Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzinka. :)

Ile razy w tyg. właczacie pralke i zmywarke?

Polecane posty

I te upaprane talerze tam stoją dwa dni? Nie wiem, to ja jej tak nie używam- jak robię np. kolację, gdzie brudzi się więcej naczyń odpalam od razu i tyle. Ale jak brudne są np. 2 talerze po kanapkach- zmywam "tradycyjnie". jakoś nie mogłabym zdzierżyć, zeby te brudy tam stały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam 2 talerze brudne
moja zmywarka jest szerokosci 60cm i najdluzej naczynia czekają do dnia nastepnego, wiec to sie nie zdąży zepsuć. Przecież jak np. zupa w garnku stoi na kuchence i czeka do jutra, to też sie nie zpesuje, tak samo jak jej resztki na talerzu. Raz jeden gdzies wyjechalam zostawiając brudy w zmywarce na parwie tydzien. Dopóki jej nie otworzyłam nie było nic czuc. Za to potem - fuu. Ale to raz tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zostawiam zupy na kuchence, albo resztek. Mam manię czystości, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam 2 talerze brudne
to jak udaje Ci sie ugotowac zupe na 1 raz? Bo ja jak włoze do gara typową porcje wloszczyzny, jakies meso, jakies warzywa i zaleje wodą chociazby do poziomu częsci stałych - to mam zupę na 2 dni... No i resztek nie wyrzucam. Zostanie cos z obiadu - jutro sie zje. PS Polly ja też baaardzo lubie czystość, ale nie mam tak czysto jakbym chciała - zwyczajnie brak na to czasu! Ja wieczorem to padam na twarz i ledwo sie dowlekam pod prysznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale my jesteśmy tylko we dwójkę- łatwiej ilość wymierzyć, niż np. przy dziecku, praktyka- robię np. pomidorówkę to wiem ile wrzucić wołowiny + jedno udko, pomidory. Z drugim jest jeszcze prościej. Mięsko, które zostanie zazwyczaj obieram kotu. I nic praktycznie nie zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam 2 talerze brudne
my też jestesmy we 2 kotu nie daję mięsa solonego, ale kosci - tak gotuję od lat i jakoś nie sądzę aby mozna bylo przewidziec, ile zejdzie. Raz mój facet zje kope obiadu, że aż sie dziwie, a raz skubnie jak ptaszek. Ja tez mam rozny apetyt. Podziwiam Cie mimo wszystko :-) Moim marzeniem jest czysty dom, ale ponad to przedkładam inne rzeczy. Robię bardzo duzo przetworow, pieke ciasta, robie wina i nalewki itp i po pracy mopj dzien jest wypelniony kuchennymi sprawami. O 22 to mysle tylko o lozku, nawet pod prysznic ide z musu bo nie mam siły - a zeby spac wymagane 8h musialabym klasc sie o 21...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njrnxd
zmywarka codziennie pralka codziennie 1 pranie lub co 2 dzień 2 prania 5 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia organizacji i urządzenia- mam bardzo minimalistyczne mieszkanie- nic praktycznie nie stoi na wierzchu, mało bibelotów- dużo kamienia i przestrzeni- sprzątanie idzie szybciej. Chociaż kiedyś chciałabym mieć bardziej przytulny dom. Kotu tez nie daję solonego- wyjmuję wołowinę z wywaru przed przyprawami. Mój facet je dość "przewidywalnie" więc np. z drugim daniem nie ma problemu, żeby wymierzyć. Zawsze robię tak, zeby było na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za wina i nalewki Cię podziwiam- nie umiem :( Ale przetwory jak najbardziej+ ogórki, przeciery, kompoty. I piekę mięsa, pasztety, szynki- bo jakoś nie do końca przekonują mnie wędliny sklepowe. Ciast nie piekę- bo zawsze babcia podrzuca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam 2 talerze brudne
hmm mi by tam było szkoda kotu dawać dobre mięso, ale ok. Nie myśl, że żywie go resztkami - dostaje dobre kocie karmy, a resztki z obiadu to jak juz nie ma co z nimi zrobic. No ja mam dom 200m2 wiec i sprzatania mase, odkurzac trzeba co 2-3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 2 koty, niestety rozpuszczone jak... i surowego mięsa nie chcą, musi być gotowane- więc daję to z wywaru, karmy bardzo wybiórczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam 2 talerze brudne
no i moj dom jest zparzeczeniem Twojego - urzadzony w stylu rustykalnym, duzo bibelotow do kurzenia sie - ale nie jakieś durnostojki tylko np. peki suszonych ziol itp itd takie klimaty. wiejska chata w wersji xxl :-) jak nie pracowalam (na studiach) to mialam czystosc idealną... Teraz niestety jest ciagle brudno. Praca + dojazdy + wymagajace i pracochlonne studia + silownia daleko od domu i pracy + rozne hobby = zero czasu na sprzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o czym piszesz- uwielbiam takie domy, moja mama taki ma :) A moje mieszkanie jest diametralnie różne- ascetyczne i nowoczesne- wszędzie kamienie i płyty, na meblach praktycznie nic nie stoi. więc kurze to jakieś 20 min + odkurzanie. Ale to 80 m, nie 200... I faktycznie z zupą ciężej trafić ilością- więc np. jak robię wywar to zostawiam na zupę i odlewam słoiczek- zawekowany jest na drugi raz. Zresztą czasem jak drugie danie jest obfite to nie zawsze robię zupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bolucci
sa zmywarki na pol wsadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam z mężem
