Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tobiaszowa30

Dlaczego były kochanek udaje, że mnie nie widzi?

Polecane posty

Gość Tobiaszowa30

Ja nie mam z tym problemu, aby powiedzieć mu cześć, czy się uśmiechnąć, kiwnąć chociaż. Mam wrażenie, że on ma z tym problem. Choć w gruncie rzeczy, moja decyzja była w tym zakończeniu mniejsza, niż jego. To on właściwie zakończył..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Tylko, że nie rozstaliśmy się w jakimś gniewie.. i choć to on spasował, to ja doprowadziłam do końca. Więc to skomplikowane... Ja tam nie chce z nim utrzymywać kontaktu. Od samego początku nie widziałam w nim potencjału na coś więcej. On jakby nawet przez to właśnie potem spasował. Widział, że z mojej strony to nic poważnego. Przecież udawać, że się nie znamy jest trochę dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Nie oczekuje, że będzie się kłaniał w pas... ale może jakiś mały uśmiech, czy kiwnięcie byłoby ok. Tymczasem od udaje, że mnie nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Zatem ciekawi mnie, dlaczego nie chce mnie znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tobiaszowej
ludzie tak maja, nie interesujesz juz kogos to nawet nie powie ci dzien dobry. mimo, ze dzieliliscie intymnosc. to sie nazywa brak klasy. i nic na to nie poradzisz ani tez nie dosuzkuj sie drugiego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Intuicja podpowiada mi jednak, że jest drugie dno. Może to mylne.. a może nie. Pierwszy raz, gdy jechał autem widziałam jego twarz w lusterku - wydawał się smutny (na pewno mnie widział). A drugi raz miałam wrażenie, że szybko się czymś zajął, aby nie spotkać się ze mną oko w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Ja tam też nie wybijam się do tego uśmiechania, czy kiwania itd. Jednak nie mam potrzeby panicznego uciekania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tobiaszowej
znaczy ise,chcesz sobie dowiesc, ze on jest smutny z twoejgo powodu i unika z toba kontaktu, bo czuje sie biedny, moze skrzywdzony i na pewno teskni mimo,ze ty doprowadizlas do konca znajomosci? wez sie kobieto otrzasnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaa
zaraz sobie uszyjesz historię, że pewnie jeszcze coś do ciebie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Choć o brak klasy też mogę go podejrzewać. Ogólnie ten romans to niewypał - choć dla mnie będzie miłym wspomnieniem. Sporo się wysilił... i nawet wyznał mi miłość i takie tam.. Choć 100% pewności, że nie kłamał to nie mam... Ale jednak jakieś 60%, że był w tym szczery, to raczej... Po tym, jak nie potraktowałam tego poważnie bardzo się zmienił w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Wydaje mi się, że zbyt panicznie reaguje, jak na kogoś obojętnego. Chyba nie musi się bać, że uśmiech spowoduje, że rzucę się na niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tobiaszowej
dostalas odpowiedz. po cholere sie nim wciaz zajmujesz? dowartosciowuje cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Będziemy się widywać, więc mógłby trochę godniej się zachowywać. Może to był przypadek, że nagle musiał coś tam zrobić itd. Ale mam wrażenie, że celowo szybko "musiał się czymś zająć" i odwrócić tyłem do mnie, gdy przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej Tobiaszowa
obudź się kobieto, ludzie nie chcą sobie przypominac swoich porażek,a Ty dla niego uosabiasz porażkę właśnie. to tyle nt. drugiego dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Bez przesady z tą porażką. Aby tylko takie w życiu były porażki.. Tylko jeszcze bardziej podkreśla, że jest bez klasy, jak ktoś tutaj napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tobiaszowej
no tak,bo jest bez klasy. wiec rpzestan o nim myslec i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
I tak naprawdę to on doprowadził do rozstania. (trochę pół na pół - on swoim zachowaniem doprowadził do mojego). Więc może bardziej to moja "porażka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Tak się tylko zastanawiam.. Nie myślę o nim bez przerwy.. Jeszcze go pamiętam, dziwne? :P Więc czasem się zastanawiam, czy to przypadek czy będzie mnie unikał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kłaniaj się mu skoro Cie tak traktuje. Reaguj na niego tak samo jak on na Ciebie i się tym nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Tak zrobiłam, kiedy odwrócił się aby "coś tam zrobić", to nie krzyczałam na siłę cześć. (jest opcja, że naprawdę mnie nie widział, choć szczerze wątpię - jak go zobaczyłam był już odwrócony). Ale podejrzewam, że widział mnie zanim ja jego i to dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrtyty.
Dlaczego były kochanek udaje, że mnie nie widzi? wstyd go ogarnal, ze zadawal sie z kurwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Tak sobie mów, tak sobie tłumacz. A jeśli już to kurwiarz. Bo tyle wysiłku co on sobie zadał aby do tego romansu doszło, to chyba żaden dotąd. Choć niektórzy sporo się wysilali, to tyle aż chyba nie, co on. Więc wypowiedź godna żalu.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Niby racja, ale mówić to by się nie odważył raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne są te rozkminki lasek
:D:D:D Dlaczego, a po co, a jak? hehehe bo mu się nie chce z Tobą gadać, ja pierdole :o, nie byłoby tego problemu gdybyście się nie widywali (nawet przypadkiem), nie byłoby tematu, a tak jest, bo się mijacie. Nie chce mu się gadać i tyle, tak samo czasem reaguje na pewne osoby, no po prostu pełny ignor, nie chce mi się "usmiechać" czy "kłaniać" bo tak wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Ignor byłby normalny tutaj. Ale wysiłek, że niby czymś zajęty, to nie jest ignor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Właśnie ignor powinien się objawiać brakiem reakcji emocjonalnej. Czyli znam, to kiwam z daleka głową cześć i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne są te rozkminki lasek
No przecież Ci piszę. Bo mu się nie chce z Tobą gadać, nie ma po co. To co ma w takich sytuacjach zrobić? Zajmuje się czymś na poczekaniu. Rozumiem takie zachowanie, taki głupie sytuacje bo sam przez to przechodziłem. Nie chciało mi się gadać, nie miałem ochoty, nie było sensu, no w ogóle żadnego tematu by nie było, tylko, że się spotykałem z tą kobietą więc siłą rzeczy wynikały te głupie sytuacje. Dalej nie kumasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobiaszowa30
Jeśli kogoś kogo znałeś nagle nie znasz, to to nie jest ignor, tylko objaw emocjonalności z twojej strony. Ja wielu ludziom mówię cześć, zupełnie obojętnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×