Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten tam

orgazm

Polecane posty

hehe ale naplucie na twarz to chyba pół biedy przy nasikaniu komus na twarz:) Swoją drogą ja kiedyś też spoliczkowałam podczas orgazmu i sama dostała policzka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy od orgazmu jedne są takie, że tylko mam jakies skurcze mięsni, inne takie że gryze inne że sama ręka z wbitymi pazurami zaciśnie mi sie u faceta na plecach, kiedys zdarzył się taki z policzkiem, zdarza się przeklinać i wyzywac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika: no widzisz, robisz rzeczy, których pewnie normalnie byś nie zrobiła. Mocno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzki przedmiot
Wronełła, czyż życie to nie fantazja, czyż nie sen, co jest realne, a co nie?😭 Co w tym przerażającego? To tylko siki, odchody, ejakulat. Właśnie, że nie, Dark_ Side mi mówiła, że wiele dziewczyn tak ma jak ja. Mariiika, jak powiesz,że "uważaj sikam, otwórz buzie" to takie sztuczne będzie trochę? Musi być ten element niepewności, zaskoczenia przecież, ten emocji deszcz. Dreszcz.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deszcz emocji:) No ja wiedząc że mam takie a nie inne zapędy bym prędzej powiedziała o nich partnerowi:) Co mocno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak:D:D Jak za przeproszeniem zajebałam to aż sie sama wystraszyłam i od razu skuliłam sie az z twarzą na dół, wtedy też dostałam ale lżej ale spodobało mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak moja. Trudno wtedy się powstrzymać i jakoś lekko uderzyć. A jak to jest z tym wyzywaniem, przeklinaniem. Wyzywasz jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to właśnie jak mi przywaliła albo napluła to wcześniej też ostro mnie zwyzywała. Wie, że wtedy może sobie na to pozwolić. Zwłaszcza, że mówi później, że było zajebiście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pewnie też nie pamięta... W takim momencie robi się różne rzeczy, które potem dziwne, że aż się zrobiło... A z tym spoliczkowaniem to było u Ciebie jednorazowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam takie pytanko
chyba macie spięcia w mózgu skoro robicie takie dziwne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika: może powinnyście się poznać z moją dziewczyną. Macie dość podobne zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te ostre rzeczy zdarzały się jak się kochaliście klasycznie, na jeźdźca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej to się zdarzało zawsze jak się kochaliśmy na jeźdźca. Jest na górze i dominuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia99999
ej, ja tez lubie dominowac, ale wy to jestescie niezle po je bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego tak sądzisz? Przecież nie piszemy, że robimy to codziennie, tylko czasem... Ostry orgazm to i ostre reakcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia99999
ja jak dominuje to mam naprawde super orgazm. tylko wtedy gdy ja dominuje,bo gdy on to ciezko mi miec orgazm, a czasem to juz udaje dla swietego spokoju, bo mnie denerwuje jak ja leze. ale bez przesady wyzywac sie? ze niby co do siebie mowicie? ,,ty chu ju zaraz cie zerzne je ba ny ku tasie"? i nagle trach w policzek? macie jakies dewiacje seksualne. ja po prostu robie to szybciej i pragne go miec calego, pragne go dotykac, z kazda chwila coraz bardziej i coraz intensywniej. ale zawsze mowie do niego kotku, kochanie, tygrysku, nawet mrucze do niego :) ale booze nie wyobrazam sobie go wyzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia99999