i zmywarkę włączamy co 3 dzień, mamy dużą zmywarkę, ręcznie nie myję bo mi się nie chce i nigdy nie poczułam nieprzyjemnego zapachu w kuchni od tych naczyń zbieranych przez 3 dni, zmywarkę zamykam jak włożę brudny talerz np a i nie wkładam garnków czy talerzy z resztkami tylko wczesniej jak coś zostaje w garnku czy talerzu to opłukuję i wkładam do zmywarki. Pralkę włączam co 2 dzien, czasami częściej bo akurat na punkcie czystych ubrań, pościeli, ręczników itp mam manie i wszystko po jednym użyciu idzie do prania (oprócz kurtek czy tam grubszych rzeczy, no i pościeli oczywiście nie piore co drugi dzien ale ręczniki np po razie idą do prania). Wracając jeszcze do zmywarki to mam sporo naczyń tak więc mogę sobie pozwolić na zmywanie co 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
Rodzina 2+2, Babcia, dwa psy, kot - zmywarka i pralka codziennie, jak nie ciuchy to ścierki, pościel, serwety i obrusy, legowiska i kocyki psie, odzież ogrodowa, kapcie i tenisówki - co się da. Zmywarka jak nie gary to szkło, kinkiety, pozakurzane wazony i bibeloty ceramiczne, wkłady z okapu, osłonki na doniczki - co się nadaje do zmywarki. Zmywarkę i pralkę puszczam na noc, bo mam taryfę nocną na tańszy prąd (21 - 7 rano).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boniek rulezzz
róznie 2x2, 1x1 zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dom osoby, rodzina 2+2, pralka praktycznie codziennie, zmywarka wieczorem włączana. Na szczęście mamy panią przychodzi dwa razy w tygodniu i mi pomaga w sprzątaniu, ale co d o pytnaia to wszystko chodzi w kółko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandanion
to wcale nie jest tak, że pralka A++ jest dużo bardziej oszczędna od a z + to taka mała podpowiedź dla szukających oszczędnego AGD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm nie wiem samaaaa
U nas rodzina 2 plus jeden, czyli ja, mąż i 15miesięczne dziecko, do tego dochodzi dziadek, który jednakże nie lubi mieć czystych ciuchów, tak więc nie dostarcza dużo prania:) Pralkę puszczam średnio raz w tygodniu, i robię takie duże pranie: jasne rzeczy, ciemne i dziecka, tak więc idą 3 pralki jednego dnia, i zawsze załadowane na full. wszystko wieszam po grzejnikach i suszarkach, i za 2 dni mam suche. Zmywarka chodzi co 2gi, 3ci dzień, też załadowana na maksa. Dodam, że gotuję w domu obiady, przeważnie co drugi dzień, bo gotuję tyle, żeby starczyło na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspiarka35
to i ja się dołączę. w szoku jestem jak czytam jak często pierzecie i zmywacie. u nas 2+1. zmywarka duża góra 2x w tygodniu, ale gary i inne nie nadające się do zmywarki ręcznie zmywam. wszystko przed włożeniem jest płukane, albo namaczane i ładuję na fulla. najczęściej właczam raz w tygodniu. może dlatego, że dużo nie jemy, często poza domem, kanapki w pracy itd. z praniem już trochę gorzej (naprawdę nienawidzę prania...). kupiliśmy największą pralkę razem z suszarką i może dzięki temu nie piorę aż tak często. zależy - czasami raz w tygodniu, ale czasami 2, 3. najczęściej kolory (zawsze raz w tygodniu), a dodatkowo, ale rzadziej, białe, swetry, ręczniki. pranie w sumie mogę jeszcze znieść, ale suszenie mnie dobija, bo nie mam gdzie. w suszarce nie suszę do końca, tylko podsuszam i potem rozwieszam. i tak mam wrażenie, że jestem tym praniem i składaniem otoczona. a jak pomyślę, że niektórzy tak codziennie, to współczuję... aha, i staram się nie prać rzeczy tylko raz ubranych. czasami da się 2 dni ubrać to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmm
2+3 dzieci, zmywarka z tych wyższych, pralka na 6kg czyli duża.Używam ich codziennie, czasem pralkę 2x dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmm
zmywarka miała być z tych węższych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie to zależy .
U mnie to zależy . Jestem sama, jak coś gotuje to tak częściej. Jak nie gotuje to zmywarke towlaczam na 2-3 dni , nic nie smierdzi, bo tak jak moja mama sie nauczyłąm ze okno w kuchni zawsze otwarte , nawet zimą, żeby zapachy się z gotowania nie kisiły. Jak gotuje to raz dziennie w nocy zarzucam zmywarkę. Pranie raz na tydzien, ciemne, i bielizna. Co drugi tydzien dodatkowa pralka z posciela i recznikami . Zużycie wody w porównaniu do recznego zmywania spadło mi o 1/3. Jak przegladałam rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu iooooo
ty wyzej a czemu nie piszesz ile Ci zuzycie pradu wzroslo :P mojs siostra kupila zmywarke i jak im przyszla doplata to sie za glowe zlapala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmm
gdyby mi rachunki wzrosły o 100% za nic nie oddam zmywarki i.pralki. Teraz płacę 150/m-c a wszystko w domu.mam na prąd, nie ma u nas gazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż przerażają mnie rachunki jakie musisz płacić. Zrezygnuj z prania wstępnego i jeśli ubrania i bielizna nie jest tak bardzo brudna to może przejdź na pranie w niskich temperaturach 30-40 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
2+1 ( w tym półroczniak) pralka średnio co drugi dzień, zmywarka codziennie lub raz na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okulary bez bruneta
2 dorosłe. Pralka codziennie, zmywarka wąska co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghklkjhu
2+1 (2 latka zmywarka i pralka co dzień,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×