja noworodka nie będę trzymała w plastikowym kojcu! Pomóżcie! Jego argumentem jest ta koleżanka, że ona się lepiej zna bo ma już to za sobą a moja jest to pierwsza ciąża. No i uważa że wygodniejsze i że będziemy mogli przenosić z pokoju do pokoju. ( tylko po co?!) Powiedzcie czy mają jakieś zalety te łóżka, w czym są lepsze od tradycyjnych łóżeczek? A może wcale nie są i jednak moja intuicja się sprawdza. Jakie polecacie? Raczej nie mamy ograniczeń finansowych. Proszę o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie łóżeczko to jeśli już
to z osobno dokupionym porządnym materacem np. Hevea. Mają też do łóżeczek turystycznych i one wówczas są cieńsze. Ogólnie, wg mnie Ty masz rację. Pokaż ten post męzowi. Mam dwoje dzieci, starsze odchowane - 5 lat... Mamy łóżeczko drewniane z materacykiem, regulowane z szufladą i z wyjmowanymi dwoma szczeblkami dla większego, chodzącego dziecka. Tesciowa na nasz przyjazd z synem (dawno temu) kupiła łóżeczko turystyczne i wielkie brawa dla teściowej, bo rzadko która teściowa ma na tyle pomyślunku i gestu. Niemniej, dno jest dużo mniej stabilne niż łóżeczku drewnianym, poza tym mały o niebo bardziej pocił się w nim. Kojec owszem, ale duży i jako "pomocnik" w dzien dla malucha np. raczkującego. Pomocnik rzecz jasna opiekuna, żeby mogł np. wyjść do toalety. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieciaki
śpią w takich kojcach od niemowlaka miałam drewniane i córa sie tak rzucała i miała ciagle siniaki choc były ochraniacze i zmieniłam synek teraz też spi w takim kojcu ja polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieciaki
tylko dokup materacyk osobny bo ten z kojca jest troszke za twardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
moje dzieciaki - Tylko że ja mówię o takim czymś na od razu po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieciaki
moja córka od 6 msc w nim spała a syn od razu po porodzie i to był i jest najlepsze rozwiązanie bo córka szalała jak spała i ciagle siniaki miała a szczerze nie wiedziałam nawet ze takie coś jak kojec istnieje;/ jakby wiedziała od razu i jej bym kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
plusy turystycznego - tak mi się wydaje bo nie mam: lekki - można z nim wędrować po domu, można je bez problemu zabrać w każdą podróż, dziecko nie obija się o szczebelki, nie wyrzuca smoczka. plusy drewnianego - przewiewne, dziecko ucząc się siadać czy wstawać pracuje na szczebelkach - ćwiczy prawidłowy chwyt, stabilne, nie chybocze się, można dać grubszy materac. poza tym myślę, że dziecko powinno mieć jedno stałe miejsce do spania i przenoszenie łóżeczka z pokoju do pokoju dobrze mu nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek też śpi w łóżeczku turystycznym od urodzenia mam do niego materac kokos gryka.. córka też spała od narodzin .nie dałabym dziecka do drewnianego koleżanka miała do 4 mmsc i zmieniła bo jej synek sie rzucał w łóżeczku i główkę sobie obił o te szczebelki choc też miała ochraniacze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieciaki
w turystycznym wystarczy dokupic uchwyty do wstawania i problem z głowy :) ja nie powiem złego słowa na kojce dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
Ale jak może sobie coś takie maleństwo obić, przecież są te ochraniacze na szczebelki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanahhhh
oczywiscie ze kojec!!!Brawo dla madrego meza.moj synus jak tylko zaczal probowac wstawa ok 8 miesaca zycia zaczal sie przewracac na szczebelki i raz rozwalil sobie cala warge.Zaraz kupilismy lozeczko turystyczne a maz te schowal drewniane na strych.Zaluje ze wogole sie zdecydowalam na nie.kupilismy turystyczne esprit brazowe.Drogie troche,chcielismy najlepsze,ale jak porownuje po lozweczkach znajomych co sa tansze o nie ma roznicy.nie przeplacaj ,kup takie do 300 zl.I oczywiscie materacyk .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
Ale wy mówicie o wstawaniu, o 6, 8 miesięcznych maluchach. Ja mówię o noworodku. Dla niego też taki kojec lepszy? Kojce wydają mi się strasznie niestabilne i niewygodne dla takich maluszków, za miękkie. A nawet mając te 6 miesięcy plus to trochę siły ma i takie kojce na mój gust można łatwo przewrócić. Nie wiem, teraz to mi dopiero dopiekłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAM KRÓLIKA UUUUU
ja miałam i drewniane i turystyczne. tylko ze turystyczne kupione tak około jak dziecko miało 7 miesiecy, do tesciów i na wyjazdy. szczerze to jedno i drugie ma plusy i minusy. w drewnianym jest na pewno lepszy przepływ powietrza, ale z kolei na drewniane nie naciagniesz moskitiery, do turystycznego i tak musiałabys dokupic porzadny materac itd sama musisz zdecydowac. ale mnie najbardziej ruszyło ze maż nie daje ci mozliwosci wyboru tylko narzuca zdanie swojej dzieciatej kolezanki. ona swoje dzieci ma? ma. kupiła co uwazała za stosowne? kupiła. to teraz twoja kolej. kupuj co ci sie podoba. owszem rad dobrze jest wysłuchac ale nikt nie powiedział ze scisle musisz sie ich trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieciaki
