czy warto sprobowac z inna?

Mężu z Krakowa powiem Ci najszczerzej jak potrafię. Seks z inną kobietą nie uczyni Cię bardziej doświadczonym i wcale nie poczujesz się lepiej, sprawisz tylko, że Twoja żona choć nigdy Ci tego nie powie poczuje się zerem. Seks jest tylko seksem, zawsze może Ci się wydawać, że ta druga lepsza w łóżku była i będziesz chciał wrócić, mimo, iż znasz siebie i Twoja żona zna Cię na wylot, nie wiesz co może się stać..po jednym takim razie Wasz seks może się zmienić o 180 stopni lub może Go nie być wcale. Nie warto, na dzień dzisiejszy jesteś bardzo wartościowym mężczyzną, a dzień, w którym spróbujesz innej może uczynić Cię jedną z najgorszych szmat! Nie próbuj, bo to niczego dobrego nie przyniesie. Doświadczony jesteś już i to bardzo.. 11 lat to wiele lat praktyki seksualnej, nie szukaj wrażeń, bo obudzisz się z ręką w nocniku, choć żona powie, że jej to nie wzurasza i na to pozwala..szczerze powiem GÓWNO PRAWDA!

aha,to ok. Zona tez jest ateistką? (pytam z ciekawosci)

"Nie warto, na dzień dzisiejszy jesteś bardzo wartościowym mężczyzną, a dzień, w którym spróbujesz innej może uczynić Cię jedną z najgorszych szmat!" - dobrze napisane tak wlasnie jest po co z porządnego człowieka robić szmate...malo to szmaciarzy dookola?

po jednym takim razie Wasz seks może się zmienić o 180 stopni lub może Go nie być wcale. - prawdopodobna wersja,ja bym sie zaczeła brzydzić tego faceta,szczegolnie jakby był w burdelu - musiałby najpierw zrobić dokładne badania weneryczne,seks to nie jest zabawa

szczerze to wydaje mi sie,że takich wrażeń szukają ludzie którzy mają w życiu za dobrze albo sie nudzą.Lepiej poszukaj wrażeń gdzie indziej,nie odłączaj seksu od miłości

nie slyszeliscie ze porzadni dostaja zawsze po dupie? nie warto byc porzadnym jak juz nie da sie byc pierwszym to nie ale powinien sie przekonac chociaz tylko zeby sie dowiedziec ze to bez sensu bylo i ze inne sa gorsze

czytam od wczoraj- A jesli okaże się, że inne są lepsze?

ja to wiem,ale nie umiem nie być porządna,nie potrafiłabym zdradzać,chyba ze wlasnie z zemsty ale i tak bym potem zerwała

tak też jest ateistką. Nie czuję się niesprawiedliwie kiedyś tak ale lata temu już mi przeszło, już pisałem po prostu za szybko związałem sie na amen.

teraz tak to napisales jakbys zalowal ze sie z nią w ogole związales.. smutne to wszystko

"zwiazales sie na amen" - nie,zawsze mozna przeciez odejsc.Skoro czujesz sie jak w wiezieniu,wiernosc zaczyna ci ciązyc...mloze nie jestes juz szczesliwy z zoną a skoro to tylko przez ciekawosc to chyba nie ma sensu

mama33 nie okaza sie przeciez on widzi tylko swoja zone pisze ze ma wszystko co mu jeszcze moze dac inna? pisal tez ze nawet wezmie byle co nie chodzi mu o uczucia on chce to zrobic z automatu

czytam do wczoraj , tylko, że jego żona nie wyskoczyła nagle jak filip z konopi i nie oznajmiła mu, że miała przed nim innego on to wiedział, gdy się z nią wiązał więc co to ma dziś do rzeczy ? taką ja wybrał, takiej jej obiecywał wierność (nie, nie mam na myśli, że w kościele ale twierdząc, że ją kocha) i doskonale zrozumiałeś mężu, co chciałyśmy ci powiedzieć dziś twoja żona może mówić, że ok, że dobrze ale to nie jest dobrze :-( i tak jak napisałeś, może tego nie "przeżyć" i wszystko wtedy będzie inaczej i idzie tylko o to - czy warto ? ale to musisz wiedzieć sam

Miałem to szczęście trafić na swoją drugą połówkę od razu:-) Tak jest właściwie. Niczego nie żałuje tak się ułożyło.

No więc czy warto to robić jak to określasz "z automatu"? Drogi mężu z Krakowa coraz więcej żalu i goryczy w Tobie, zastanawiasz się nad jednym a zaraz nad drugim..najpierw seks teraz za szybko "powiązanie na amen". Im więcej będziesz myślał o tym wszystkim, tym wiecej znajdziesz powodów, dla których najpierw warto kochać się z inną raz. Potem, że warto to robić częściej, potem żona przestanie Cię kręcić, potem brak seksu z nią..a z innymi owszem, potem rozwód a nakoniec żal do siebie samego o zmarnowanie sobie życia dlatego, że "chciałes spróbować". Radzę przeprosić żonę i powiedzieć, że to co mówiłeś nie miało i nie ma sensu i więcej się nad tym nie zastanawiać.. No chyba, że wierci Ci to tak wielką dziurę w brzuchu...

