Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała2803

nastolatki na weselu

Polecane posty

Gość tysdtyst
nie gadaj, że nie chodzi o kwotę od łebka, bo wiadomo, że ciotka z mężem i 5tką dzieci nie dadzą prawdopodobnie 2 tys, jeżeli mają przeciętne dochody i autorka na pewno tak kalkuluje. i niby nie stać jej na wielkie wesele? przecież wesele i tak jest wielkie, jak kogos nie stać, to urządza tylko ślub plus ewentualnie skromny obiad albo poczęstunek, a jak już robisz przyjęcie, to nie pomijasz tak bliskich osób jak kuzyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola111
Przepraszam, czy ty potrafisz czytac? jak cie nie nauczyli to wracaj do podstawowki;p czy autorka nie napisala ze nie ma pieniedzy na tak wielka impreze? Zasobow pienieznych wystarczy jej na zaproszenie samych ciotek i wujkow ale juz bez kuzynostwa. OK, nic w tym zlego. Ale ty wielka panna oczywiscie bylabys obrazona. Buractwo sie szerzy jak widze. Poza tym nie ty jestes od decydowania czy ma robic obiad czy tez wesele. I jeszcze jedno, naprawde jest spora roznica w kosztach jezeli masz 100gosci a 60gosci. Liczyc tez cie nie nauczyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała2803
witajcie przeczytalam wszystkie wasze opinie i mam juz troche mieszane uczucia. Z jednej strony macie troche racji, ze kuzyni to tez rodzina ale jednak jesli zaprosze dzieci cioci ktore sa wg was w odpowiednim wieku a nie zaprosze jej mlodszych dzieci to nie bedzie glupie takie faworyzowanie? tak samo wtedy trzeba bedzie zaprosic dzieci reszty rodziny a gdy z mezem na poczatku liczylismy. wszystkich to wyszlo 127 osob co daje 67 wiecej niz teraz planujemy. Przykro mi troche, ze kilka osob pisalo kopertach. Jak juz wspominalam nie zalezy nam na kopertach bo uzbieralismy na wesele sami, liczylismy sie z kosztami wiec milo nam bedzie jesli np ktos da nam dobre winko lub ladna posciel zamiast " boskiej koperty" bo tak naprawde liczy sie ich sama obecnosc. Co do doswiadczenia z innych wesel, mnie rowniez nie zapraszano z rodzicami, taki po prostu u nas jest zwyczaj w rodzinie. Przeczytalam jeden wpis, ze lepiej miec tansza sale, zrezygnowac z kamerzysty. Sale mamy skromna, sama zajme sie dekoracja, kamerzysty nie ma, moja przyjaciolka sama zaoferowala, ze moze byc fotografem ( w ramach prezentu slubnego ). udalo sie nam tez znalezc milego kolege siostry meza ktory zajmie sie muzyka za nie wielka kwote. Staralismy sie wszystko zrobic tak by ugoscic rodzine i przyjaciol najlepiej jak sie da mimo skromnych funduszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
No to jak jest taki zwyczaj w rodzinie to nie zapraszaj, z czym masz problem? Ja mam lepszy kontakt z kuzynostwem niż z ich rodzicami, bo to jednak ludzie w podobnym do mnie wieku w sporej części i wolałabym mieć na weselu młodych ludzi niż ciotki i wujków, żeby nie wiało nudą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysdtyst
a ty karola umiesz czytać? to sobie przeczytaj jeszcze raz pierwszy wpis autorki, w którym pyta forumowiczów o opinie na temat zapraszania bądź nie kuzynów. ty uważasz, że ok i twoja sprawa, a ja bym wolała w ogóle zrezygnować z przyjęcia niż nie zapraszać kuzynów, a celem wątku jest by autorka poznała różne opinie na temat, więc sie tak nie bulwersuj, ze ludzie mają odmienne podejście do rodziny, bo nie chodzi o to żeby przytakiwać autorce i utwierdzać ją w przekonaniu, że dobrze robi tylko wyrazić własne zdanie. do autorki- nie musisz zapraszać wszystkich wraz z dziećmi, chodzi przeciez tylko o rodzeństwo cioteczne- nie wierzę, ze macie 67 kuzynów pierwszego stopnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rób w koncu jak chcesz
Ja gdybym była zaproszona bez moich dorastajacych dzieci było by mi przykro zostawiac ich w domu, na pewno bym nie pojechała na wesele.Licz sie z tym, ze i tak wszystkich nie bedzie na weselu. Nigdy nie ma 100% zaproszonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola111
tysdtyst, zbulwersowalam sie owszem, bo napisalas, ze chodzi o kase od lebka w kopercie, a dziewczyna nigdzie nic takiego nie stwierdzila. Powiedziala po prostu ze jej nie stac na takie wielkie wesele. Poza tym jesli bedzie zapraszala kuzynostwo z osobami towarzyszacymi to liczba gosci wtedy sporo sie zwiekszy i moze byc to 67os wiecej od tego co na razie zalozyla. Aczkolwiek mozna tez zaprosic kuzynow bez osob towarzyszacych, co moim zdaniem rowniez rodzina powinna zrozumiec. Pytanie tylko czy zrozumie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola111
