Odstawienie tabletek - objawy?

31 sierpnia wzięłam ostatnią tabletkę Yasminelle (18. z opakowania, nie skończyłam go przez okropne samopoczucie), 2 dni wcześniej był stosunek przerywany. Krwawienia dostałam 4.09., było dość słabo nasilone, no ale było - i tak bardziej intensywne niż to po 1. opakowaniu ;) Od krwawienia minęło 15 dni, a ja czuję się nieciekawie - bolą mnie jajniki, jest mi niedobrze, mam lekko wrażliwe sutki. Dodam, że 2 tygodnie po stosunku zrobiłam test - negatywny. 2 dni temu wydawało mi się, że zanosi się na owulację, szyjka była miękka i było na niej troszkę rozciągliwego śluzu - ale na zewnątrz on nie wylatywał. Bolał mnie też lewy jajnik, plecy i lekko podbrzusze, boli w sumie do dziś, nawet mocniej. Od 3 dni jest mi niedobrze. Skoku temperatury nie zauważyłam, podczas brania tabletek miałam ok. 37, potem przy krwawieniu spadła do ok. 36,3-36,5, teraz też trzyma się na takim poziomie. Szyjka dziś jest nieco twardsza i jakby zamknięta, nadal wyżej. Nie wiem, czy to może być normalne po odstawieniu? Czy powinnam się bać? ;/