Gimnazjaliści z Suwałk do sądu - racja?

Slyszeliście o tej sprawie z SUWAŁK? Nauczycielka pozwała do sądu 11 uczniów z jednej klasy - za wulgaryzmy, przeszkadzanie notoryczne w lekcjach, rozmawianie przez telefon na lekcji i ogólne nieposłuszeństwo. Pod jej pozwem podpisało się 4 innych nauczycieli. Co wy na to?

W prawie każdej gimbazie tak jest-.-

Nie skutkowały rozmowy z rodzicami, odsyłanie do dyrektora. Więc nauczycielka zdecydowała się walczyć o swoje prawa. MOim zdaniem super zrobiła. Może wreszcie liczba debili się zmniejszy. Zaczną szanować nauczycieli i bać się trochę. Bo myślą że im wszystko wolno.

w dupach mają poprzewracane, zreszta jaka młodzież, teraz są młodzi degeneraci i dupodaje

Koleżanka mojego brata uczy się w tym gimnazjum i mówiłą,że Ci pozwani to nic innego jak zwykli chuligani. Wulgarni, cwaniacy, pozerzy. Tacy z którymi lepiej nie mieć nic wspólnego. Zachowywali się jak patologia:/ A ich rodzice nagłośnili sprawę jak to ich biedne dzieci zostały pokrzywdzone:/

te biedne dzieci po szkole skroją każdego z fona, kasy bo im na mózgojeba brakuje, a biedne córki wywalą cyce na enkeju albo fotosiku

biedne dzieci nie pokazuja cycków na fotce, i nie kroją ludzi z fonów bo na mózgojeba brak.A dam 100 pkt że te biedactwa tak robią

moim zdaniem racja,mieszkam blisko gimnazjum i tam nie przesadzajac raz dziennie stoi policja bez przyczyny raczej nie przyjezdzaja

to sa skutki wychowania bezstresowego Teraz gowniarz moze wszystko opluc nauczyciela zalozyc Mu kosz na glowe wyzywac poprzebijac opony w aucie straszyc ze cos zrobia jemu lub jego rodzinie no ale dla rodzicow ich dzieci zawsze sa aniolkami :O szok ze stresem dawniej byl rygor w szkolach nauczyciel byl traktowany z szacunkiem Moja sasiadka uczy w szkole szczescie w nieszczesciu ze ma nauczanie poczatkowe ale to co nieraz opowiada to glowa mala uz teraz szczyle pozwalaja sobie na takie zachowania ze tragedia Ja jak bylam na praktykch na studiach w podstawowce w 4 klasie nie moglam uwierzyc ze dzieciaki teraz takie sa i pojelam wowczas stare madre powiedzenie obys cudze dzieci uczyl

Ludzie ile wy macie lat? Tak jest w prawie każdej gimbazie, więc nic nowego nie odkryłaś. Nauczycielce gratuluję odwagi

To nie tylko bezstresowe wychowanie. Gówno się znacie, ktoś może nie mieć rodziców, mieszka z dziadkami. Ktoś może mieć kuratora. Ktoś może mieć rodziców, gdzie rodzice leją, tłumaczą, starsze rodzeństwo też tłumaczy, a dzieciak nadal swoje.

Stokrotka Bo wyobraz sobie są ludzie którzy winią nauczycielkę. A ona z tego co mi wiadomo zrobiła chyba wszystko co mogła. Jest lubiana w szkole uczy tam od kilkudziesięciu lat i jeszcze z taką patologią się nie spotkała. Po prostu nie wytrzymała. Miała dość walki z wiatrakami. Nie byłą w stanie prowadzić lekcji.

Uważam że jeśli nauczycielka nie radzi sobie z uczniami powinna zostać zwolniona. Jakoś każdy inny jeśli nie radzi sobie w pracy wylatuje, tylko nauczyciele i lekarze uważają że skoro "się uczyli" to do końca życia należy im sie praca w zawodzie :o A co do sądu to może sobie składać pozew skoro ją stać na koszta sądowe bo z pewnością przegra. A to dlatego że niemożliwe żeby aż 11 uczniów było nie do ogarnięcia i to przez kilku nauczycieli. Ciekawe że inni dają sobie radę bez niczego, a niektórzy - ci którzy sie nie nadają - mają zawsze brak dyscypliny na lekcjach

Ja jej współczuję. Zero szacunku, brak możliwosci normalnej pracy, gnojenie. Nic tylko stres. Nauczycielom powinni dawac ordery za odwagę:/

wiadome ze patola broni patoli, jak to mówią kurwa kurwie łba nie urwie.To otem się nie dziwcie ,że was facet napierdala, w końcu zaczął od gimnazjum trening,,, Nawet śladowych ilości inteligencji tu nie widać.Każdy ma problemy.I nie wychodzi z kałachem na ulice.A gimgówno uważa ,że jest nietykalne.

