Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eald_Syhter

Czy dobrze postąpiłem?

Polecane posty

Była taka sytuacja. Dostałem propozycje spotkania, można powiedzieć że randki. Pewna znajoma podesłała naszego wspólnego kolegę, żeby nas ze sobą umówił. Problem w tym, że ona jest całkowicie poza zasięgiem moich zainteresowań i oczekiwań. Waga koło 100 kg (90 conajmniej). Brzydka przerwa między siekaczami( a ja mam do tego uraz psychiczny i nienawidzę czegoś takiego jak przerwa między zębami). Ponadto jej uśmiech mi się nie podoba. A od naszych wspólnych znajomych wiem, że je dużo wieprzowiny, więc bym ię też brzydził bliższego kontaktu, bo ja wieprzowiny staram się unikać. To takie wyjaśnienie, że nie jest tak że mam za wysokie wymagania. No więc, w związku z powyższym, powiedziałem mu że mam boleści brzucha, żle się czuję, chce mi się wymiotować, mam problemy ze zdrowiem. On do niej poszedł. Przekazał to jej. Ona minę miała nietęgą. A teraz patrzy się na mnie, jakbym zrobił jej krzywdę. Żenada. Jak spławić dziewczynę która się nam nie podoba, aby było to bezkolizyjne dla obu stron . . . ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna i zadowolona z zycie
przerwa miedzy zębami nazywa się diastema , może nic nie rób , ignoruj ją , po jakims czasie sie znudzi , jeśli chcesz szybciej powiedz jej o tym , ze nie jest w twoim typie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerwa między zębami to tylko jeden szczegół. Zastanawiające jest to, że ktoś kiedyś nakleił mi na plecy kartkę z napisem "lubię chłopców". Potem od naszej wspólnej znajomej dowiedziałem się że to ona, Dodam że to było na początku naszej znajomości, kiedy jeszcze ze sobą słowa nie zamieniliśmy . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałem, lepiej byłoby się z nią umówić, a potem jakoś spławić kulturalnie, że jest d;a mnie za dobra albo coś w tym rodzaju. Co o tym myślicie . . . ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calianak
Jak się z Nią umówisz, to dasz jej cień nadzieji.. Pomyśli sobie, że może jednak coś tam gdzieś tam do niej czujesz i już na pewno się nie odczepi. Widzę, że chcesz być miły i delikatny, ale niestety i tak to nic nie zdziała, bo jak ją olejesz to pomyśli sobie że jesteś jak Ci wszyscy kolesie. Tak działa tzw. "kosz" Też pewnie nie raz dostałeś kosza i czułeś żal, rozgoryczenie, smutek. I pamiętasz co sobie myślałeś ? No właśnie. Jedyne skuteczne rozwiązane to grać w otwarte karty, ból będzie, ale szybciej minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie dostałem, bo jeszcze nie startowałem do nikogo tak naprawdę . . . Kiedyś ktoś się zaczał mnie bać, ale nie wiem czy można to nazwać koszem . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calianak
A dlaczego kotś się Ciebie zaczął bać ?? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włąściwie ne wiem. N ie wyjaśniona sprawa. Ale nie ważne. Obawiam się trochę, że ona teraz świadomie lub nie, pośrednio, lub nie trochę mi zszarga opinię. Że jestem płytki itd. etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calianak
Ja myślę, że bardziej zszarga swoją opinię. To, że masz swoje ideały i oczekiwania, to naturalna rzecz. Niekoniecznie musi Ci się podobać i niekoniecznie musisz mieć ochotę na prywatne spotkania z Nią. A to co ludzie powiedzą , co kogo obchodzi ? Masz swoje zdanie i się go trzymaj, gorzej wyjdziesz jak się z Nią spotkasz, a potem delikatnie spławisz.. ;D Po za tym, ja rozumiem facetów, którzy nie chcą być z otyłymi laskami. To nie jest ani ładne, ani fajne, a na dodatek świadczy o tym, że laska o siebie nie dba. Nikt chyba nie chce być z osobą, która ma siebie gdzieś a sto oczekiwań co do partnera. Dodatkowo z otyłością wiążą się rożne choroby, a logiczne jest to, że jeżeli z kimś się wiążemy chcemy aby ta osoba była jak najbliżej Nas i jak najdłużej obok :) Dodatkowo szpara między zębami jest obleśna więc Cię rozumiem ;D hehe No trudno, musisz jej uświadomić, że ma szukać dalej ;) I nie obwiniaj się o to, że dajesz jej kosza. To nie Twoja wina :) Masz swoje oczekiwania i masz do nich prawo :) I tylko z osobą, która Cię pociąga możesz stworzyć udany, fajny związek. I niech nikt Ci nie zmawia, że wygląd nie ma znaczenia, bo ma bardzoo duże !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calianak
a ile masz at Ty , a ile ona ?? tak z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 27 lat, ona nie wiem nie pytałem się. "Po za tym, ja rozumiem facetów, którzy nie chcą być z otyłymi laskami. To nie jest ani ładne, ani fajne, a na dodatek świadczy o tym, że laska o siebie nie dba." Z tym się trochę nie zgodzę. To nie jest tak, że gruba=brzydka Żeby było śmiesznej, tą osobą, co zaczęła się mnie bać była właśnie taka dziewczyna przy kości, ale delikatna i ładna z twarzy. Podejrzewam, że ktoś nabredził na mój temat . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calianak