I jeszcze dochodzi tu sprawa "bliskosci", gdyz jak sama autorka napisala: te osoby nad ktorymi z narzeczonym sie zastanawiaja, nie sa im bliskie, malo tego-kontaktu miedzy nimi nie ma wlasciwie zadnego. Wiec oni nie wykresla z listy gosci osob im bliskich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała2803
do tysdtyst te 67 osob to nie sa nasi kuzyni pierwszego stopnia. Ciocia o ktora toczy sie "spor" to jest z tego co sie orientuje kuzynka jakas dalsza mamy mojego przyszlego ale poniewaz zycie sie dziwnie potoczylo, jest ona bardzo mu bliska. reszta osob z tych 67 to dzieci kuzynostwa i te male i te " w odpowiednim wieku na wesele " razem z ich osobami towarzyszacymi. Jesli zaprosimy dzieci kuzynow to automatycznie wypadalo by dzieci nieco dalszej rodziny rowniez zaprosic aby nie czuli sie pominieci. Tak wiec sumujac to wszystko to male dzieci, nastolatki z osobami towarzyszacymi daja dosc duzo osob bo zarowno w rodzinie mojej jak i przyszlego meza pary maja od 2 do nawet 6 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Ale ty mieszasz. Jeżeli z dalszej rodziny masz kontakt tylko z tą jedyną ciocią to zaproś tylko ją i jej dzieci, nikt nie ma obowiązku zapraszać kuzynów wujka babci ojca tylko dlatego, że są jakąś tam rodziną. Ale skoro zapraszasz ciocie to powinnaś zaprosić z dziecmi, a nikt nie mówi, że muszą być z osobami towarzyszącymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała2803
do Renka Ok zalozmy, ze cala 5 dzieci cioci jako dalszej rodziny bedzie. A co z mlodzieza i dziecmi tych bliskich. Podejrzewam, ze wtedy bedzie powazna obraza. Niestety panuje zasada albo wszyscy albo nikt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
To TY w ogóle kuzynów niw zapraszasz?! Same ciotki i wujków? No to sorry, nie mamy o czym rozmawiać, bo ja mam zupełnie inne wyobrażenie tego kogo chciałabym mieć na swoim weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysdtyst
trzeba było od razu pisać co to za kuzyni, bo jeżeli chodzi o taką relację jak teraz opisałaś, to nie widzę nietaktu w zaproszeniu tej "cioci" bez potomstwa. i nie widzę też problemu w zaproszeniu części osób z dziećmi, a części bez- dla mnie to oczywiste, że na weselu koleżanki z podstawówki nie jestem tak samo ważną personą jak na weselu siostry i dla większości ludzi też to powinno być jasne i że ciotka, to nie to samo, co "ciotka"- kuzynka-ciotecznej-babki-od strony-ojca. no bo w końcu jak byś miała nastoletniego czy małoletniego siostrzeńca czy bratanka, to tez byś go nie zaprosiła, bo wszyscy mają być bez dzieci?! DO KAROLA zgadywałam o co chodzi autorce nie mając pełnej info o sytuacji, autorka napisała, że jednak o kasę jej nie chodzi i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała2803
tysdtyst masz racje. Przekalkulowalismy wszystko z przyszlym i wezmiemy jakis maly kredyt i ugoscimy dodatkowo te kilka osob. Bo jednak macie racje, ze tak glupio najblizszych dzieci nie zaprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
U nas w dalszej rodzinie często się zdarzało że moi rodzice byli zapraszani sami, beze mnie i nie robili z tego tytułu problemu, bo ciężko żeby dziecko się wybawiło i pewnie koło 21 już bym marudziła że chcę do domu. Tak samo znajomi moich rodziców zaprosili ich samych na ślub swojej córki, a w tym roku Ci znajomi byli zaproszeni na mój ślub również bez tej dziewczyny bo zwyczajnie w świecie się nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez idę na wesele i wynikł problem kogo mają zaprosić, no pozapraszali bez nastolatków i dlatego pozbyli się gości, bo rodzice poodmawiali przybycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez idę na wesele i wynikł problem kogo mają zaprosić, no pozapraszali bez nastolatków i dlatego pozbyli się gości, bo rodzice poodmawiali przybycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez idę na wesele i wynikł problem kogo mają zaprosić, no pozapraszali bez nastolatków i dlatego pozbyli się gości, bo rodzice poodmawiali przybycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×