Z kokardą Nie radzi z uczniami? A kto by to zrobił z taką chuliganerią. jeszcze z jednym można poradzić ale do tej klasy dyrektor wsadził samych takich gagatków. Pomysl jak 11 osób wchodzi ci na głowę a ty nie mozesz nic zrobić. BO i co?

i jeszcze matka jednego z tych patoli sie wypowiadala w tv że "ona to by nigdy dziecka nie pozwała, bo zawsze by miala w pamięci że to czyjś syn albo czyjaś córka" - no to sorry, ale taki morderca czy gwałciciel też jest czyims synem, taka prostytutka czy złodziejka też jest czyjąś córką i co, ze względu na samopoczucie ich rodziców trzeba im odpuszczać kary?!

Co może zrobić nauczyciel? NIC. Chyba tylko jak ta nauczycielka - do sądu - tam trafiają bandyci - prędzej czy pozniej.

Do Kokardy dyrektorka tego gimnazjum powiedziała, że żaden nauczyciel sobie z tą klasą nie radzi, więc co - zwolnić wszystkich? Bez przesady. Pochwalam tę nauczycielkę.

Teraz w gimnazjum jest patola, dobrze powiedziane popieram. A tutaj ktoś pisze,że zwolniona powinna być ? Chore to dla mnie. Nauczycielka odważna, a to wszystko zależy od wielu czynników, w gimnazjum jest tak podzielone, że jest mniej więcej 50% chł. 50 % dziew. A tutaj mamy do czynienia z młodzieżą w wieku od 13-15 lat więc często chłopcy muszą popisać się przed kolegami i koleżankami jakimi są twardzielami i w ogóle.

Mówcie sobie co chcecie :) ze mną do klasy i do szkoły też chodzili różni ludzie, ale z jakiegoś tajemniczego powodu u kilku nauczycieli na lekcjach był zawsze spokój :) chociaż nie krzyczeli...raczej wymagali :) a u innych ta sama klasa zachowywała sie jak stado zwierząt :o ciekawe dlaczego :) i ci właśnie nauczyciele-niedojdy z byle czym latali na skargę do dyrekcji, dostawali ataków szału, nerwicy...itd, czyli jednym słowem na nauczycieli sie nie nadawali

W każdym razie sąd to wielka przesada :o można było ich rozdzielić do innych klas, albo kilku przenieść do innych szkół, tak jak zawsze w takich przypadkach.

widomo jaka mlodziez teraz moze byc, jestem za nauczycielka

W końcu ktoś powiedział nie głupocie gówniarzy. Mamusia z tatusiem kultury nie nauczyła to nauczy sąd. Jak Matka uczy dziecko tak ma. Dawniej jak dziecko krzywo spojrzało na nauczyciela rodzic był wzywany do szkoły, a później w domu wybił głupotę dzieciakowi i wszystko grało. Teraz mamuśki głaskają po dupach dzieciątka i przyzwalają na chamstwo względem starszych, to nie tylko się dzieje w szkołach ale i na ulicach, w środkach komunikacji wszędzie. Wstyd i hańba, pod sąd nie tylko tych gówniarzy ale i ich mądrych rodziców. Trzymajcie się nauczyciele społeczeństwo w większości jest z Wami.

„Tatuś powyrzuca wszystkich, spalę tę budę usłyszeli nauczyciele od młodej latorośli budowniczego III RP. I tatuś przystąpił do działania, a nauczyciel historii dowiedział się od synalka: „Już tu nie pracujesz. Wyrzucę cię z tej roboty . Janek Wóycicki, syn Kazimierza, zasłużonego działacza opozycji z lat 70., a następnie budowniczego III RP, i Joanny ze sztabu wyborczego aktualnego prezydenta, nie miał czasu na naukę. Trudno mu nie przyznać racji, skoro rodzice są przyjaciółmi Bronka, wiedza dla kariery jest tylko obciążeniem. Niestety, Jankowi kłopoty wychowawcze sprawiali nauczyciele gimnazjum im. Bolesława Prusa na Saskiej Kępie w Warszawie. Nie byli kumaci i nie uwzględnili, że rodzice są z paczki Bronka.