Wiesz, ale przy kości nie równa się otyła. Dziewczyny z krągłościami są fajne i mogą być na prawdę śliczne i mieć dużo większe powodzenie niż chude patyki ;D Ale otyła dziewczyna to co innego, no soryy a 100kg to jest otyłość, nadwaga to może tak do 80kg. (oczywiście w zależności od wzrostu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxaeterna
i dorosly facet musi się wyżalic ze chce sie z nim umowic 100 kilogramowa dziewczyna na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i dorosly facet musi się wyżalic ze chce sie z nim umowic 100 kilogramowa dziewczyna na kafe?" Tylko bez demagogii. Nie chcę się umówić, ale chcę wybrnąć z tego z twarzą i nieposzlakowaną opinią . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxaeterna
No ale o co Ci chodzi? Na dziewczynie Ci nie zalezy. Wiec, az tak brdzo martwi Cie co ona sobie pomyśli? Czy chodzi tutaj o zdanie innych? Bo nie uwierze, że chcesz to delikatnie załatwic żeby jej nie zranić:) A nieposzlakowana opinia jaką masz troche mnie dziwi. Mogłes napisać w jedym zdaniu że dziewczyna nie odpowiada Ci fizycznie i juz. Było by po sprawie. Wiadomo, ze wyglad jest ważny i najpierw to on nas do ciebie przyciaga. Ale biorac pod uwage ze jestes dorosłym i mam nadzieje inteligetnym facetem o " nienagannej opini" nie musiałeś tutaj pisać epopeji o jej kilogramach i przerwach miedzy zebami bądzmy szczerzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxaeterna
ok a teraz do konkretów... Jeżeli jesteś święcie przekonany o tym, że jej sie podobasz. Porozmawiaj z nią i powiedz szczerze prosto z mostu że nic z tego nie będzie:) Albo ewentualnie skoro twoi znajomi chcą się bawić w swatanie niech oni jej to wyjaśnią... Udawaniem i wymigiwaniem sie od spotkania doprowadzisz tylko do tego, że dziewczyna będzie zyła nadzieja przez nastepny rok zanim sie zorientuje o co tak naprawde Ci chodziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxaeterna
antyfemiszowinistwa oczywiscie, ze jedno nie wyklucza drugiego ale ja to tak widze po jego wypowiedzi:) Gdyby liczył sie z jej uczuciami nie rozpisywałby sie na temat "furtki" między zebami jakby byla conajmniej jakimś kalectwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałem epopeji. Chciałem tylko oddać emocjonalne oblicze sytuacji. Czułem się jakbym był postawiony pod ścianą. Zresztą gdyy była ładna też bym się nie umówił, bo miałem wtedy dużo na głowie . . . A zdanie innych jednak jest ważne. Kiedy się z kimś pracuje trzeba mieć z nim dobre relacje, a nie poczucie, że mnie obgadują za moimi plecami . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale zobacz, nikogo do niczego zmusić nie można. Ciebie do uczucia też. Jeśli ona tego nie rozumie to z nią jest coś nie tak. Po prostu nie chcesz z nią być i już Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"16.09.2012] 22:12 [zgłoś do usunięcia]luxaeterna ok a teraz do konkretów... Jeżeli jesteś święcie przekonany o tym, że jej sie podobasz. Porozmawiaj z nią i powiedz szczerze prosto z mostu że nic z tego nie będzie Albo ewentualnie skoro twoi znajomi chcą się bawić w swatanie niech oni jej to wyjaśnią... Udawaniem i wymigiwaniem sie od spotkania doprowadzisz tylko do tego, że dziewczyna będzie zyła nadzieja przez nastepny rok zanim sie zorientuje o co tak naprawde Ci chodziło" Nie będę z nią o niczym rozmawiał. Tylko mi się pewnie język poplącze i jakiegoś przypału narobie. Może wyjść efekt odwrotny od zamierzonego. A z jej uczuciami ta zdaje mi się że się licze. Bo chcę z tego wyjść bezkolizyjnie dla obu stron. Tylko, że potem nasza wspólna znajoma rozmawiałaze mną trochę antypatycznie. Na tamtej też mi nie zależy, ale się zastanawiam, czy już mała fama nie poszła . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekam z ... do ślubu :)
Hmmm, dobrze - jednakże mogłeś zrobić to lepiej: po prostu mówiąc koledze-swatowi, że nie jesteś zainteresowany. Uniki w stylu "brzuszek mnie boli" są dobre w podstawówce, gdy się nie chce iść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekam z ... do ślubu :)
Nauczka na przyszłość :) Ale dobrze, że nie zgodziłeś się na to spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 09:38 [zgłoś do usunięcia]Czekam z ... do ślubu :) Nauczka na przyszłość Ale dobrze, że nie zgodziłeś się na to spotkanie." Czemu? Wielu powiedziałby że to mój obowiązek . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekam z ... do ślubu :)
Tak, jak napisali wyżej: dałbyś jej niepotrzebną nadzieję, że jest szansa na coś więcej niż jedna randka. A do tanga trzeba dwojga - jedna osoba dobrymi chęciami nie pociągnie wózka zwanego związkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×