A i jeszcze jedno, jeśli na prawdę kochasz żonę, seks z inną kobietą sprawi tylko, że poczujesz się jak gówno..

próbuj nie marudź , znasz możliwe konsekwencje i pewnie poniesiesz skutki swoich działań

ja tylko tak wiedziałem i nie obchodziło mnie to,za małolata człowiek też się nie zastanawiał nad tym,że może się taka ciekawość pojawić.

Skoro trafiłeś na swoją druga połowkę od razu, wiedziałeś, ze ona miała innego przed Tobą (dziś już na pewno Cię nie porównuje i raczej nigdy nie porównywała) to pozostaje kochać ją z całych sił i sercem i rozumem i wiesz czym :). Życzę szcześcia i wierzę w trafność Twojej decyzji :)

mój miał ten sam problem. i " prawie" go rozwiązał. nie powiem, że go nie rozumiem, bo po tylu latach uczucia, porozumienia , jest sie w stanie zrozumieć takie sprawy. jednak zdrady nie byłabym w stanie wybaczyć. fajnie , że rozmawiacie na takie tematy, i gratuluje podejścia , zwłaszcza Twojej Żonie. ale... chyba najtrafniej ujęła to " mama33" w swojej wypowiedzi. wszystko jest ok, dopóki nie niszczy się komuś poczucia własnej wartości.

madrzy jestescie bo nie byliscie w takiej sytuacji taka jest prawda

Po za tym seks bez miłości niczego nie daje po za tym, że może zniszczyć coś co już dziś jest piękne :)

no kurcze, ja cię proszę ... ale przecież nie chodzi o ciekawość (no kto jej nie ma ;-) ) ? tylko o decyzję, co z nią z robisz ? co zrobisz z tą ciekawością ? i czy warto ? bo kobieta jednak "działa" inaczej nie mogę wprost uwierzyć, że twoja żona słucha twoich wynurzeń i że ją to nie boli, że nie cierpi no shit ! wolałabym usłyszeć, że mąż się zakochał i postukał niż, że ciekawią go inne dziury i takie pitolenie, że ją kochasz no jak ją kochasz ? jak ją kochasz ? i ranisz jednocześnie :-( naprawdę gdyby mój mąż wpadł na taki pomysł już sam pomysł zraniłby mnie konkretnie ja chyba ze starej szkoły miłości jestem że jak kochasz to i pragniesz, i szanujesz, i liczysz się z tą druga osobą o czym będziesz myślał w trakcie pieprzenia innej ? jak bardzo kochasz żonę ?

seks bez miłości niczego nie daje--- i dlatego jest tyle par spotykających się tylko po to?

czytam od wczoraj- tak, masz rację nie byłam w takiej sytuacji, ale powiedz czy ciekawość seksu z inną osobą może przewyżyć uczucie miłośći do człowieka z którym jest się 11 lat? Nie ma miłości, nie ma dobrego seksu, więc jeśli spróbuje ot tak by zobaczyć inną cipkę to zrozumie, że zranił najważniejszą kobietę w jego życiu, zniszczył poczucie wartości żony, być może przekreśli też małżeństwo. Nie wiem na ile "wytrzymała" jest jego żona ale znając kobiety śmiem twierdzisz, iż pozwala bo kocha a tak na prawdę wcale nie chce by on tą próbe podejmował ot co.

ale zauważ, że te osoby spotykające się na sam seks nie mają szczęśliwych, spełnionych związków znasz chociaż jedną parę, która jest ze sobą z prawdziwej miłości i pieprzy się na boku ?

ja tylko nie wiem o czym skąd mam wiedzieć? Zazwyczaj działam nie myślę:-P Podejście może być różne biorąc pod uwagę wiek,zobacz jak gimnazjaliści traktują seks.

Osobiście nie znam ani jednej pary, która spotyka się tylko po to. Chyba, ze kilka Panienek z gimnazjum w galerii ze starszymi mężczyznami ale one biorą za to pieniądze.. Nie wierzę w gadanie, że ktoś jest ze sobą tylko dla seksu, wtedy albo za płaci, albo nie ma uczuć..albo jedno i drugie

mężu z Krakowa teraz piszesz, że najpierw działasz potam myślisz a kilkanaście postów wcześniej twierdzisz, że wszystko rozkladasz na czynnkiki pierwsze po za tym wcale a wcale nie bierzesz pod uwage madrych postow mamy33 TO PROWO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

vera lynn znowu podpierdala użytkowników i tematy do moderacji to stare SB-ckie metoty tej paszteciary