to znaczy teraz juz nie dominuje bo mam mocne przeczucia ze on tego nie lubi, woli on dominowac, a przy mnie troche udaje ze mu sie to tak podoba, bo chce zebym byla szczesliwa, to dla niego bylo zawsze priorytetem. ale kiedys dominowalam w taki sposob, ze zawsze ja pierwsza zaczynalam inicjacje. nie przeszkadzalo mi to nigdy. nie byla nigdy ta sama sytuacja, jakis schemat, zawsze jakos bylo inaczej. ale np byla taka sytuacja ze usiadlam mu na kolanach przodem do niego, zaczelam go calowac w usta. dlugo w usta, pozniej coraz nizej. kiedys mu troche podarlam koszulke :> ciuchy zawsze tak wyrzucalam na podloge, nie kladlam spokojnie. kiedys lubilam go przykuc gdzies kajdankami, przywiazac go. ale nie wyzwalam go nigdy, zawsze milo sie do niego zwracalam. kąsalam go, calowalam nagle znienacka, mocno calowalam, np w szyje, w kark. mocno calowalam w usta. ruszalam sie. wplatalam moje dlonie w jego wlosy, przytulalam go do siebie. robilam jakies intensywne ruchy, nagle, tak by zawsze nie zdazyl szybko reagowac, zeby byc szybsza od jego reakcji. tak, ja bylam wtedy zawsze na gorze. bylo mnostwo takich sytuacji. ale zawsze go szanowalam, nawet w myslach, nigdy go nie traktowalam jak... ,,meska prostytutke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubię, jak dziewczyna dominuje, więc ze mną nie miałabyś problemu. Zapewniam Cię, że ona nie traktuje mnie jak męską dziwkę. Te przypadki, które opisałem to zdarzają się rzadko przy silnych orgazmach. Tak jak już wcześniej pisałem akceptuję to, zwłaszcza że nie ma to przełożenia na nasze codzienne relacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia99999
jezeli sie z tym godzisz to ok, twoja sprawa. jak dla mnie nie ma znaczenia czy to sie rzadko zdarza czy czesto. gdy jestem dominujaca to jestem w swoim zywiole i nie mam pohamowan, robie to na co mam ochote i mam silny orgazm, ze lubie sobie pokrzyczec wtedy. ale nawet jak sie skonczy ten orgazm, to mam ochote na nastepny seks. nie mam pohamowan, ale nie mam mysli by go wyzwac, mnie to nie podnieca, mnie to brzydzi i gdyby taka sytuacja zaistniala to by mnie poczucie winy zezarlo, bardzo dlugo bym o tym myslala i pomyslalabym ze jestem nienormalna, ze potrzebne mi jakies leczenie u seksuologa. wiem, bo kiedys myslalam, ze jak mnie podnieca tylko taki seks gzie ja dominuje, to myslalam, ze moze cos jest nie tak? ze lubie bardzo namietny seks i nie staram sie wtedy myslec, tylko po prostu robie to co chce. juz tak nie mysle, ale i tak bardzo zaluje, ze nie wole po prostu lezec i ze mnie to nie podnieca. masturbujac sie probowalam wyobrazac sobie jak on dominuje, probowalam sie tym podniecic, ale efekt byl taki ze moje napiecie gaslo w bardzo szybkim tempie. probowalam tak jakby zmusic sie do polubienia takiego seksu. ale nie moge, a probowalam z jakies 3 miesiace. gdy sobie wyobraze ze ja dominuje to ochote mam natychmiast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać jesteś urodzoną dominatorką. Takie dziewczyny są w cenie. Naprawdę. Tylko widocznie Twój facet za tym nie przepada. Ja uwielbiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia99999
to nieprawda, ze takie dziewczyny sa w cenie. wiekszosc facetow nie lubi kobiet dominujacych w seksie. czuja sie niemescy. odbiera im to poczucie mezczyzny w sobie. ja natomiast niestety nie lubie tej cechy w sobie. bardzo nie lubie i gdyby to bylo tylko mozliwe to naprawde zmienilabym upodobania. zaluje, ze mi sie to bardzo podoba. ale naprawde zaluje, nie pisze to dlatego zeby teraz czytac ze takie kobiety sa super itd. nie sa super. ciezko znalezc mezczyzne ktory by takie cos lubil. ja juz przestalam wychodzic z jakakolwiek inicjatywa. pozostawilam to jemu. niestety w tej dziedzinie nie jestem szczesliwa, bo nie robie to co bym chciala, tylko sie troche zmuszam do niektorych rzeczy. ale jak sobie pomysle ze on tez to robil, to sie czuje sama ze soba zle. bardzo, bardzo zle, mam bardzo wielkiego dola. ale nie zostawie go przez seks. jest ogolnie wspanialym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo szkoda, że tak jest. Ja to uwielbiam i niektórzy faceci też, choć na pewno nie większość. Jak będziesz robiła coś wbrew sobie, to to się na Tobie zemści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa__I
ciezka sprawa natalia... mi tez jest ciezko i niestety nie wytrzymalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×