takie małe dziecko zależy od dziecka jakie jest.. łóżeczko stabilne jest córka majac 1.5 roczku w nim skakała próbowała wyjsć jak była zamknięta na kare i nic sobie nie zrobiła .. szkoda wydawać kase na drewniane jak za 4 msc je sie zmienia. zalezy od ciebie jak masz kase kupuj co chcesz i ile chcesz ja nigdy drewnianego bym nie kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
Po prostu on uważa że ja się nie znam, bo on mądry zrobił research wśród znajomej. Nie upierałabym się tak strasznie gdyby on nie przedstawiał mi ciągle argumentu że ta koleżanka uważa... Podoba mi się że pyta innych i ogólnie wszystko wybieramy,kupujemy podejmujemy decyzje razem. Ale w tej kwestii on decyzje podjął z koleżanką. Chcę mu przedstawić jakiś wachlarz dobrych mądrych argumentów za moim wyborem, żeby go przekonać. Jak tak dalej pójdzie to ta koleżanka wybierze mi laktator i wózek. Znamy się i lubimy ale nie chcę na podstawie jej opinii tylko podejmować decyzji. W sumie to nie chcę żeby on je podejmował po rozmowie z nią. Na pewno ma więcej doświadczenia niż ja, i może ma racje tak jak wy, ale no wkurza mnie że taka jest co to nie ona i co ona wie lepiej. I rozmowa z nią wygląda tak że ona mi mówi co ja muszę mieć i jakie bo ona wie lepiej, a to co ja jej powiem co mam w planach to jest be. Drewniane łóżeczka istnieją i na pewno mają jakieś zalety. Drewniane tradycyjne super pasuje do pokoiku, jest stabilne no i można je rozłożyć dla 2 latka. Myślałam, że wesprzecie mnie bardziej i podacie właśnie wady i zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem za kojcem. moj synek spal w nim od urodzenia, dokupilam tylko materac gryka kokos. lozeczko super! moj synek robil w nim cuda, skakal, przewracal sie i nic sie nie polamalo. przewozilam dziecko w lozeczku do innego pokoju lub kuchni, gdy np. gotowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupcie oba
;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
nie rozumiem po co sie tak denerwowac... moja coreczka (wczesniak) od poczatku spala w turystycznym i nie widze zadnych wad - stabilne, przewiewne (jest przeciez siatka), materac mozna polozyc na dwoch poziomach... dokupilam tylko porzadny materac... mam porownanie, bo przez tydzien po wyjsciu ze szpitala spala w drewnianym z ochraniaczem na szczebelkach i jak przyszly upaly w lipcu to bardzo plakala bo jej w nim bylo duszno - jak tylko przenieslismy ja do turystycznego to byl spokoj i dzecko szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
i dwa łozeczka drewniane i turystyczne ale łóżko turystyczne służy nam dokładnie jak jego nazwa wskazuje na wyjazdach, podczas wakacji i w sytuacjach gdy musimy gdzies zanocować, gdzie nie ma łózeczka dla młodszego dziecka. Starszy syn do 3 lat spał w drewnianym, stabilnym łozeczku, miał oczywiście porządny, gruby materac, potem przenieśliśmy go do nowego dużego łózka a łóżeczko drewniane przejął młodszy syn, tylko dokupiliśmy nowy materac. a łózko turystyczne, pomimo tego że fajne i niby wypasione to i tak jest tylko na wakacje czy krótkie wypady i do tego zawsze wozimy ze sobą materac z drewnianego łózka bo ten cienki oryginalmy do niczego się nie nadaje :O w ogóle nie wyobrażam sobie by dziecko miało spać dzień w dzień w takim plastikowym, turystycznym łozku :( drewno to drewno, zresztą sama mam drewniane łózko z materacem i nie wyobrażam sobie bym miała spać w takim sztucznym bublu ;) co innego wypad na wakacje i to tez pod warunkiem gdy weżmiemy porządny materac i pościel dla dziecka a co innego wygoda i spanie we własnym domu :) u mnie tylko i wyłącznie drewniane łózeczko, sprawdziło się przy dwójce dzieci więc śmiało polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
a to turystyczne stoi spakowane w garażu i czeka na swoją kolej, czyli nasz wyjazd gdzieś gdzie nie ma w ofercie hotelowej lub wtedy gdy jedziemy w odwiedziny do rodziny :) w normalnych domowych warunkach i my i dzieci mają drewniane łóżka z materacem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem za drewnianym :) w jednym z programów w tvn style wypowiadał się na ten temat Paweł Zawitkowski i właśnie mówił o zaletach szczebelków przy nauce siadania, wstawania. może uda Ci się znaleźć na necie. te uchwyty w turystycznych tego nie zapewnią, dziecko podciąga się na nich do góry, wypracowuje inną technikę wstawania - chyba niekoniecznie prawidłową. a, i ktoś jeszcze pisał że noworodkowi w drewnianym łóżeczku z ochraniaczem było duszno - moim zdaniem nie ma sensu zakładać ochraniaczy noworodkowi, który przecież nie jest w stanie się przemieszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam właśnie tak jak planowałaś na początku - koszyk przez pierwsze 4 miesiące i potem przenosiny do łóżeczka drewnianego - koszyk dlatego, że jak się urodziło pierwsze dziecko mieszkałam w wielkim mieszkaniu i nosiłam ten koszyk ze sobą (kuchnia i pokój dzienny były na dwóch krańcach mieszkania)... łóżeczka turystyczne po prostu mi się nie podobają - korzystam tylko na wyjazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
ex D Bill no właśnie mam identycznie odczucia. Ale weź teraz przekonaj faceta który już sobie postanowił. Szukam dobrych argumentów takich jak że lepiej dziecko uczy się wstawać stabilniejsze itp. Bo to że ładniejsze to nie przejdzie. :) Ale dobrze ten pan w TVN gada. Chyba pokaże ten film mojemu mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×