Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nielubieuk

dzięki łunajtet kingdom doceniłem Polskę.

Polecane posty

no ale liczylam rachunki itd. moze nie taka mala miejscowosc znowu, 100 tys. tez myslalam ze jest taniej, dopiero mnie uswiadomila jakie sa ceny a jakie standardy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to w uk sie nie dorobisz domu?? wezmiesz kredyt ktory splacisz po 25 latach i masz dom. w polsce ludzie biora kredyty i na 45 lat bo po prstu kasy nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pensetka{}
mazda rx8 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pensetka{}
czym tu sie chwalic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszny tematt.
Mnie w polsce 4 pelne lata nie bylo i przyjechalam po tych 4 latach do Lodzi. Przerazilam sie! Bieda! Obdarte przystanki, obskorne tramwaje, grafitti na budynkach, blokach, dziury w chodnikach i te okropne drogi: polatane, dziurawe. Caloksztalt, no coz, nieciekawy. Zadalam sobie pytanie: co ja tutaj robie, w tej dziurze? Naprawde szkoda mi sie zrobilo tych ludzi, ktorzy tam mieszkaja. Nic dziwnego, ze jestesmy tak niefajnym narodem skoro przecietny polak budzi sie i pierwsze co widzi za oknem, to obskorny blok, a po chwilii zdaje sobie sprawe z tego, ze sam w takim mieszka. Teraz wiem, ze na wakacje do Polski nie przyjade juz. Nie ogarniam jak moze wam sie polska podobac, brudna, zapuszczona, ohudna. Tylko cieple kraje, a na narty w Alpy. 🖐️ Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jakim kraju mieszkasz cóz, nie jestem materialistą i nie zależy mi na super domu, a to co mam spokojnie mi wystarcza.wiadomo że mogło być lepiej ale czy naprawdę warto gnoić się i szmacić w anglii dla tych paru funtów. zauważyłem że śmieszne się wam wydaje co mówie ale tak włąśnie postrzegam bogactwo, po tym co widać utrzymaniu elewacji,samochodach,ludziach jak są ubrani. absolutnie nie patrze na zamożność pod względem nominalnych zarobków gdyż w różnych krajach ceny są różne. a jeśli uważacie że naprawde w polsce tak drogo to spokojnie w moim mieście można za 1200 zł znaleźć porządną kawalerkę na 2 osoby a za 500-600 zł pokój. niewiem skąd te 1500 zł wytrzasneliśćie chyba mieszkacie w warszawie. 600 zł miesięcznie na 1 osobę spokojnie wystarczy na żywność wiec mając 2000 jeszcze 800 ci zostanie. ale to trzeba wiedzieć jak wydawać a nie szastać kasą na prawo i lewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widac ze tobie tylko wystarczy dach nad glowa i kawalek chelba..a rachunki? a telefon? a ubrania? kosmetyki? a moze jeszcze jakis samochod? a moze jakis sprzet agd typu lodowka? a moze komputer? czy wakacje? a dziciom ksiazki do szkoly? kino???? uwazasz ze w polsce zaden pracodawca cie nie szmaci? juz sama pensja cie szmaci.. a co dopiero traktowaniem.. a wygraj cos w sadzie pracy to w marzeniach tylko.. piszesz ze po samochodach widac kto ma lepiej, to sie przyjrzyj jakie w polsce jezdza samochody a jakie w uk. nawet na tych twoich zdjeciach tej niby brytyjskiej biedy stoja same fajne samochody..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem z Łodzi.
okropne,brudne,zaniedbane miasto. wegetuje tutaj z córką z jednej pensji,zbieram pieniądze,żeby na wiosne wyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guidddelll
nielubieuk chodzi o to ze go zdegradowali jako czlowieka w uk, i stad wrocil- uciekl tam gdzie mogl i mniejsze to dla niego zlo-bo znane i orabia do tego ideologie owszem masz racje-kasa to nie wszystko, jakim kosztem jest zdobywana-tez istotne-czy jeszcze pozostaje sie czlowiekiem /z tymze w polsce mobing jest wszedzie/ a ze jest sie u siebie???? czy tak- czy u siebie oznacza miejsce gdzie nie jestes samodzielnie przezyc? dla mnie to nie jest moj kraj- on jest okupowany ekonomicznie sentyment i zal jest owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łodzianka ankka
a ja lubię łódź. mam dobrą pracę, wlasne mieszkanie, przyjaciół i rodzinę wokół siebie. i nigdzie sie nie wybieram :P takze to nie wina miasta., ze Wam tu sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem z Lodzi i nie moge zniesc tego miasta! ze wzgledu na rozdzicow czasami tam zawitam ale to jest koszmar. Tak samo jak ktos wyzej ostatnio bylam tam na urlopie tydzien. Ja nie wiem czy to ja tak mam tylko ale normalnie jestem tam caly czas zdenerwowana! Te grupki gowniarzy stojace po bramach, chamstwo, dziadostwo na ulicach, obskurne kamienice. Poszlismy z mezem na piwo do ogrodka na Piotrkowskiej i pech chcial, ze oczywiscie trafilismy na burde. Obcy sobie ludzie z 2 innych stolikow od slowa do slowa: "co sie ku..a patrzysz" "a cos ci sie niepodoba?" itd itd koszmar normalnie. Na stale mieszkamy w Londynie od ponad 10 lat, ktore wiadomo jezeli chodzi o przestepczosc masakra ale chyba przy Lodzi to nawet Londyn wysiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszny tematt.
Ja nie mieszkalam w Lodzi nigdy, pochodze z zupelnie innej czesci Polski. Jedynie bylam tam na tydzien, bo moj facet stamtad pochodzi. Ohydne miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowieniazpolski
