Czy wasze tesciowe tez tak sie wtracaja do waszych dzieci??

to osrus :D

murzyni sa spoko:P :D zadwolony?;p

moj synek jest najfajniejszy na swiecie a wy sobie piszcie co chcecie :) pa:)

chciałabys czuć czarna pałę w ssobie ?

wizisz jak to jest.do ciebie wtraca sie tesciowa a ty wtracasz sie w zycie swojej kuzynki,bo daje ogorkowa dziecku na obiad. masz za swoje.taka jaka sama jestes dla innych tak samo bedziesz traktowana.

no i dziwsz sie,ze tesciowa sie wtraca,twoj ostatni wpis swiadczy o tobie,ze z ciebie jeszcze ISTNY DZIECIUCH a nie dojzala matka

murzyni sa spoko zadwolony?;p Ciekawe co na to twój facet że od razu puściłabys się z czarnym ..... jednak puszczalska ....

Zastanawiam sie skąd tyle jadu na teściowe, a wasi rodzice ,a zwlaszcza mamusia to już bez zastrzezen tak?natomiast matka meza jesli to samo robi co wasza matka to jest ta zła? A tak nawiązując do tematu,od kiedy pamiętam, zazwyczaj jakies rzucone poradyod moich rodziców czy tesciów były baardzo przydatne i bralam je sobie do słuchu,bo jak sobie przypominam wiele pomagały a nie szkodziły, ale to było bardzo taktowne z ich strony, nigdy nie byli nachalni w moralizowaniu,a z krytyka sie powstrzymywali(nie krytykowali w ogole,tylko napomkną że np lepsze efekty by przyniosło gdyby...(i tu dają swoja rade) i żadnego podwazania mojego slowa nie pamietam Jedynie moi rodzice są zbyt rygorystyczni do wnuków,i troche zawsze napominam aby wiecej luzu dzieciom dali,bo dzieci to ie porcelanowe laleczki,ale tak to zawsze zystakalm z ich "wtraceń" niz straciłam,bo są kompetentnymi ludzmi jesli chodzi o podejscie do dzieci,i wiedzą o czym mowa

toksyczna Lecisz na czarnych facetów ?

Tak to jest jak sie mieszka z teściową

l.d.m.. Lecisz na czarnych facetów ? Odpowiedz proszę tylko szczerze czy przespałabyś się z murzynem ?

teściowa pilnuje dziecka i jeszcze w dupie źle ... zapłać cobie za opiekunkę to odrazu docenisz pomoc teściowej

Nie, lecę na murzynki :o

Ja się nie dziwię- też bym dostała szału- już mnie szlag trafia jak mówi, że na ślubie to to i tamto, ale te zaproszenia muszą być takie, a tort to lepiej cytrynowy, a sukienka za szeroka, a dlaczego taka orkiestra, a kwiatki niebieskie to nie wypada, a dlaczego TYLKO 100 osób? a dlaczego nie mogę z wami jechać samochodem, a dlaczego nie będzie podziękowania na środku dla rodziców? matko kochana, jak tak będzie z dzieckiem to kupię jakiego pitbula na podwórko i odpowiednio wytresuję.

raz czy dwa sobie pozwolicie i beda sie wtracac ot co!

Tesciowa trzeba trzymac kulturalnie i grzecznie, ale na dystans. Respektuje - i wymagam respektu. O moim dziecku i o moim postepowaniu decyduje sama. Jezeli poprosze o rade, to interesuje mnie twoje, mamo, zdanie (do przemyslenia, ale nie jako nakaz / wtracanie sie) Oboje malzonkowie musza jednak stac po jednej stronie razem - niedopuszczalna jest konfiguracja : jedno z malzonkow ze swoja mama przeciwko drugiemu. Jezeli tesciowa nie respektuje pewnych granic, to nalezy te granice za kazdym razem, bezkompromisowo nakreslac i wymagac przestrzegania.