czy wasze dzieci też takie są

moje dzieci 2 i 3 lata wszędzie za mną łażą, w domu nie potrafią zając się niczym nawet przez 5 minut, zawsze nie więcej niż metr od mojej nogi, mają pokój do zabaw, mnóstwo zabawek ale nigdy się same nie bawią, staram się je czyms zainteresowac, pokazuję jak działają zabawki, buduję wieze z klocków, czytam bajki..ale beze mnie brak zainteresowania czymkolwiek wiadomo że kocham moje maluchy ale to dla mnie strasznie męczące że nie mogę nawet obiadu ugotowac bo uwieszone na mojej nodze, jak je tego oduczyc? i kiedy z tego wyrosną

jesli je tak nauczylas to czego chcesz teraz?twoja wina,ze je rozpiesciłas

mma to samo z moja 3,5 latka. nie znam sposobu.

Ne, nasze takie nie sa, bo od samego poczatku byly inaczej wychowywane niz twoje

kurwa dorób sobie trzecie, to po cholerę rodziłaś jedno po drugim i teraz narzekasz

Wykaż trochę inwencji. Rozpocznij zabawę i w fajnym momencie wycofaj się, mówiąc, że wrócisz tylko musisz coś zrobić. Niech się bawią razem. Zaglądaj do nich, podpowiadaj i znikaj... Też miałam dwoje dzieci, rok po roku i świetnie się razem bawiły. Miałam duuużo wolnego czasu i rzadko musiałam wkraczać z interwencją.:)

w takim razie powiedzcie co robię żle, rrobię tak jak radzi mi ktos w ostatnim poście, zaczynam zabawe, staram się zainteresowac i znikam, ale niestety one za mną a to że są jedno po drugim było planowane, w tym roku obchodzimy z męzem 10rocznice slubu, trzeciego nie planuje liczyłam na to ze jak bedzie mała róznica wieku to dzieciaki szybko się zaczną razem bawic, ale póki co nic z tego

sorry ta wyzej to ja, zapomniałam zmienic nicKA