Polska to bardzo ładny kraj, mamy dobre jedzenie i tak dalej, ale robi się tu coraz gorzej. Sama mogę powiedzieć z własnego doświadczenia. W tym roku porządnie zdałam maturę, a że chodziłam do technikum mam też "zawód w ręku". Nie poszłam na studia jednie ze względów finansowych. Miałam zamiar znaleźć pracę i studiować zaocznie, ale nici z tego. Dla wielu pracodawców to, że mieszkam 8 km poza miastem to problem nie z tej ziemi, a przecież do tej pory codziennie dojeżdżałam do szkoły i nie wiem o co ten cały raban. Opieka zdrowotna kuleje- żeby dostać się do stomatologa, który pracuje dla NFZ-u czasem trzeba czekać 3 m-ce, a ceny w gabinetach prywatnych powodują, że włos się jeży. Mimo wszystko lubię ten kraj, tu się wychowałam i wolałabym ułożyć sobie życie w Polsce, ale czy rząd robi cokolwiek, żeby zatrzymać tu (młodych) ludzi? Nie wydaje mi się, a żyje się tu trudniej i trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łódź nie jest taka zła. Ja miałem to szczęście że mieszkałem na osiedlu gdzie był spokój, ale fakt dużo jest dzielnic w Łodzi typowo menelskich. Rzgowska, Sieradzka itp Od kiedy wybudowali Galerię Manufakturę to połowa ulic która tętniła życiem została opustoszała. Pełno wolnych lokali tylko gorzej z klientami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łodzianka ankka
no raczej. w kazdym miescie sa rejony typu limanka, choc i ona po remoncie wyglada juz inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie super jest Radogoszcz Wschód. Czysto, zielono i bardzo dobrze się tak mieszka. Przynajmniej mi. Kiedyś np Piotrkowska była piękna dziś już nie jest taka jak kiedyś. Głównie przez Galerię, która praktycznie jest wyciągnięcie ręki. Łódź ma swoje ładne miejsca, ale niestety większa część miasta to kamienica i slamsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za 12 min
Nielebiuk juz po tytule i pierwszym poscie bylam gotowa pokusic sie o zaszufladkowanie twojej osoby: 1) poziom jez ang: slaby 2) klasa spoleczna: raczej na dole piramidy 3) praca wykonywana w UK fabryka/zmywak etc. Nie wymagajaca kwalifikacji i minimum jez ang. Te czynniki spowodowaly, ze miales do czynienia z biedniejszymi dzielnicami UK. Szukales mieszkania w najtanszej dzielnicy, miales sasiadow brudasow, dziury w chkdnikach i kupowales najtanszy chlam w sklepie a glowna rozrywka bylo zlopanie alkoholu z rodakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za 12 min
To ze ty miales do czynienia Anglia C nie oznacza ze wszyscy Polacy tak maja. Niektorzy siedza w Uk B i A i nie maja sfustrowanego, wrogiego nastawienia do tubylcow i ogolnie kraju. umieja korzystac z jego dobrodziejstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guidddelll częściowo się z tobą zgodzę żyło mi się w anglii gorzej , straciłem tylko kase przez takich ludzi jak wy co obiecywali tam złote góry. może myślicie że dorabiam do tego ideologie ale tak nie jest żyje mi się w polsce dobrze,niemam dołów z tego powodu i jest fajnie. oczywiście zawsze mogłobyć lepiej zarabiać więcej itp. ale na szczęście nie żyje za 1000 zł gdzie ledwo wiąże koniec z końcem wtedy wiadomo anglia lepsza. ale jeśli masz już troche kasy w polsce to nie. nie z uk mówisz o posiadaniu rodziny i dzieci wtedy 5-6 tysięcy to akurat ale ja jestem młody i spokojnie mi 2 tysiące wystarczy a nawet więcej mógłbym żyć za 1,2 ale to jak kiedyś napisałem lekka bieda choć przeżyć za to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
a, czyli poprostu sadziles, ze przyjedziesz na gotowe, bedziesz mial super swietna prace, zarobki na poziomie kilku tysiecy, mieszkanie w super dzielnicy bez zadnego wysilku z twojej strony? Myslales, ze wysiadziesz z samolotu i rozwina przed toba czerwonu dywan z radosci, ze pofatygowales sie?? Phi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
no i doszlismy do sedna problemu: frustracja, bo sie nie udalo.znales kiesko jezyk, nikt ci nie zalatwil pracy, powegetowales w jakims gettcie kilka tygodni i wydaje ci sie, ze widziales UK. mechanizm obronny wlasnego ego nakazuje ci myslec, ze dobrze sie stalo i w Polsce jest lepiej. klasyk podobnie jak zawistni frustraci probuja deklasyfikowac Polakow w Uk nazywajac ich holota, ktora siedzi na zmywakach. Duzo ludzi wybija sie dalej i jest zadowolona ze swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze w UK mozna zyc na dobrym poziomie ale chyba nikt z reka na sercu nie powie, ze nie teskni za Polska. To takie wewnetrzne rozdarcie, tam sie wychowalismy, dorastalismy. Najgorsze jest to ze (jak w bylym zwiazku) pamieta sie tylko te dobre chwile:-) oczywsiscie wtedy nalezy sie szybko udac na urlop do ojczyzny i mamy z glowy na nastepny rok. Gdybym mogla przeniesc swoje angielskie zycie do PL nie zastanowilabym sie 5 min, mimo dobrych zarobkow, ladnego domu, znajomych. Wczoraj ogladalam come dine with me i byla gadka o imigrantach i angol mowi, ze jemu to nie przeszkadza bo on toalety za 5 funtow nie wyczysci ale polish will do :-( straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×