problem z agresywnym psem... kto doradzi?

otoz mam 5 letniego psa, labrador, domownik, przygarnelismy go jak mial jakies pol roku, i juz po kilku dniach zaczal pokazywac swoje od razu uznal mnie za swoja wlascicielke, pilnuje mojego pokoju, tzn oprocz mnie nikt nie moze tam wejsc bo warczy i sie rzuca non stop bierze jakiegos buta i go pilnuje, i nikt oprocz mnie nie mogl go zabrac bo sie rzucal przez to pare razy ugryzl mame, moze nie do krwi, ale tak uderzyl zebami i dzis slyszalam ze warczy mocno, wiec wyszlam z pokoju, okazalo sie ze mial buta i mama chciala go zabrac a on sie rzucal, wiec chcialam przytrzymac psa, i w tamtym momencie capnal mnie za reke i to bylo takie uderzenie, widac slady zebow, siniec, ale taki byl bol ze az zrobilo mi sie slabo, w glowie zaczelo szumiec, myslalam ze zwymiotuje i zemdleje ale nie to jest najgorsze, ja sie boje ze kiedys ten pies zrobi komus naprawde krzywde myslalam zeby go uspic, ale potrafi byc naprawde slodki i kochany, tylko gdy cos ma zachowuje sie jak szatan zna sie ktos na psach ? czy da sie go jeszcze wychowac?

Do tresera :) Może kastracja.

idź do tresera, są szkółki szkoleniowe tam go upiłują

jest juz wykastrowany a do trenera kiedys chodzilismy, ale potrafil nauczyc komend jak siad i waruj, a do takiego zachowania chyba nie potrafil doradzic :(

Oglądaj "Zaklinacz psów", zarąbisty program :D Moja koleżanka w oparciu o ten program tresuje swoje zwierzaki ;)

musisz pozbyc się tego psa

obroza elektryczna za okolo 200zl mozna kupic na allegro w 5 dni pies nauczy sie byc potulny jak baranek i juz obroza nie bedzie przydatna znam psy, ktore w tydzien czasu zmienily sie o 180 stopni

albo kręcisz albo trafiliście na ułoma, szkoły tresury są głównie po to by oduczyc psy agresywnego zachowania i nieposłuszeństwa, nie jest to łatwa droga ale słuszna, pies to nie zabawka i to że wygodniej go uśpic to nie znaczy że trzeba to robic

cos takiego ludzie sobie chwalili, dziekowali mi za uratowanie sytuacji http://allegro.pl/elektryczna-obroza-treningowa-petainer-x300-1pies-i2608942636.html

nie jest to wygodne, bo go kocham i mi go szkoda, ale naprawde boje sie ze moze kiedys naprawde zrobic krzywde co to za rada tresera- nie bac sie i smialo wchodzic do pokoju, wtedy pies sie nei rzuci... bzdura, bo sie rzucal albo przywiazac psa gdzies zeby widzial ale nie mogl zareagowac tylko ze nie ma takiej mozliwosci zeby gdzies go przywiazac a co do obrozy to jakos to do mnie nie przemawia

no i mamy problem -przy pierwszej probie agresji nalezało juz zareagowac ,zrobił to raz i nic sie nie stało wiec uznał ze moze zawładnac sobie teren i podporzadkowac was to on zaczyna byc alfa a wy stadem i tu musicie szybko odwrocic sytuacje - zacznij od poznania zwyczajow psich zachowan to podstawa a potem zacznij tersure mysle ze bedzie ciezko bo jak mam ci wytłumaczyc jak,, pokonac psa" przy probie gryzienia musisz go sprowadzic do ,,parteru" czyli zastosowac tz ugryzienie i na łopatki trzymasz tak długo az sie podda i rozluzni -wyczujesz napiecie miesni i ułozenie ogona,powli rozluzniasz ucisk przy probie wstania ponawiasz ,,ugryzienie " to ty decydujesz kiedy mu pozwolisz wstac ,jesli tego dokonasz jestes alfa i mozesz wszystko podpatrz w cesara milan tam zobaczyc co to oznacza J esli nic nie wiesz o psychologi zwierzaków to lepiej popracowac razem z psim psychologiem bo samemu bez podstawowej chocby wiedzy narobisz sobie kłopotu i pies zgłupieje .