5 latka nieumie zlapac kontaktu z innymi dziecmi w zerowce

siedzi i tylko patrzy jak dzieci sie bawia,czy isc z nia do psychologa?

wal sie,pytam powaznie

A chodziła do przedszkola?

Moze jest debilka jak jej matka

Może jest jej tam źle, albo ma zaburzenia ze spektrum autyzmu. Gdy dzieci z jakichś powodów czują się źle w przedszkolu/zerówce często nie włączają się do żadnej zabawy i siedzą cicho i patrzą. Być może tu jest problem. Jeśli czuje się tam dobrze, być może ma zaburzenia ze spektrum autyzmu i nie koniecznie musi to być od razu autyzm w całej okazałości, po prostu może mieć niewielkie zaburzenia z tego spektrum. Udaj się z córeczką koniecznie do psychologa.

A miała wcześniej kontak z jakimiś dziećmi ? Bawiła się z dziećmi z rodziny, sąsiadów? chodziła do przedszkola, jeśli tak to tez miała taki problem? Bo jesli nie miała kontaktu z innymi dziećmi to skrzywdziliście ją Wy rodzice .

chodzila do przedszkola rok majac 3 latka i zrezygnowalam dlatego ze tez sie niebawila,w domu jest zywa bardzo z kolezankami z podworka sie swietnie bawi i szybko nawiazuje kontakt z pojedynczymi dziecmi,ale jak w zerowce jest cala grupa to chyba niesmie podejsc do nikogo .sa chwile ze sie pobawi z kims ale wiekszosc bawi sie sama albo tylko obserwuje.

To dopiero początek, wiec poczekaj jeszcze. Porozmawiaj z nauczycielką, poproś żeby zwróciła na to uwagę. Jeśli do końca miesiąc się nic nie zmieni to wtedy idź z nią do psychologa.

wlasnie porozmawiam z nauczycielka dzisiaj niech jakos zorganizuje to zeby brac mala do zabaw.